Gdzie dziś najłatwiej kupić mieszkanie?

Taki ranking dostępności mieszkań przygotował specjalistyczny portal Rynek Pierwotny. Najpierw zebrano dane na temat przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw w danym mieście, które publikuje GUS, a na to nałożono informacje o średnich cenach mieszkań oferowanych przez firmy deweloperskie, ranking dotyczy więc tylko rynku pierwotnego, a dane pochodzą z bazy BIG DATA RynekPierwotny.pl.

Analiza niestety nie dotyczy wszystkich dużych i średnim miast w Polsce, a jedynie dziesięciu największych miast, to: Warszawa, Kraków, Łódź, Katowice, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Lublin i Bydgoszcz.

Czytaj też: Cisza nocna w bloku – jakie są przepisy?

Wiecie już, że Warszawa w tym rankingu wypada najgorzej. Cena za metr kwadratowy mieszkania jest w stolicy najwyższa - 14900 zł, a jednocześnie GUS od miesięcy pokazuje, że średnie zarobki to nie w stoli są najwyższe. W efekcie za średnia pensję w Warszawie - 8833 zł brutto - można teoretycznie kupić jedynie 0,59 mkw mieszkania.

Co ciekawe, drugim miastem zaraz po stolicy, w którym najtrudniej o własne M, jest Szczecin! Tam średnie zarobki to 7640 zł brutto, ale ceny mieszkań za mkw są bardzo wysokie - aż 12196 zł. Nie wiedzieć czemu, deweloperzy stawiają tam na segment droższych mieszkań, co zawyża średnią i powoduje, że statystycznie można tam kupić tylko 0,63 mkw mieszkania.

To od innej strony - gdzie w takim razie zarobki są najwyższe? W Katowicach, to średnio 9161 zł brutto, a jednocześnie ceny mieszkań wcale nie nadążają za czołówką najdroższych miast - średnia cena za mkw to w Katowicach 10500 zł. No i mamy zwycięzcę rankingu! To w Katowicach za średnią miesięczną pensję da się dziś kupić największy kawałek mieszkania - 0,87 mkw.

Idźmy dalej tropem zarobków, bo niewiele niższe niż w Katowicach są w Krakowie - 9134 zł brutto, a to nadal więcej niż w Warszawie. Kraków jest jednak drugim najdroższym miastem, jeśli chodzi o nieruchomości zaraz po stolicy. Średnia cena za mkw u dewelopera to 13760 zł i to niestety powoduje, że Kraków w tym rankingu zajmuje dopiero siódme miejsce na dziesięć. Za średnią pensję można tam kupić 0,66 mkw mieszkania.

Czytaj też: Jak ubezpieczyć mieszkanie? O tym trzeba pamiętać

Za Katowicami na drugim miejscu jest za to Bydgoszcz - tam średnie zarobki to 7117 zł brutto, a cena za mkw to 91,88 zł, co daje możliwość kupienia za miesięczna pensję 0,77 mkw mieszkania.

Pełny ranking miast wygląda tak:

Ale pieniądze to nie wszystko. Mieszkanie kupić tym łatwej, im więcej jest ich wystawionych na sprzedaż. I to nie w liczbach bezwzględnych, ale w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. I tu najłatwiej jest w Gdańsku i Bydgoszczy, tam deweloperzy oferowali 23 mieszkania w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców.

We Wrocławiu o 22 mieszkania na tysiąc mieszkańców, a w Krakowie 20. Potem w rankingu jest Lublin (19 mieszkań), Katowice (18), Łódź (17), Warszawa (16), Poznań (15) i na szarym końcu Szczecin (12).

No i jeszcze trzeci warunek: dostępność kredytowa, bo jednak mniejszość kupuje za gotówkę. Dopiero, kiedy zbierzemy te trzy czynnik, powstanie Rankingu Dostępności Mieszkań. Według ekspertów Rynekpierwotny.pl, wygląda on obecnie tak:

Czytaj też: Ulga mieszkaniowa - jak z niej skorzystać?