REKLAMA
  1. bizblog
  2. Poradniki
  3. Prawo - poradniki

Cisza nocna w bloku – jakie są przepisy? Kiedy możliwe interwencje policji, grzywny i eksmisje?

Mieszkając w bloku, należy przestrzegać zasad współżycia społecznego. Odnoszą się one między innymi do organizowania różnego rodzaju wydarzeń, które mogą być uporczywe dla sąsiadów. W wielu budynkach obowiązuje więc tak zwana cisza nocna. Co na jej temat mówią przepisy?

14.08.2023
8:35
Pojęcia cisza nocna w prawie nie ma. Ale za hałasy odpowiesz
REKLAMA

Cisza nocna – uregulowania prawne

REKLAMA

W większości bloków, tuż przy drzwiach wejściowych do budynku, znajduje się regulamin wewnętrzny, który definiuje pojęcie ciszy nocnej. Zarządca wskazuje w nim godziny, w których należy jej przestrzegać, umożliwiając jednocześnie wypoczynek innym. Niemniej wspomniany regulamin tworzony jest na potrzeby konkretnego budynku, natomiast żadna ustawa ani rozporządzenie nie zawiera definicji pojęcia „cisza nocna”.

Ustawodawca nie przygotował katalogu jednolitych zasad, których należałoby przestrzegać. Wskazał jednak, że za stworzenie regulaminu wewnętrznego w bloku odpowiada zarządca – zazwyczaj jest to spółdzielnia mieszkaniowa. Co ciekawe, nie jest to jego obowiązek, a jedynie uprawnienie. Zdecydowania większość zarządców korzysta z niego, precyzując tym samym zasady panujące w danym budynku.

W jakich godzinach panuje cisza nocna?

Prawo, nie regulując kwestii ciszy nocnej, nie podaje również godzin, w jakich powinna obowiązywać. Zwyczajowo w blokach nie powinno zakłócać się spokoju w godzinach 7-21, jednak coraz częściej cisza nocna jest skracana i tym samym trwa od 22 do 6 rano. W tym czasie nie powinno się:

  • organizować imprez, podczas których puszczana jest głośna muzyka,
  • przeprowadzać prac remontowych,
  • grać na instrumentach muzycznych,
  • głośno rozmawiać, przebywając na klatce schodowej.

Do przestrzegania ciszy nocnej zobowiązani są wszyscy mieszkańcy bloku, w tym również dzieci. Nie powinny więc głośno bawić się w godzinach nocnych, a do pilnowania ich zobligowani są rodzice, którzy będą ponosić ewentualne konsekwencje. Warto pamiętać, że zwyczajowo cisza nocna nie obowiązuje w sylwestra, ale w dalszym ciągu należy bawić się tak, aby nie przeszkadzać innym – nie można na przykład urządzać imprezy na klatce schodowej. Ciszy nocnej nie muszą też przestrzegać medycy, strażacy lub policjanci, którzy przeprowadzają w bloku interwencję.

Jakie kary grożą za nieprzestrzeganie ciszy nocnej?

Ciszy nocnej, co do zasady, powinien przestrzegać każdy mieszkaniec bloku. Jest to obowiązek zwyczajowy, jednak najczęściej kwestie z nią związane precyzuje regulamin wewnętrzny budynku. Choć żadna ustawa nie podaje, czym dokładnie jest cisza nocna, to zakłócanie spoczynku nocnego może być uznane za wykroczenie na mocy art. 51 Kodeksu wykroczeń. Polega ono na wszczynaniu alarmu, głośnych krzykach bądź innych wybrykach, przez które sąsiedzi nie mogą spokojnie odpoczywać. Sprawca musi liczyć się z karą finansową, natomiast organ przeprowadzający interwencję może również nałożyć karę aresztu lub ograniczenia wolności. Ponadto na mocy art. 16 Ustawy o własności lokali, notoryczne łamanie zasad współżycia społecznego, w tym również nieprzestrzeganie ciszy nocnej, może skutkować nawet eksmisją z mieszkania.

REKLAMA

Do kogo należy się zwrócić w przypadku nieprzestrzegania ciszy nocnej przez sąsiada?

Jeśli mieszkaniec bloku nie przestrzega ciszy nocnej, sąsiedzi mogą zgłosić sprawę na policję lub do straży miejskiej. Funkcjonariusze przeprowadzą kontrolę i stwierdzą, czy zgłoszona osoba dopuściła się wykroczenia. Najczęściej jednorazowa wizytacja nie kończy się nałożeniem grzywny, a jedynie upomnieniem, jednak w przypadku kolejnych należy liczyć się z karą. Co istotne, nieprzestrzeganie zasad współżycia społecznego może mieć miejsce nie tylko w godzinach nocnych. Zachowania budzące wątpliwość można zgłaszać przez całą dobę, przy czym trzeba zachować tutaj zdrowy rozsądek. O ile bowiem głośna impreza nawet w ciągu dnia bywa uporczywa i może skończyć się dla organizatora nałożeniem kary, o tyle przeprowadzanie uciążliwych dla sąsiadów prac remontowych nie powinno spotkać się z dezaprobatą funkcjonariuszy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA