#B69AFF
REKLAMA

Kryterium dochodowe to ściema. Krezusi na luzie udają biedaków

Uważacie, że w przypadku 800+ powinno być kryterium dochodowe? W teorii to może mieć jakiś sens, ale w praktyce to pole do nadużyć. Dlaczego? Państwo nie widzi wielu dochodów, zwłaszcza tych osiąganych przez milionerów. W efekcie bogaci mogą bez ryzyka wpadki otrzymywać świadczenia, które są przeznaczone dla ubogich.

ukrywanie dochodów
REKLAMA

Zaczęło się niewinnie. Pewna młoda osoba z pogardą wypowiedziała się w serwisie X o nastolatkach starających się o pracę w jej firmie, więc internet zaczął przyglądać się młodej przedsiębiorczyni. Okazało się, że osoba ta najwyraźniej prowadzi dość wystawne życie, podróżując po świecie, a jednocześnie pobiera stypendium socjalne. Jak to możliwe? Eksperci wyjaśniają, że tak działa polski system podatkowy.

REKLAMA

Państwo jest ślepe na niektóre dochody

Paradoks stypendiów socjalnych czy różnych zasiłków pobieranych o nawet przez milionerów wyjaśnił we wpisie na X ekonomista Artur Krawczyk z Centrum Myśli Gospodarczej. Napisał, że „można zarabiać nawet milion złotych i otrzymać stypendium socjalne, tak samo jak zasiłki rodzinne”. Wyjaśnił, że wynika to z polskiego systemu podatkowego, który jest całkowicie ślepy na niektóre rodzaje dochodów.

Niemal całkowicie niewidoczne dla państwa są zyski z dywidend, odsetek czy funduszy inwestycyjnych. Tak, to prawda, że te dochody są opodatkowane, ale kluczowa kwestia jest taka, że instytucje finansowe przekazują tylko zbiorcze dane o pobranych podatkach, bez wskazania konkretnych osób. W praktyce oznacza to, że urząd skarbowy wie, że ktoś zarobił milion złotych na giełdzie, ale nie ma pojęcia kto.

Podobnie jest z przedsiębiorcami płacącymi ryczałt. Ich dochód nie jest rozliczany w tradycyjny sposób, tylko szacowany na podstawie przychodów i minimalnych kosztów. To sprawia, że realne zyski mogą znacznie różnić się od danych w systemie. Dodatkowo, przy niskich przychodach korzystają z ulg, takich jak „Mały ZUS Plus”, co dodatkowo zaciera obraz faktycznych zarobków.

Dochody zagraniczne mogą być niewidoczne

Dochody zagraniczne, jeśli podatnik ich nie zgłosi w rocznym PIT, również pozostają niewidoczne dla polskiego państwa. System raportowania CRS obejmuje tylko duże kwoty, a większość małych lub średnich przychodów nie trafia automatycznie do polskich urzędów. Podobnie dochody objęte ulgami podatkowymi, np. IP Box czy PIT-0, mogą w praktyce nie być brane pod uwagę przy świadczeniach socjalnych.

System świadczeń w Polsce częściowo opiera się na kryterium dochodowym. Dochód liczony jest głównie z formularzy PIT, szacunków z gospodarstw rolnych i niektórych ulg, ale nie obejmuje wielu niewidocznych przychodów. Oznacza to, że część bogatych rodzin może wykazywać śladowe dochody na papierze i właściwie nie da się im udowodnić, że prawdziwe dochody ukrywają.

W praktyce oznacza to, że na przykład podnoszone przez wielu kryterium dochodowe w programie 800+ byłoby zachętą do nadużyć. Na przykład rodzina zarabiająca milion złotych z dywidend, opodatkowanych w banku, ale nieujętych w PIT-37, mogłaby zostać uznana za uprawnioną do świadczenia. Urzędy nie miałyby narzędzi do weryfikacji jej rzeczywistych dochodów, bo system po prostu nie widzi tych pieniędzy.

Tak Szanowni X-owicze, państwo polskie nie wie NIC o dochodach z dywidend, akcji, funduszy kapitałowych itd. Informacje te nie są NIGDZIE raportowane. Podatek jest płacony przez instytucję finansową (np. bank), a ta NIGDZIE nie informuje, że Jan Kowalski osiągnął dochód — pisze ekonomista.

Niski dochód, ale tylko na papierze

Podobna sytuacja może dotyczyć przedsiębiorców na ryczałcie z dodatkowymi niezgłoszonymi dochodami zagranicznymi. Oficjalnie ich przychód może wyglądać na niski, co umożliwia uzyskanie świadczenia, mimo że realny zarobek jest wielokrotnie wyższy. Tego typu luki pokazują, że kryterium dochodowe przy obecnym systemie prawnym i raportowania nie chroni przed nadużyciami.

REKLAMA

Takie oszustwo byłoby trudne do wykrycia bez specjalnych kontroli majątkowych czy analiz rachunków bankowych, których jednak nie przeprowadza się rutynowo. ZUS może weryfikować dane, ale nie ma pełnego dostępu do informacji o zyskach kapitałowych ani wielu dochodach zagranicznych. W efekcie system pozostaje ślepy na pewne formy bogactwa.

Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie jednolitego rejestru dochodów, łączącego zyski kapitałowe, zagraniczne oraz ryczałtowe w jednym systemie. Takie zmiany wymagałyby jednak reform legislacyjnych i technicznych, których obecnie nie ma. Bez nich kryterium dochodowe w programach socjalnych brzmi dobrze, ale głównie w teorii.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-04T12:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-04T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-03T18:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-03T16:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-03T15:32:31+02:00
Aktualizacja: 2025-10-03T06:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T21:54:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T20:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T18:26:05+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T16:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T14:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T12:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T11:47:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T08:41:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T06:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T22:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T20:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T18:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T14:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T12:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T11:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T11:05:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T10:09:01+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA