Czyste Powietrze zrujnowało tysiące firm. Dłużej nie zamierzają czekać
Związek Pracodawców Czyste Powietrza napisał list do premiera Donalda Tuska, szefostwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Ostrzega przed falą bankructw.

W liścień przytaczana jest publiczna wypowiedź Krzysztofa Bolesty, wiceministra klimatu i środowiska, dotycząca uregulowania wszystkich zaległości w programie Czyste Powietrze z 2024 r. do 30 września br. Jak przekonują sygnatariusze pisma: ta deklaracja była światełkiem w tunelu i ostatnią deską ratunku. Niestety, nie spełniono jej w najmniejszym nawet stopniu.
To nie jest już problem biurokratyczny – to jest tu i teraz dramat dla tysięcy przedsiębiorców i polskich rodzin - przestrzega Związek Pracodawców Czystego Powietrza.
Czyste Powietrze: zaległości uderzą w miejsca pracy
Autorzy listu podkreślają, że program Czyste Powietrze, który miał być fundamentem transformacji energetycznej polskich domów, stoi na krawędzi zapaści, a wraz z nim cała branża.
Miesiące gigantycznych zatorów płatniczych i narastających zaległości doprowadziły do kryzysu zaufania na niespotykaną skalę. Firmy wykonawcze, które zainwestowały swoje środki, zaufały państwu i zrealizowały inwestycje w domach beneficjentów, dziś stają w obliczu widma bankructwa. Instalatorzy stracili płynność finansową, nie mogąc regulować swoich zobowiązań - twierdzą.
Tymczasem przed nami kolejny sezon grzewczy i Polska - jak czytamy w liście - znów znajdzie się w niechlubnej czołówce krajów UE z najgorszą jakością powietrza. Polacy będą oddychać trującą mieszanką pyłów i rakotwórczych substancji, których głównym źródłem jest niska emisja z domowych kotłów. Do tego dojdą konsekwencje gospodarcze.
Brak Państwa interwencji i niedotrzymanie słowa będzie miało katastrofalne skutki i spowoduje falę bankructw w sektorze MŚP, które stanowią trzon polskiej gospodarki. Dojdzie przez to do zniknięcia tysięcy miejsc pracy - nie ma wątpliwości Związek Pracodawców Czystego Powietrza.
Strajk przedsiębiorców i beneficjentów
Branża na spłatę zaległości czeka już miesiącami, a deklaracje przedstawicieli MKiŚ niczego nie zmieniają. Cierpliwość przedsiębiorców właśnie się kończy.
Słowa zamieniły się w czyny. Dowodem na to są pierwsze strajki, które już rozpoczęły się w Wielkopolsce. Ramię w ramię stają zdesperowani przedsiębiorcy i oszukani beneficjenci. Ludzie, którzy wspólnie mają dość pustych obietnic. To jest sygnał alarmowy, którego nie mogą Państwo dłużej ignorować - czytamy w liście przesłanym na ręce m.in. premiera Donalda Tuska.
Więcej o Czystym Powietrzu przeczytasz w Bizblog:
Jeżeli rząd nie podejmie konstruktywnego dialogu w sprawie zaległości finansowych w programie Czyste Powietrze, to cały kraj czeka fala protestów na niespotykaną dotąd skalę. Sygnatariusze pisma domagają się pilnego zwołania kryzysowego okrągłego stołu z udziałem przedstawicieli MKiŚ, NFOŚiGW, producentów, instalatorów, strony społecznej, a także przedstawicieli organizacji pozarządowych w celu wypracowania realnego planu ratunkowego i systemowych gwarancji płynności finansowej programu w przyszłości.
To musi być kryzysowy sztab, a nie kurtuazyjne spotkanie - zastrzega Związek Pracodawców Czystego Powietrza.
Najnowsze dane z tygodnia od 20 do 26 września wskazują, że liczba składanych wniosków tygodniowo kolejny raz jest poniżej granicy 1500 (1484). Jak wylicza SmogLab zainteresowanie programem Czyste Powietrze w okresie od kwietnia do września rok do roku spadło o ok. 80 proc. Jeżeli obecne tempo byłoby zachowane, to na efekty programu przyjdzie nam poczekać jeszcze przez 35 lat.