REKLAMA

Dziki wzrost sprzedaży aut. Dobrze radzimy, kupujcie więcej

Dane o sprzedaży detalicznej w ostatnim czasie zyskały mocno na znaczeniu. Pokazują bowiem, jak kształtuje się konsumpcja, która ma teraz nakręcać wzrost gospodarczy w naszym kraju, od którego z kolei zależy, jak rząd poradzi sobie z oszczędnościami narzuconymi przez Brukselę w ramach procedury nadmiernego deficytu. W czerwcu konsumpcja wypadła średnio, nie osiągnęła wyniku z konsensusu prognoz ekonomistów, ale odnotowała solidny kilkuprocentowy wzrost. Jak podkreśla Główny Urząd Statystyczny (GUS), sprzedaż nakręca przede wszystkim wzmożony popyt na samochody.

Dziki wzrost sprzedaży samochodów. Dobrze radzimy, kupujcie więcej
REKLAMA

Konsumpcja to ważny element gospodarczej układanki naszego kraju, ponieważ w zgodnej opinii ekonomistów to właśnie popyt generowany przez gospodarstwa domowe ma w najbliższych miesiącach decydować o wzroście produktu krajowego brutto (PKB). Ten z kolei jeszcze bardziej zyskał na znaczeniu po informacji, że Komisja Europejska obejmie Polskę procedurą nadmiernego deficytu. Zadłużenie kraju jest bowiem liczone w stosunku do PKB. W 2023 r. wyniósł 5,1 proc. PKB. Zależność jest zatem prosta, im gospodarka będzie szybciej rosła, tym deficyt finansów publicznych będzie niższy.

REKLAMA

Sprzedaż rośnie, bo więcej zarabiamy

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2024 r. była wyższa niż przed rokiem o 4,4 proc. (wobec spadku o 4,7 proc. w czerwcu 2023 r.). W porównaniu z majem 2024 r. notowano wzrost sprzedaży detalicznej o 0,3 proc. W okresie styczeń-czerwiec 2024 r. sprzedaż wzrosła rok do roku (rdr) o 4,9 proc. (wobec spadku o 5,7 proc. w analogicznym okresie 2023 r.) – podał Główny Urząd Statystyczny w poniedziałek.

Źródło: Macronext.pl/GUS

4,7 proc. to niezły wynik, ale prognozowano, że sprzedaż detaliczna w czerwcu wzrośnie 5,8 proc. Wpływ na oczekiwania ekonomistów miał zapewne wynik z maja (+5,4 proc.). Jak wskazują analitycy, za rosnącą sprzedaż odpowiadają szybko rosnące wynagrodzenia Polaków.

W czerwcu były one o 11,0 proc. wyższe niż przed rokiem. Część wyższych pensji konsumenci przeznaczają na odbudowę oszczędności. W I kw. stopa oszczędności wzrosła z 1,9 do 6,1 proc. – to, pomijając pandemię, najwyższy poziom od 2017 r., choć równocześnie jeden z niższych poziomów w UE – komentuje dane Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Motoryzacja nakręca konsumpcję

W porównaniu z czerwcem roku ubiegłego największy wzrost sprzedaży odnotowały podmioty z grupy „pojazdy samochodowe, motocykle, części”. Mówimy w tym wypadku o naprawdę imponującym skoku o bez mała jedną czwartą (24,3 proc.). Przypomnijmy tylko, że motoryzacja to od miesięcy wiodąca kategoria, która wykazuje wzrosty nie tylko sprzedażowe, ale przez wiele miesięcy dobrze wyglądała w danych o produkcji przemysłowej.

Więcej wiadomości o zakupach i konsumpcji

Konsumenci nadal wstrzymują się z zakupami pozostałych dóbr trwałych – sprzedaż mebli oraz sprzętu RTV i AGD spadła o 6,7 proc. rdr. Badania koniunktury sugerują jednak poprawę sprzedaży takich dóbr w najbliższych kwartałach. Przedsiębiorstwa ankietowane w Szybkim Monitoringu NBP prognozują wzrost popytu w tej kategorii – przez pół roku indeks podniósł się z 2 do 10 pkt – wskazuje PIE w komentarzu do danych.

Na drugim miejscu uplasowały się przedsiębiorstwa z sekcji „pozostałe” (np. zabawki), które wykazały wzrost o 15,9 proc., a na trzecim podmioty sprzedające „paliwa stałe, ciekłe, gazowe” z wynikiem 11 proc. rok do roku. Spadek odnotowały przedsiębiorstwa specjalizujące się w sprzedaży „żywności, napojów i wyrobów tytoniowych” – o 4 proc.

Sprzedaż w sieci. Kupujemy więcej ubrań

W porównaniu z czerwcem 2023 r. sprzedaż przez internet wzrosła o 11,8 proc.

REKLAMA

Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży „ogółem” zwiększył się w czerwcu 2024 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego z 7,7 proc. do 8,2 proc. – wskazał GUS w komunikacie.

I dodaje, że wzrost udziału zaraportowały przedsiębiorstwa z grup: „tekstylia, odzież, obuwie” (z 16,9 proc. przed rokiem do 21,6 proc.), „meble, rtv, agd” (odpowiednio z 14,4 proc. do 17,2 proc.) oraz „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (z 21,2 proc. do 21,4 proc.)

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA