Przejęcia na rynku okularów. Marka Gepetto wchodzi w skład portfolio eCommerce Factory S.A. Jej twórcy nie podają kwoty transakcji. Teraz skupią się na nowym startupie aplikacji mobilnej do badania wad wzroku.
Marka Gepetto zasłynęła z drewnianych okularów przeciwsłonecznych i oprawek korekcyjnych. Wprowadziła je na polski rynek jako pierwsza i kontynuowała sprzedaż przez 11 kolejnych lat.
Od początku istnienia Gepetto naszym celem było tworzenie okularów, które łączą w sobie doskonały design, wysoką jakość oraz funkcjonalność. Korzystanie z naszych produktów od początku miało wywoływać uśmiech na twarzach użytkowników i wpisywać się w definicję “małych, codziennych przyjemności” - mówi Mateusz Toporowicz, współzałożyciel Gepetto (na zdjęciu powyżej: drugi od prawej).
Teraz Toporowicz wraz z Piotrem Kruszyńskim (współzałożycielem, na zdjęciu powyżej: drugi od lewej) zdecydowali się na sprzedaż firmy e-commerce’owemu integratorowi: eCommerce Factory S.A.
eCommerce Factory S.A. to właściciel Bezokularow.pl i wOkularach.pl
Od niedawna nowy właściciel produkuje artykuły do higieny jamy ustnej (Dentilove.pl). Firma zajmuje się procesami logistycznymi, marketingiem i obsługą klienta. Teraz do swojego portfolio dołącza również Gepetto wraz z całym asortymentem oraz witryną sklepu weargepetto.pl. Okulary tego brandu będą dostępne również w regularnej sprzedaży w sklepie wOkularach.pl.
Wierzymy w sprzedaż okularów online, dlatego sukcesywnie rozwijamy tę kategorię. Akwizycja Gepetto jest zatem naturalnym krokiem wynikającym ze strategii wzmacniania portfolio marek własnych - uważa Wojciech Kyciak, założyciel i prezes zarządu eCommerce Factory S.A.
Obok markowych okularów jak Ray-Ban, Prada, Dolce&Gabbana eCommerce Factory S.A.sprzedaje także marki własne: Senja i SIYU.
Czytaj więcej o polskich firmach:
Twórcy Gepetto skupią się na własnym startupie Feyenally
Feyenally to aplikacja mobilna do zdalnego badania wady wzroku.
Prowadzenie biznesu e-commerce wymagało ogromnego zaangażowania, podczas gdy razem z Mateuszem chcemy być w pełni skupieni na Feyenally - wyjaśnia Kruszyński w rozmowie z Bizblogiem.
Feyenally umożliwi zmapowanie oka przy użyciu smartfona. Aplikacja polskiego startupu wykorzysta kamerę smartfona. Pozyskane zdjęcia i wideo przeanalizuje pod kątem wad wzroku, np. wady sferycznej (DS), wady cylindrycznej (DC), astygmatyzmu (axis) czy rozstawu źrenic (PD).
Korzystanie z aplikacji może zastąpić wizytę u optometrysty mającą na celu zdefiniowanie wady i wyrobienie okularów korekcyjnych. Może być również stosowana do monitorowania postępowania wady wzroku w czasie, a także w badaniach medycyny pracy, czy wielu innych – mówi Kruszyński i dodaje, że badanie wskaże sygnały początków jaskry oraz patologii rogówki. – To więcej niż podczas tradycyjnych podstawowych badań optometrycznych przeprowadzanych stacjonarnie. Pozwoli to na szybszą reakcję i zapobieganie poważniejszym wadom – dodaje Kruszyński .