Twisto ma już ćwierć miliona klientów. Pracuje nad Apple Pay i zakupami na raty

„Kup teraz, zapłać później” stało się bardzo chwytliwym hasłem. Jeszcze w lutym usługa chwaliła się 50 tysiącami klientów. Teraz wrzuca piąty bieg. 250 tysięcy wniosków w zaledwie sześć miesięcy, to świetny wynik. Warto jednak wspomnieć, że nie wszyscy, to użytkownicy aktywni. Tych jest 70 tys., a 90 proc. z nich korzysta z karty Twisto.

45-dniowy limit kredytowy i możliwości przesunięcia płatności na kolejny okres rozliczeniowy, to nie jedyne ciekawostki w Twisto. Aplikacja nie pobiera prowizji za płatności i oferuje międzybankowy kurs wymiany waluty. Użytkownicy mogą szybko dzielić rachunek i korzystać z cashbacku w 850 sklepach.

Startup pracuje nad dodaniem tej funkcji w najbliższych miesiącach. Wówczas klienci będą mogli rozłożyć zakupy na raty w dowolnym momencie po dokonaniu zakupu. W ten sposób lepiej zapanują nad fluktuacjami w przychodach w czasach kryzysu.

Czesi pracują również nad wdrożeniem płatności Apple Pay. Google Pay jest już dostępny w aplikacji od jakiegoś czasu.

Coraz częściej płacimy telefonem, bez wyciągania plastiku z portfela. Widzą to również fintechy, dla których aplikacja jest centrum zarządzania finansami. W Twisto już teraz można ruszać na zakupy od razu po zakończeniu rejestracji i przyznaniu limitu kredytowego (obecnie zajmuje to kilka minut). Umożliwia to wirtualna karta, która natychmiastowo przypisywana jest do konta.

Co więcej, Twisto zobowiązało się do całkowitej rezygnacji z wydawania kart plastikowych do końca 2024 r.

Covid-19 zmienił nieco profil klienta. W okresie od stycznia do kwietnia średni przyznawany limit kredytowy wzrósł o 33 proc. Od początku roku udział kobiet w portfelu klientów wzrósł zaś z 43 do 66 proc.

Klient Twisto w Polsce ma średnio 33 lata i 820 euro miesięcznego przychodu. Dokonuje z Twisto około 11 transakcji w miesiącu. Ponad 70 proc. użytkowników aplikacji ma wykształcenie wyższe lub średnie.