REKLAMA

Spóźniony jak rząd Tuska. Po wiatrakach w poślizg wpada system kaucyjny

Naprawdę trudno po około roku funkcjonowania wystawić resortowi klimatu i środowiska pod nowym kierownictwem wyższą ocenę niż mierną. Bo planami na przyszłość to akurat ministerstwo mogłoby wielu innych obdzielić, ale gorzej z realizacją bieżących spraw. Ile miesięcy czekamy na nowelizację ustawy wiatrakowej i zniesienie w końcu zasady 10H? Noto na system kaucyjny też czekamy. Podobno pół roku, ale niezbyt bym się do tego przywiązywał.

system-kaucyjny-bedzie-opozniony
REKLAMA

Nie, wcale nie jestem złośliwy. Ale naprawdę trudno w ostatnim roku wskazać na jakieś legislacyjne zwycięstwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Znacznie lepiej jest z listą porażek. Tak na szybko: nie ma cały czas nowelizacji ustawy wiatrakowej, są z nami za to ciągle stare normy jakości paliw stałych, w tym węgla, w czym, też spora zasługa tego resortu. Już teraz MKiŚ w pośpiechu szuka brakujących miliardów złotych, żeby w przyszłym roku też nas osłaniać przed zbyt wysoką ceną energii i nie wiadomo, jak to się skończy. A jakby tego wszystkiego było za mało, to teraz - ni stąd ni zowąd - szefowa resortu informuje, że nasz system kaucyjny będzie opóźniony.

REKLAMA

System kaucyjny nie jest gotowy do wejścia w życie; myślimy o przesunięciu terminu jego wprowadzenia o pół roku - stwierdziła Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska.

System kaucyjny: miał być na czas, ale nie będzie

Taki komunikat dziwi, bo wcześniej o ewentualnym opóźnieniu naszego systemu kaucyjnego nie było mowy. Dyskusja, jak już, dotyczyła wysokości kaucji, czy też dopuszczenia do systemu opakowań po wyrobach mlecznych, co jest wątpliwe pod względem sanitarnym. Ale o jakimś przesunięciu o pół roku lub więcej nie było w ogóle mowy. W start polskiego systemu kaucyjnego od 1 stycznia 2026 r., czyli o rok później, celowała branża napojów oraz handlu detalicznego, która wystosowała nawet w tej sprawie apel.

Przedsiębiorcy prowadzący małe sklepy nadal nie wiedzą, w jaki sposób system będzie działać - argumentował pół roku temu Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu.

Co na to MKiS? W kwietniu br. wszystko było jeszcze ok. Marek Goleń, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami w resorcie, przekonywał, że termin uruchomienia systemu określony na 2025 r. pozostaje w mocy i nikt rozważa jego odsunięcia. Teraz okazuje się, że jednak tak. I to być może o więcej niż pół roku. Rzeczpospolita kilka dni temu wszak informowała, że na stole ponownie pojawiło się rozwiązanie lobbowane przez branżę, żeby system kaucyjny ruszył najwcześniej od 2026 r. 

To opóźnienie to ogromne straty dla gospodarki

Ci, którzy do końca trzymali kciuki za start systemu kaucyjnego od 1 stycznia 2025 r., nie kryją zdziwienia. Bo nikt wcześniej ich nie informował o ewentualnych poślizgach czasowych. Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców, cytowany przez RMF FM:

Nagle zostaliśmy zaskoczeni informacją, że właściwie to może się okazać, że cała ustawa zostanie uchylona.

Więcej o systemie kaucyjnym przeczytasz na Spider’s Web:

Inni eksperci też są zmartwienie opóźnieniem systemu kaucyjnego, które tak po prawdzie jeszcze nie wiadomo ile ostatecznie wyniesie. 

Z perspektywy sytuacji gospodarczej naszego kraju - potencjalnych kar za nieosiąganie celów wyznaczanych przez UE oraz płaconych niebotycznych sum związanych z podatkiem od plastiku, ale też z perspektywy koniecznych działań na rzecz poprawy stanu środowiska, niewprowadzenie systemu kaucyjnego przyniosłoby ogromne straty - nie ma żadnych wątpliwości Anna Sapota, wiceprezes ds. public affairs dla Europy Północno-Wschodniej w grupie TOMRA.

Bez systemu kryteriów UE nie spełnimy

Tymczasem do wytycznych UE względem opakowań prowadzi nas jeszcze naprawdę daleka droga. W przypadku butelki plastikowej nie jesteśmy nawet blisko wymaganych 77 proc., bo w selektywnej zbiórce osiągamy nie więcej niż 50 proc.

REKLAMA

Przy obecnej infrastrukturze odpadowej, która bez systemu kaucyjnego się nie zmieni, nie ma perspektyw na zwiększenie tych poziomów. Kroki w kierunku ROP, systemu kaucyjnego są absolutnie konieczne dla stworzenia długoterminowego podejścia do rozwoju gospodarki cyrkularnej - przekonuje Anna Sapota.

Przypomnijmy: system kaucyjny w Polsce ma objąć jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do 3 litrów (np. butelki na wodę, sok, nektar czy mleko); opakowania szklane na napoje wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra; a także puszki metalowe o pojemności do 1 litra. Będzie obowiązkowy dla sklepów o powierzchni większej niż 200 mkw. Mniejsze będą mogły dołączyć dobrowolnie. Pierwotnie kaucja miała wynieść 50 gr. Ale chyba będą dwie różne stawki: 50 gr i 1 zł (butelki szklane, wielokrotnego użytku). 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA