REKLAMA

System kaucyjny. Muszynianka wchodzi do gry

Coraz większymi krokami zbliża się debiut polskiego systemu kaucyjnego, który ma ruszyć pełną parą od nowego roku. Przygotowania trwają cały czas. W ich ramach jeden z bardziej znanych producentów wody mineralnej Muszynianka dołącza do spółki PolKa - Polska Kaucja, utworzonej przez Fundację Odzyskaj Środowisko, i stanie się jej akcjonariuszem.

system-kaucyjny-opakowania-Muszynianka
REKLAMA

Powołana do życia przez Fundację Odzyskaj Środowisko spółka PolKa - Polska Kaucja już 10 czerwca br. otrzymała zezwolenie ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska na prowadzenie systemu kaucyjnego, który wystartuje w naszym kraju od 1 stycznia 2025 r. Otwiera to drogę do stworzenie mechanizmu dla wprowadzających na rynek napojów w opakowaniach objętych kaucją i zwrotu tej kaucji użytkownikowi końcowemu. Teraz do spółki dołącza producent naturalnej wody mineralnej Muszynianka.

REKLAMA

Od 1 stycznia opakowania zyskają dla konsumentów realną wartość – bardziej będzie się opłacało zwracanie pustych opakowań niż ich wyrzucanie. Skorzystają także producenci. Zgodnie z unijną dyrektywą już w 2025 r. będziemy zobowiązani do zbiórki 77 proc. sprzedanych butelek i ich recyklingu - komentuje Ryszard Mosur, prezes zarządu Muszynianki.

System kaucyjny, czyli mamy spory dystans do nadrobienia

Muszynianka to doskonale znana Polakom marka od lat. Spółka jest cenionym producentem wody mineralnej w Polsce i może pochwalić się jedną z najnowocześniejszych linii produkcyjnych w Europie, dzięki której możliwa jest produkcja na poziomie 70 tysięcy butelek wody na godzinę. I zmiana regulacji dotyczących odpadów, jaka ma mieć miejsce za kilka miesięcy, bardzo Muszyniance pasuje. 

Wprowadzenie systemu kaucyjnego oznacza wiele korzyści. Jedną z nich będzie zmniejszenie ilości zużytych butelek lub puszek wyrzucanych nie tylko do odpadów zmieszanych, ale przede wszystkim do lasów, rzek czy jezior - przekonuje Mosur.

Więcej o systemie kaucyjnym przeczytasz na Spider’s Web:

Krzysztof Kieszkowski, prezes Fundacji Odzyskaj Środowisko, podkreśla, że obecnie w Polsce do selektywnej zbiórki i późniejszego zagospodarowania trafia zaledwie 40 proc. opakowań po napojach. Dla porównania w Niemczech czy na Litwie to nawet 90 proc.

Cieszymy się, że dołączył do nas producent wprowadzający na rynek napoje w opakowaniach objętych kaucją, który świadomie wspiera odpowiedzialne postępowanie z opakowaniami. Mam nadzieję, że szybko pojawią się kolejni - twierdzi.

Będą dwie stawki kaucji?

REKLAMA

Polska będzie już 17. krajem UE, w którym wprowadzony będzie system kaucyjny. Pierwszy z nich wprowadzono w Szwecji już w 1984 r. Takie rozwiązanie jest też oczekiwane przez Polaków. Badania opinii publicznej od lat pokazują ogromne poparcie dla kaucji i wynoszą prawie 90 proc. Aż 91 proc. z nas deklaruje, że włączy się do niego i będzie oddawać opakowania zwrotne. Przypomnijmy: polski system kaucyjny ma objąć jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do 3 litrów (np. butelki na wodę, sok, nektar czy mleko); opakowania szklane na napoje wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra, a także puszki metalowe o pojemności do 1 litra. Będzie obowiązkowy dla sklepów o powierzchni większej niż 200 mkw. Mniejsze będą mogły dołączyć dobrowolnie. A co z wysokością kaucji? Mają obowiązywać dwie stawki.

Wysokość kaucji, jaka jest obecnie brana pod uwagę, to 0,50 zł za butelki jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do trzech litrów, włącznie z ich zakrętkami i wieczkami z tworzyw sztucznych, z wyłączeniem szklanych lub metalowych butelek na napoje, których zakrętki i wieczka są wykonane z tworzyw sztucznych oraz puszki metalowe o pojemności do jednego litra oraz 1,00 zł za butelki szklane wielokrotnego użytku o pojemności do półtora litra - informuje MKiŚ.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA