REKLAMA

Bosch stawia fabrykę pomp ciepła w Polsce. Będzie praca dla 500 osób

Pompy ciepła mają zawładnąć Europą i stać też za oddolnie prowadzoną transformacją energetyczną, która przecież nie może ominąć ogrzewania budynków mieszkalnych i nie tylko. W ostatnim roku Polska stała się wiodącym pod tym względem rynkiem na europejskim podwórku. I kolejny inwestor (już czwarty), celuje w nową fabrykę tego typu urządzeń na terenie naszego kraju. Tym razem niemiecki koncern Bosch zamierza wybudować fabrykę na Dolnym Śląsku, w której powstanie 500 miejsc pracy.

Bosch stawia fabrykę pomp ciepła w Polsce. Będzie praca dla 500 osób
REKLAMA

W dobie rozpędzonej inflacji i bezprecedensowego kryzysu energetycznego poszukiwanie tańszego sposobu na ogrzewanie domu stało się główną dyscypliną Europejczyków w minionym roku. Jak podaje Międzynarodowa Agencja Energii (IEA), sprzedaż pomp ciepła w Europie wzrosła z 22 proc. w 2021 r. do 41 proc. w 2022 r. Tym samym w ub.r. sprzedano jakieś 3 mln tego typu urządzeń na Starym Kontynencie i teraz ich łączna liczba jest szacowana na ok. 20 mln. UE jednak nie zamierza zwalniać i do 2030 r. chce mieć zainstalowanych w sumie 50 mln pomp ciepła. Na tym tle i tak wyróżnia się Polska. Cały rynek pomp ciepła w tym czasie zwiększył się u nas o 121 proc., a ten dotyczący urządzeń do ogrzewania budynków o 133 proc. W 2021 r. w Polsce sprzedano w sumie prawie 93 tys. sztuk pomp ciepła. W 2022 r. to było już jakieś niecałe 200 tys. Szacuje się, że w 2023 r. może być ich nawet 300 tys. Nic więc dziwnego, że ten potencjał biznesowy dostrzegli także inwestorzy. W efekcie Polska stała się też idealnym miejscem na produkcję pomp ciepła. Przed chwilą decyzje o wybudowaniu fabryki takich urządzeń podjęli Japończycy, teraz czas na Niemców.

REKLAMA

Pompa ciepła: Niemcy wybudują fabrykę pod Wrocławiem

Grupa Bosch potwierdziła, że planuje wybudować fabrykę pomp ciepła w Dobromierzu pod Wrocławiem, w województwie dolnośląskim. Inwestycja do końca 2027 r. ma pochłonąć nawet 255 mln euro, czyli blisko 1,2 mld zł. W tym czasie, zgodnie z deklaracjami Bosch, powinno tam powstać 500 miejsc pracy. Rozpoczęcie produkcji miałoby ruszyć już na przełomie 2025 i 2026 r. Bosch poprawił swoją sprzedaż pomp ciepła w 2022 r. o 54 proc. Niemcy spodziewają się, że UE w tym względzie może puchnąć rocznie o 20 proc. Bosch chce rosnąć jeszcze szybciej. 

Nowa fabryka w Polsce i nasze istniejące zakłady w Europie pomogą osiągnąć te cele rozwojowe - zapewnia Jan Brockmann, szef działu techniki budowlanej Bosch Home Comfort Group.

Polska fabryka w Dobromierzu uzupełni międzynarodowe portfolio grupy Bosch. Sieć produkcyjna pomp ciepła obejmuje niemieckie zakłady w Eibelshausen i Wernau, Tranas w Szwecji i Aveiro w Portugalii. Jest jeszcze spółka joint venture z Electra Industries w Izraelu.

W Polsce będzie powstawać milion pomp ciepła rocznie?

Ten inwestycyjny boom na pompy ciepła w Polsce cieszy Pawła Lachmana, szefa Stowarzyszenia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), który przy tej okazji zwraca uwagę, że to będzie już czwarta fabryka tego typu urządzeń w naszym kraju. Po Toshiba-Carrier, Viessmann i Daikin, czas przyszedł na niemieckiego Boscha. Tym samym eksperci kreślą wizję, w której już w 2025 r. w Polsce będzie produkowanych nawet 1 mln pomp ciepła, z czego ponad 2/3 pójdzie na eksport. I przypominają przy okazji, że warto też zadbać o polskich producentów urządzeń grzewczych. Chodzi m.in. o taryfę elektryczną dla pomp ciepła, zmiany w net-billingu i jak najszybsze wprowadzenie prosumenta zbiorowego, a także o jasną deklarację Polski dla wycofania się z paliw kopalnych w nowych budynkach.

REKLAMA

To spora szansa dla polskich producentów, której nie można zmarnować. Potrzebne są jednak pilne działania dla wsparcia polskich producentów urządzeń grzewczych, którzy są w trudnej sytuacji, mimo dobrych perspektyw na przyszłość - uważa prezes PORT PC.

Warto zwrócić uwagę, że pompa ciepła jest w ostatnim czasie najchętniej wnioskowanym źródłem ciepła w programie Czyste Powietrze. Obecnie, po niespełna pięciu latach, te urządzenia z udziałem ok. 30 proc. (licząc razem powietrzne i gruntowe) plasują się na drugim miejscu i jeszcze ustępują miejsca kotłom gazowym kondensacyjnym (37,57 proc.). Na zakup pompy ciepła będzie można uzyskać też dofinansowanie z piątej edycji programu Mój Prąd, który lada chwila ma ruszyć. Tą drogą będzie można uzyskać na zakup pompy gruntowej do 28 tys. zł. Nieco mniej (do 19,4 tys. zł) w przypadku pompy powietrze-woda o podwyższonej efektywności i bez tego podwyższenia (do 12,6 tys. zł). Z kolei dopłata na zakup pompy ciepła powietrze-powietrze to do 4,4 tys. zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA