REKLAMA

Myśleli, że unikną podatku sprytnym zapisem. Fiskus tylko się uśmiechnął

Skarbówka uznała, że pieniądze otrzymane na inwestycję w zamian za zobowiązanie do większych zakupów to odpłatna usługa i podlega to opodatkowaniu VAT-em. To ostrzeżenie dla innych firm, że za takie konstrukcje podatkowe można dostać od fiskusa po łapach.

optymalizacja podatkowa
REKLAMA

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację podatkową, która pokazuje, gdzie leży granica niedozwolonej optymalizacji podatkowej. Spółka wystąpiła o interpretację podatkową, w której chciała potwierdzić, że działa zgodnie z przepisami podatkowymi, ale dostała zimny prysznic.

REKLAMA

Próba optymalizacji podatkowej

Polska spółka należąca do międzynarodowej grupy planowała rozbudowę swojej hali produkcyjnej. Duży kontrahent obiecał jej wsparcie finansowe w kilku transzach w latach 2023-2026, a w zamian spółka zobowiązała się do „współpracy na większą skalę” do 2030 roku. Oznaczało to, że kupi od kontrahenta więcej materiałów niż normalnie, traktując wsparcie jako zwrot kosztów inwestycji.

Spółka uważała, że pieniądze od kontrahenta nie są sprzedażą usług i nie podlegają VAT-owi. Według niej środki miały charakter dotacji, niezależnie od zwiększonej współpracy, która i tak by trwała. Faktury były wystawiane z opisem „wsparcie inwestycyjne” i bez naliczania VAT-u, bo spółka uważała, że to nieodpłatne dofinansowanie inwestycji.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że takie stanowisko spółki jest błędne. Fiskus stwierdził, że zobowiązanie do większej współpracy to odpłatne świadczenie usług. Wyjaśnił, że pieniądze od kontrahenta są w tym wypadku wynagrodzeniem za zakup dodatkowych materiałów w kolejnych latach, a nie neutralną dotacją inwestycyjną.

Więcej porad podatkowych znajdziesz na Bizblog.pl:

Skarbówka wskazała, że istnieje umowa partnerska, a spółka uzyskała wymierną korzyść dla kontrahenta. Bez dofinansowania współpraca byłaby mniejsza. Zatem dodatkowe zakupy to realna wartość dla kontrahenta, a pieniądze na halę są zapłatą za tę usługę. Tym samym wszystkie elementy opodatkowania VAT-em zostały spełnione.

Trzeba płacić VAT

W praktyce oznacza to, że transze wsparcia inwestycyjnego powinny być objęte stawką VAT 23 proc. Spółka powinna wystawiać faktury z VAT-em, a kontrahent najprawdopodobniej odliczy sobie podatek jako koszt zakupu usługi. Próba uznania tych środków za neutralną dotację zakończyła się niepowodzeniem.

REKLAMA

Interpretacja pokazuje, że w Polsce pieniądze otrzymane po to, by w przyszłości kupować więcej od kontrahenta, są uznawane za odpłatną usługę, nawet jeśli formalnie nazywane są wsparciem inwestycyjnym lub dotacją zakupową. W praktyce była to typowa próbę optymalizacji podatkowej. Spółka chciała uniknąć VAT-u, nazywając otrzymane pieniądze dotacją i wystawiając faktury bez VAT-u.

Fiskus coraz częściej patrzy na rzeczywistą ekonomię transakcji, a nie na nazwę, co w praktyce oznacza, że podobne schematy są ryzykowne i mogą skończyć się dopłatą podatku z odsetkami. Interpretacja jest jasnym sygnałem, że próby obejścia przepisów poprzez sztuczne konstrukcje są ryzykowne i mogą skończyć się interwencją fiskusa oraz dodatkowymi kosztami.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-06T14:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T12:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T05:42:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T05:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T21:32:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T19:33:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T15:34:30+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T12:47:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T12:27:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T11:36:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T16:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T14:33:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T11:12:29+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T09:48:36+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T08:54:04+01:00
Aktualizacja: 2025-12-04T05:17:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-03T22:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-03T19:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-03T15:27:02+01:00
Aktualizacja: 2025-12-03T14:33:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA