Tylko w pierwszym półroczu do ZUS-u zgłoszonych zostało aż 850 tys. umów o dzieło, czyli nawet nieco więcej niż poprzednich latach. Od 2021 roku takie umowy trzeba zgłaszać ZUS-owi, choć żadnych składek się od nich nie pobiera. Wielu pracodawców obawiało się, że to wstęp do ozusowania umów o dzieło, jak to się stało z umowami zleceń, ale nic takiego raczej im nie grozi. Ta forma zatrudnienia wciąż więc kwitnie.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował dane na temat zawieranych w Polsce w pierwszym półroczu umów o dzieło. Okazuje się, że od stycznia do czerwca przekazano do ZUS-u 610,4 tys. formularzy RUD, na których zgłoszono 850,7 tys. umów o dzieło. Są to wyższe liczby niż w poprzednich dwóch latach, także w przypadku cudzoziemców.
Umowy o dzieło w ZUS-ie
ZUS korzysta z tego, że od 2021 roku każda tego typu umowa musi być mu zgłoszona, choć żadnych składek się od niej nie odprowadza. Prezeska ZUS-u prof. Gertruda Uścińska zapewnia, że zgromadzone w rejestrze informacje są wykorzystywane jedynie do celów statystyczno-analitycznych. Zdecydowanie najczęściej umowy o dzieło są zgłaszane przez serwis PUE ZUS, ale wciąż co dziesiąta umowa jest zgłaszana w formie papierowej.
To doskonała baza wiedzy dla ekonomistów oraz ekspertów z dziedziny ubezpieczeń społecznych i rynku pracy – mówi prof. Uścińska
Szefowa ZUS-u przekonuje, że prowadzenie przez jej instytucję statystyk umów o dzieło, które są zawierane w Polsce, pozwoliło na obalenie mitów wokół tej formy zatrudnienia. Podkreśla, że wbrew temu, co twierdzili niektórzy, w Polsce nie zawiera się rocznie kilku milionów umów o dzieło.
Faktycznie umów o dzieło nie zawiera się w Polsce aż tak dużo, ale do „kilku milionów” wcale nie brakuje aż tak dużo. Zakładając, że w drugim półroczu zgłoszeń będzie tyle samo co w pierwszym, bo 2023 rok zakończymy z 1,7 mln umów o dzieło. Może być ich jednak nawet nieco więcej, ponieważ w ostatnich latach następuje w tym zakresie wyraźny wzrost.
Coraz więcej cudzoziemców na umowie o dzieło
Jak podaje ZUS, w pierwszej połowie tego roku zgłoszono do ZUS-u o 11,2 tys. więcej umów o dzieło niż w tym samym okresie 2022 r. i 143,6 tys. niż 2021 r. Jeśli chodzi o statystykę formularzy RUD, czyli w praktyce osób wykonujących obowiązki na takie umowie, to było ich więcej o odpowiednio 56 tys. i 152 tys. Co raczej nie powinno dziwić, rośnie też liczba umów o dzieło zawieranych z cudzoziemcami.
Więcej o umowach o dzieło przeczytacie w tych tekstach:
Okazuje się, że liczba cudzoziemców wykazanych w formularzach RUD wyniosła prawie 13 tys., co stanowiło 5,73 proc. wszystkich wykonujących umowy o dzieło. ZUS podaje, że najczęściej podpisywano umowy z obywatelami Ukrainy – 43,64 proc. Dalej znaleźli się obywatele Białorusi – 21,96 proc., Niemiec – 3,08 proc., Rosji – 2,84 proc., Wielkiej Brytanii – 2,33 proc., USA – 1,99 proc., Francji – 1,89 proc., Włoch – 1,82 proc. i Hiszpanii – 1,49 proc.
W pierwszym półroczu umowy o dzieło zgłosiło 51,3 tys. podmiotów, które w 98 proc. były płatnikami składek. Osób fizycznych, które zgłosiły do ZUS-u umowę o dzieło, a nie są płatnikami składek, było tylko 630. Było to tylko 1,23 proc. ogółu zgłaszających. Częściej zgłaszane były umowy o dzieło zawierane z mężczyznami – stanowili oni 52,81 proc. wykonawców. Co czwarty wykonawca umowy o dzieło to osoba w wieku 30-39 lat – 56,2 tys. Umowy o dzieło zawierano najczęściej na jeden dzień i na osiem dni.