REKLAMA

Polacy zaczęli omijać te sklepy. Żabka zaciera ręce

Do sklepów spożywczych chodzimy rzadziej niż rok temu. Choć w III kwartale 2024 roku spadł ruch w supermarketach i dyskontach, to powody do radości ma Żabka, bo w sklepach typu convenience nie tylko wyraźnie ruch wzrósł, ale przybyło klientów.

Polacy zaczęli omijać te sklepy. Żabka zaciera ręce
REKLAMA

W III kwartale rok do roku skurczyła się liczba klientów wizytujących dyskonty (-3,1 proc.), supermarkety (-4,8 proc.) oraz hipermarkety (-1,5 proc.). Wyjątkiem są sklepy typu convenience (Żabka, Carrefour Express), które odnotowały lekki wzrost o 0,7 proc. Tak wynika z analiz firmy Proxi.cloud, która przeanalizowała, w jakich sklepach spożywczych w III kwartale Polacy zaopatrywali się najczęściej. Dane pochodziły z urządzeń mobilnych aż 1,5 mln użytkowników, a ruch badano w ponad 38 tys. placówkach m.in. sieci Lidl, Biedronka, Carrefour, Kaufland, Auchan, Lewiatan, Spar i Żabka.

REKLAMA

Okazuje się, że z dyskontów i hipermarketów nie tylko odpłynęli klienci, ale ci, którzy pozostali sklepy odwiedzają rzadziej.

Ruch w dyskontach w dół

Pod kątem dynamiki ruchu, spadek w kanałach dyskonty oraz supermarkety był nawet silniejszy niż spadek klientów (-7,0 proc. dla dyskontów oraz -10,5 proc. dla supermarketów). W tych kanałach obserwowano nie tylko spadek klientów, ale również zanotowano spadek częstotliwości wizyt – czytamy w raporcie.

Za to powody do radości mają sklepy typu convenience i hipermarkety, gdzie analogicznie ruch rok do roku wzrósł w sklepach o 9,5 i o 1,7 proc.

Ten rok należy do formatu convenience. Mimo że liczba jego klientów nie rośnie znacząco, to ruch zwiększa się bardziej niż w pozostałych segmentach. To zasługa konsekwentnej ekspansji sieci convenience – zarówno w kontekście liczby placówek, jak i dostępnej oferty. Sklepy convenience zaspokajają coraz większą liczbę misji zakupowych shopperów, a zmiany na rynku spożywczym spowodowały również, że w mniejszym stopniu odstają cenowo od innych formatów. Spory wpływ mogły mieć też Mistrzostwa Europy w piłce nożnej i Igrzyska Olimpijskie. W czasie ich trwania konsumenci zaopatrywali się w przekąski i napoje właśnie w tego typu sklepach – mówi Matusz Chołuj z Proxi.cloud.

Biedronka, Lidl - tam Kowalski spędza najwięcej czasu

Liderem sklepów, w których Polacy spędzają średnio najwięcej czasu, pozostają dyskonty - przeciętny klient spędził tu średnio w miesiącu 5 godzin.

Więcej o zakupach przeczytasz na Bizblog.pl:

Czy spadek klientów w supermarketach, dyskontach i hipermarketach to powód do zmartwień?

Takie spadki nie powinny na ten moment budzić niepokoju trzech segmentów. To nie ilość klientów w największym stopniu wpływa na wyniki sprzedażowe. Liczy się też częstotliwość i liczba wizyt, a także czas spędzony na zakupach. Dopiero wieloformatowa perspektywa pozwala oceniać, czy formaty są w stanie odczuć zmiany na rynku czy nie – komentuje Miłosz Sojka z Proxi.cloud.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA