REKLAMA

Żywność w promocji. Ratunek dla portfela milionów Polaków

Ponad 90 proc. polskich konsumentów kupuje żywność w promocji. Po przecenione produkty sięga o 3 pp. więcej Polaków niż rok temu. Z powodu presji inflacyjnej i rozpoczynającego się już sezonu zakupów świątecznych znaczenie promocji wzrośnie jeszcze bardziej - twierdzą eksperci.

Żywność w promocji. Ratunek dla portfela milionów Polaków
REKLAMA

Jak często sięgamy po żywność w promocji? Z badania „Blix Awards – Wybór Konsumentów” wynika, że większość z nas potrafi określić, jaką część kupowanej żywności nabywa po przecenach. I tak 29,7 proc. badanych wskazuje, że podczas zakupów nabywa 20-40 proc. produktów przecenionych. Rok wcześniej w sierpniu 2023 r. takich odpowiedzi było 28,8 proc. wśród ankietowanych. Zdaniem ekspertów ten wynik to efekt głównie presji inflacyjnej oraz rosnących kosztów życia.

REKLAMA

Polacy coraz częściej korzystają z promocji, aby zrównoważyć budżety, zwłaszcza osoby o niższych dochodach, które są bardziej wrażliwe na zmiany cen. Na rynkach rozwiniętych ten odsetek można uznać za umiarkowany, ponieważ w Polsce promocje odgrywają kluczową rolę w zakupach – komentuje Marcin Lenkiewicz, wiceprezes i wieloletni ekspert rynku retailowego z Grupy BLIX.

Z badania wynika również, że przedział 20-40 proc. jako udział promocyjnych towarów w zakupach częściej wskazywali mężczyźni niż kobiety, a także przede wszystkim osoby w wieku 25-34 lat z miesięcznym dochodem netto 7000-8999 zł, z wykształceniem wyższym oraz z miast liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców.

Nawet gdyby okazało się, że klienci nieco zawyżyli ilość kupowanej żywności będącej w promocji, np. pod wpływem reklam, to i tak jest to stosunkowo wysoki wskaźnik. Pokazuje on, że spora część społeczeństwa polskiego regularnie nabywa żywność w promocji. Wyniki badania potwierdzają celowość uruchamiania promocyjnej sprzedaży żywności – zauważa dr Urszula Kłosiewicz-Górecka, starszy analityk w Zespole Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Więcej o zakupach przeczytasz na Bizblog.pl:

Łowcy promocji w sklepach

Nieco mniej respondentów (23,2 proc.) deklaruje, że do ich koszyków zakupowych trafia 10-20 proc. produktów żywnościowych w promocji. Natomiast jest 18,2 proc. Polaków twierdzi, że nabywają aż 40-60 proc. przecenionej żywności, a 8,7 proc. wskazuje na przedział poniżej 10 proc. Z kolei 8,1 proc. Polaków deklaruje, że nabywa 60-80 proc. żywności w promocji.

Te wyniki są bardzo wysokie, co oznacza, że produkty bez informacji o promocji w normalnym trybie sprzedają się po prostu gorzej. Dodatkowo nie zapominajmy o łowcach okazji, wędrujących po różnego rodzaju sklepach, w poszukiwaniu okazji. Niekoniecznie zależy im na najniższej cenie, ale na pewno – na promocyjnej, bo gdyby była normalna, nie wzbudziłaby raczej zainteresowania – wyjaśnia dr Maria Andrzej Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.

Natomiast największymi myśliwymi przecen jest grupa 3,8 proc. Polaków, którzy twierdzą, że nabywają ponad 80 proc. przecenionej żywności, oraz 1,8 proc. respondentów, którzy mówią, że wszystko, co kupują, jest w promocji. I właściwie trudno jest się im dziwić, bo w wielu sklepach nie ma półki, na której nie byłoby informacji o przecenach.

Może to być efektem intensywnej wojny cenowej między dyskontami w Polsce, która wzmocniła znaczenie promocji w strategiach zakupowych Polaków. W ostatnim roku detaliczni sprzedawcy znacznie zwiększyli swoje inwestycje w komunikację promocyjną, co zaowocowało większą świadomością konsumentów. Również rosnąca popularność aplikacji z gazetkami, które intensywnie promują korzystanie z narzędzi do wyszukiwania okazji, ma tutaj duże znaczenie – stwierdza Łukasz Moszyński z Grupy BLIX.

Polacy polują na okazje? To dyskonty podsuwają im je pod nos

Z badania wynika również, że 93,5 proc. respondentów korzysta z promocji i potrafi określić, jaki stanowią odsetek ich zakupów żywnościowych. Jedynie 6,5 proc. ankietowanych stwierdziło, że niczego nie kupuje w promocji oraz nie jest w stanie określić ich znaczenia. Dla porównania w ubiegłorocznym sondażu zwolenników promocji było 90,5 proc., a tych deklarujących, że nie kupują produktów po przecenach - 9,5 proc. Zdaniem dr Urszuli Kłosiewicz-Góreckiej różnica pomiędzy wynikami tegorocznego i ubiegłorocznego badania nie jest istotna.

Raczej potwierdza duże zainteresowanie Polaków zakupami żywności w promocji, które nie słabnie nawet, gdy spada inflacja. Odzwierciedla to chęć sprytnego kupowania przez coraz większą grupę gospodarstw domowych. Zakupy żywności w promocji nie są dokonywane dla nabywania większej ilości produktów, ale są wyrazem przemyślanych decyzji zakupowych, uwzględniających cechy produktu i jego cenę, w celu znalezienia najlepszej oferty i racjonalizacji wydatków – stwierdza ekspertka.

Z kolei zdaniem dr. Falińskiego takie podejście sprzedawców to jedna z podstawowych technik sprostania procesowi dyskontyzacji. Wszyscy muszą sięgać po różnego rodzaju promocje, co z kolei nie jest rzeczą dobrze przyjmowaną przez producentów. Niemniej skoro dyskonty w promocji sprzedają wiele produktów, mają dobrze dobrany asortyment marek własnych, a oferta na półkach szybko rotuje, to inni muszą robić to samo.

Generalnie rynek staje się polem akcji specjalnych. Trwa walka na promocje, marki własne, produkty na wyłączność i dostępne tylko w jednej sieci. Niemniej konsekwentna i ostra polityka promocyjna oznacza, że będzie się zawężał asortyment w sklepach. Rosła zaś będzie liczba produktów, które są sprzedawane w sposób uprzywilejowany – dodaje dr Faliński.

Przecen będzie więcej

Z kolei Piotr Biela z Grupy BLIX uważa, że odpowiedzi ankietowanych mogą być w pewnym stopniu zawyżone lub zaniżone, ponieważ konsumenci nie zawsze mogą dokładnie monitorować swoje wydatki i udział zakupów promocyjnych. Jednak ogólny trend wskazuje na dużą rolę promocji w decyzjach zakupowych i to się raczej szybko nie zmieni.

REKLAMA

3,8 proc. osób kupujących ponad 80 proc. produktów w promocjach oraz 1,8 proc. konsumentów deklarujących zakupy wyłącznie promocyjne wskazuje, że dla pewnej grupy Polaków rabaty są absolutną koniecznością. Jest to prawdopodobnie związane z trudniejszą sytuacją ekonomiczną i poszukiwaniem maksymalnych oszczędności – dodaje Piotr Biela.

Z kolei Marcin Lenkiewicz dodaje, że najbliższe tygodnie będą sprzyjały osobom nastawionym na promocje podczas zakupów spożywczych, bo przed nami Black Friday, kiedy będzie można spodziewać się wzrostu liczby przecen nie tylko na elektronikę, ale również na artykuły spożywcze. Ponadto należy oczekiwać, że przedświąteczny szał zakupowy w grudniu sprawi, iż konsumenci jeszcze bardziej będą ich szukać, aby obniżyć koszty przygotowań do świąt.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA