2024 rok na rynkach walutowych zapisze się jako czas wahań i zaskakujących zmian. Wynikało to zarówno z czynników politycznych, jak i gospodarczych. Najważniejszymi wydarzeniami, które wpłynęły na rynek, były wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych oraz rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w głównych gospodarkach świata.
Dolar amerykański okazał się największym wygranym 2024 r., a najbardziej zyskał w reakcji na wyniki wyborów prezydenckich. Dość powiedzieć, że ciągu ostatnich 12 miesięcy euro straciło do dolara ponad 5 proc.
Wyniki wyborów i ponowna wygrana Donalda Trumpa dały impuls do wzrostu wartości dolara na fali oczekiwań protekcjonistycznej polityki handlowej, która może wpłynąć na inflację i działania Rezerwy Federalnej – wskazuje Mateusz Czyżkowski, analityk XTB.
Funt brytyjski rośnie w siłę
Dolar nie radził sobie tak dobrze przez cały rok. Jeszcze we wrześniu ustępował miejsca innym walutom.
To właśnie zmiana politycznego krajobrazu w USA była kluczowym momentem, który odwrócił losy amerykańskiej waluty – uważa analityk.
Drugą walutą, która odnotowała dobre wyniki w 2024 roku, był funt brytyjski. Mimo trwającego cyklu obniżek stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, bardziej zachowawcze podejście Banku Anglii pozwoliło wyspiarskiej walucie utrzymać siłę.
Gdyby nie wybory w USA, to właśnie funt mógłby zostać liderem wzrostów na rynku FX w 2024 roku – ocenia ekspert XTB.
Jak dodaje, w 2024 r. funt stracił do dolara niecałe 0,5 proc.
Więcej wiadomości o pieniądzach w Bizblogu
Waluty Antypodów i jen – przegrani roku
Na drugim biegunie znalazły się waluty Antypodów (dolary australijski i nowozelandzki) oraz jen japoński.
W przypadku jena decyzje Banku Japonii o opóźnianiu podwyżek stóp procentowych przyczyniły się do jego słabości, co widać w wyniku pary USDJPY, która zyskała w tym roku blisko 10 proc. – mówi analityk.
Dolar australijski spadł na najniższe poziomy od października 2022 roku, a para AUDUSD straciła blisko 8,5 proc. Jeszcze większe straty zanotował dolar nowozelandzki. Jego kurs względem dolara amerykańskiego spadł o około 11 proc.
Skala spadków NZD od września była ogromna, co w połączeniu z obniżkami stóp ugruntowało jego pozycję jako największego przegranego wśród walut rozwiniętych – podkreśla Czyżkowski.
Prognozy walutowe na nadchodzący rok
Czy ostatnie wzrosty oznaczają, że dolar amerykański to dobra opcja, by ulokować w nim nadwyżki finansowe? Ekspert XTB uważa, że w najbliższym czasie wzrost dolara amerykańskiego może nie być już tak efektowny.
Rynek zdążył już wycenić jastrzębie nastawienie Rezerwy Federalnej, co ogranicza dalszy potencjał wzrostu dolara – ocenia Czyżkowski.
Jednocześnie jego zdaniem waluty Antypodów oraz jen mogą dalej tracić, co związane jest z perspektywą kolejnych obniżek stóp procentowych w Nowej Zelandii i Australii. Bardziej stabilne nastroje mogą pojawić się na rynkach związanych z polskim złotym.
W Polsce wysokie stopy procentowe mogą utrzymać się jeszcze przez dłuższy czas, co wspiera relatywną stabilność złotego – wskazuje analityk.