Codzienne zakupy w marcu zdrożały średnio o 6,7 proc. r/r. Najbardziej wzrosły ceny artykułów tłuszczowych, owoców, napojów bezalkoholowych, słodyczy i deserów oraz nabiału. Eksperci nie mają dobrych wieści i prognozują, że tegoroczna Wielkanoc będzie wyjątkowa droga, a za kostkę masła przyjdzie nam zapłacić zawrotną kwotę.

Z najnowszego raportu Indeks cen w sklepach detalicznych UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito wynika, że w marcu 2025 r. codzienne zakupy zdrożały średnio o 6,7 proc. r/r. Dla porównania w lutym było drożej o 5,8 proc. r/r, a w styczniu o 5,9 proc. r/r. Dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito zwraca uwagę, że ceny w sklepach rosną szybciej niż wskaźnik inflacji, a dynamika ich wzrostu przyspiesza. Z kolei dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito przypomina, że wzrostowy trend jest z nami dłuższy czas.
Okres przedświąteczny sprzyja wzmożonemu popytowi w wielu kategoriach, zwłaszcza spożywczych. W kwietniu możemy się spodziewać dalszego wzrostu cen, szczególnie artykułów niezbędnych do przygotowania wielkanocnych potraw i ciast. Należą do nich mięsa, tłuszcze, oleje, owoce i warzywa – prognozuje ekspertka.
TOP5 najbardziej drożejących kategorii produktów
W marcu wśród najbardziej drożejących kategorii znalazły się te same co w lutym. Liderem drożyzny ponownie zostały artykuły tłuszczowe (masło, margaryna, oleje), których średnia cena zdrożała w marcu o 16,6 proc. r/r (w lutym o 16,1 proc. r/r). Jeśli chodzi o samo masło, to jego cena wzrosła w marcu o 27,4 proc. r/r (w lutym o 32,5 proc r/r).
Podobnie jak w poprzednich miesiącach, głównym produktem warunkującym wzrost cen w kategorii art. tłuszczowych jest masło. W najbliższym czasie raczej nie ma perspektyw, aby coś się zmieniło. Prognozy przedświąteczne mówią nawet o tym, iż kostka masła może kosztować między 11 a 12 zł. W połączeniu z informacjami, że znacznie spadła w ostatnich miesiącach ilość promocji na ten produkt, nie rokuje to optymistycznie – stwierdza dr Artur Fiks.
Na drugim miejscu znalazły się owoce ze średnim wzrostem o 13,6 proc. r/r (w lutym było o 10,7 proc. r/r.). Jak wyjaśnia dr Fiks, kończą się zapasy owoców w polskich chłodniach, a dodatkowo koszty magazynowania i transportu z innych krajów są bardzo wysokie.
Podwyżki cen powinny wyhamować w momencie pojawienia się na rynku tegorocznych zbiorów, ale tylko pod warunkiem, że nie będziemy mieli do czynienia z anomaliami pogodowymi, które mogą niekorzystnie wpłynąć na wielkość plonów – wyjaśnia.
Na trzecim miejscu znalazły się napoje bezalkoholowe. Ich średnia cena wzrosła o 12,9 proc. r/r (w lutym o 9,8 proc. r/r).
Czwarte na liście drożyzny są słodycze i desery, których cena o 11,3 proc. r/r (w lutym o 9,7 proc. r/r). Dr Justyna Rybacka przypomina, że wpływa na to drożejące kakao.
Do tego dochodzi wzrost cen masła, mleka i znaczne podniesienie płacy minimalnej. Ponadto w przedświątecznym okresie ta kategoria produktów cieszy się wysokim zainteresowaniem konsumentów. Wzmożony popyt może wpływać na wzrosty cen – dodaje dr Rybacka.
Na piątym miejscu znalazł się nabiał, który zdrożał o 10,9 proc. r/r (w lutym o 9,4 proc. r/r).
Więcej o zakupach przeczytasz na Bizblog.pl:
W sklepach coraz drożej. Tylko jedna kategoria potaniała
Na szóstym miejscu drożyzny w sklepach znalazły się warzywa - wzrost o 8,6 proc. r/r. Na siódmy miejscu pieczywo, którego cena wzrosła o 7,1 proc. r/r. Z kolei ósme miejsce zajęły środki higieny osobistej ze wzrostem na poziomie 5,8 proc. r/r. Dziewiąta pozycja należy do ryb - wzrost o 5,8 proc. r/r. A dziesiąta do mięsa - 5,6 proc. r/r. Na jedenastym miejscu są wędliny ze wzrostem o 5,5 proc. r/r.
Skoki o 5-8 proc. należy uznać za poważne, bo dotyczą cen, które już w ub.r. były wysokie. Ponadto są to kategorie, z zakupu których konsumenci nie mogą od tak zrezygnować. Dlatego w ich przypadku możemy spodziewać się utrzymania wysokich cen przed samymi świętami – zwraca uwagę dr Rybacka.
Dwunaste miejsce należy do karmy dla zwierząt, która zdrożała o 3,3 proc. r/r. Na trzynastym znalazły się używki (kawa, herbata, alkohole) ze wzrostem na poziomie 2,8 proc. r/r. Na czternastej pozycji są artykuły dla dzieci – wzrost o 2,5 proc. r/r. Piętnaste miejsce w rankingu drożyzny należy do chemii gospodarczej, która wzrosła o 1,2 proc. r/r. Na szesnastym miejscu znalazły się dodatki spożywcze (ketchupy, majonezy i musztardy) – wzrost cen o 1,1 proc. r/r.
Wśród tych wszystkich 17 kategorii spadek cen odnotowała tylko jedna - produkty sypkie (cukier, mąka, sól itd.), których cena w marcu spadła o 1,2 proc. r/r. Również w lutym ta kategoria potaniała, wówczas było to o 0,4 proc. r/r.
Analitycy UCE Research prognozują, że tegoroczne święta Wielkanocne będą faktycznie drogie, przynajmniej jeżeli chodzi o dużą część koszyka zakupowego, choć jeszcze na początku kwietnia można było optymistycznie zakładać, że pik cenowy potrwa do Wielkanocy i później zacznie hamować. Jednak globalne rynki zostały „wywrócone” w bardzo krótkim czasie przez nową politykę celną Donalda Trumpa. W ocenie ekspertów to właśnie jeszcze bardziej skomplikuje sytuację. A czas pokaże, jak bardzo. Zdaniem ekspertów, jak w tym temacie nic się nie zmieni na plus, to żywność dalej będzie drożeć i to w dużej części może przybrać dość niekontrolowaną dynamikę wzrostu cen.