REKLAMA

JSW przejmie kopalnie od PGG? Górnicy boją się zwolnień

To wcale nie jest nowy temat. O ewentualnym przejęciu przez JSW dwóch kopalni należących do PGG związkowcy z „Sierpnia 80” mówili już ponad trzy lata temu. Dzisiaj znowu padają te same argumenty o zwiększeniu potencjału produkcji węgla koksowego. Ale czy JSW w ogóle jest zainteresowana taką transakcją? Wydawać by się mogło, że spółka, która pierwsze półrocze zamknęła stratą ponad 6 mld zł, ma teraz inne priorytety.

JSW-nie-chce-kopalni-PGG
REKLAMA

Już w połowie 2021 r. od związkowców z „Sierpnia 80” słyszeliśmy, żeby JSW przejęła od PGG dwie kopalnie. Wtedy mówiło się o Halembie i Bielszowicach - jako części kopalni zespolonej Ruda. 

REKLAMA

Jastrzębska Spółka Węglowa nie ma zbyt wielu możliwości rozwijania swoich frontów wydobywczych, dlatego przejęcie przez JSW kopalń Bielszowice i Halemba byłoby tym bardziej opłacalne. Zarówno dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej, jak również dla Polskiej Grupy Górniczej - przekonywał w rozmowie z wnp.pl Bogusław Ziętek, szef „Sierpnia 80”.

Dzisiaj ten temat wraca. Mowa jest o kopalni Ruda i Sośnica, które miałaby przejąć JSW od PGG. Ziętek twierdzi, że to w sumie ok. 600 mln ton węgla do wzięcia. Z czego, jak zaznacza, duża część to węgle koksowe typu semi-soft. 

Bogate złoże Borowa i jeszcze bogatsze złoże Śmiłowice dałyby możliwość fedrowania przez kilkadziesiąt lat dobrego węgla typu semi-soft - zapewnia portal wnp.pl Ziętek.

Tylko czy takie przejęcie byłoby faktycznie dobre dla JSW? Obecnie spółka liże ranny po fatalnym pierwszym półroczu i chyba ma inne plany inwestycyjne.

JSW nie chce kopalni PGG

Mniejsza produkcja, mniejsza sprzedaż i mniejsze pieniądze - tak w dużym skrócie można podsumować wyniki JSW za pierwsze półrocze 2024 r., które spółka zamknęła ze stratą ponad 6 mld zł. Ryszard Jantar, prezes JSW, nie ukrywa, że sytuacja jest bardzo poważna. Czy w takich okolicznościach planowane jest przejęcie kopalni od PGG

Więcej o JSW przeczytamy w Spider’s Web:

Zarząd nie jest zainteresowany przejęciem jakichkolwiek złóż od PGG. Przeprowadziliśmy szczegółową analizę dotyczącą warunków górniczo-geologicznych u sąsiadów. Rozważamy możliwość wejścia w przygranicznych rejonach w teren kopalń sąsiednich. Ale nie jesteśmy zainteresowani przejęciem koncesji od PGG - zaznaczył bardzo wyraźnie Adam Rozmus, wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych.

Obecnie do Grupy JSW należą koksownie: Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej, Radlin w Radlinie i Jadwiga w Zabrzu. Spółka posiada w sumie cztery kopalnie: Borynia-Zofiówka-Bzie, Budryk, Knurów-Szczygłowice oraz Pniówek.

A może będzie wymiana pracowników?

Bardzo możliwe, że JSW nie będzie miała innego wyjścia, tylko będzie musiała jeszcze w tym roku sięgnąć po zwolnienia grupowe. Związkowcy nie godzą się na to, a ci reprezentujący barwy Reprezentatywnych Organizacji Związkowych JSW widzą w tym planie dodatkowo spisek, który kryje się za przejęciem kopalń od PGG.

W naszej spółce (JSW) będą preferowali zwolnienia, nie tylko administracji, ale również innych pracowników. Na ich miejsce chcą alokować załogę z likwidowanych kopalń PGG. Naciskają, żeby JSW jak najszybciej przejęła te kopalnie, które fedrują węgiel zupełnie nieprzydatny dla JSW - twierdzi związkowcy w liście do pracowników zatytułowanym „Desant z PGG”.

REKLAMA

Związkowcy z Reprezentatywnych Organizacji Związkowych JSW twierdzą też, że zarząd spółki miał ostatnio przekonywać do zawieszenia gwarancji zatrudnienia. Na co oni nie wyrazili i nie wyrażą zgody.

Nie będziemy brali udziału w zwalnianiu naszych pracowników - twierdzą.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA