Elektryk dla każdego, promocja na fotowoltaikę i pompy ciepła. To będzie rewolucja
Chińska rada stanu wypowiedziała wojnę smogowi i zamierza w kilka lat wyraźnie poprawić jakość powietrza. W tym celu opublikowany został specjalny plan. Dotyczy nie tylko mniejszego zużycia węgla, ale również szybszego rozwoju odnawianych źródeł energii, jeszcze większej promocji samochodów elektrycznych oraz zwiększenia transportu towarowego koleją i wodą.
Jeżeli zastanowimy się, gdzie moce węglowe są na najwyższym poziomie, to na myśl pewnie przyjdzie nam jedno państwo. To samo w przypadku rekordowych emisji CO2. I w tym i w tym zestawieniu globalny prym wiodą Chiny. W ostatnich latach wszak nie brakuje informacji o kolejnych budowanych kopalniach węglowych, co może sugerować, że Pekin ma w głębokim poszanowaniu pędzące zmiany klimatu.
Tymczasem Reuters donosi, że chińska rada stanu przyjęła pan działania, który ma jeden cel: poprawę jakości powietrza. W tym celu Pekin zamierza ściśle kontrolować całkowite zużycie węgla i ograniczać projekty wysokoemisyjne. Wszystko po to, żeby do 2025 r. zmniejszyć gęstość niebezpiecznych cząstek unoszących się w powietrzu, takich jak PM2,5, o 10 proc. w porównaniu z 2020 r. Chiny chcą też w ten sposób utrzymać liczbę dni z poważnymi zanieczyszczeniami na poziomie poniżej 1 proc.
Jakość powietrza w Chinach wreszcie ma się poprawić
Plan walki o lepszą jakość powietrza o ograniczenie smogu zakłada m.in. zmniejszenie zużycia węgla w regionie Pekin-Tianjin-Hebei i okolicach o ok. 10 proc. do 2025 r. w porównaniu z poziomem z 2020 r. Z kolei w regionie delty rzeki Jangcy ta redukcja ma być na poziomie 5 proc. Zużycie węgla ma być też mniejsze w prowincjach Shanxi i Shaanxi w północnych Chinach. To jeszcze nie wszystko. W oświadczeniu czytamy również, że pod uwagę brane będą tylko te generatory węglowe, które przyczyniają się do ogólnego bezpieczeństwa pracy sieci. Reszta, np. generatory dostarczające energię pojedynczym fabrykom albo nieefektywne kotły węglowe, będzie w ogóle zabroniona.
Więcej o jakości powietrza przeczytasz na Spider’s Web:
Skoro ma być mniej węgla, to musi być więcej innych źródeł energii. I Pekin stawia jeszcze bardziej na OZE. Zużycie energii z odnawialnych lub alternatywnych źródeł energii ma tym samym do 2025 r. stanowić ok. 20 proc. całkowitego zużycia. Do tego mają dość także redukcje emisji w transporcie. Dlatego Chiny zamierzają jeszcze bardziej promować samochody elektryczne. W tym celu stacje szybkiego ładowania mają być umieszczone do 2025 r. w co najmniej 80 proc. obszarów obsługiwanych przez autostrady w kluczowych regionach – w tym w Pekinie, Tianjin i Szanghaju. I nie mniej niż 60 proc. w innych regionach.
Większy transport koleją i wodą
Elektryfikacja transportu to nie jedyny pomysł Pekinu na ograniczenie emisji. Służyć ma temu także zwiększenie transportu towarowego koleją i wodą, o odpowiednio ok. 10 i 12 proc. do 2025 r., w porównaniu z 2020 r. W ciągu roku z lekkim nakładem chińska kolej ma stanowić nawet 90 proc. długodystansowego transportu węgla wokół kluczowych ośrodków wydobywczych w regionach północnych i północno-zachodnich. Chiński plan walki ze smogiem ma jeszcze dwa elementy: zwiększenie finansowania czystego ogrzewania w regionie północnym oraz większe też niż do tej pory wsparcie kredytowe i finansowe na rzecz modernizacji tradycyjnych gałęzi przemysłu.