IQ Biozoom, pochodzi ze Stalowej Woli na Podkarpaciu, rozwija technologię do nieinwazyjnej diagnostyki domowej. Spółka pracuje nad urządzeniami do pomiaru stężenia substancji biochemicznych w ślinie, pocie, moczu i łzach. Ich zasada działania jest zbliżona do dobrze znanych nam glukometrów, tyle że zamiast nakłuwać palec i robić pomiar z krwi włośniczkowej, wystarczy nawilżyć jednorazowy pasek testowy śliną i odczytać na analizatorze pomiar.
IQ Biozoom chce wprowadzić na rynek testy mierzące poziom glukozy oraz mleczanów w ślinie, a w niedalekiej przyszłości – również hormonów i białek CRP. Ta technologia nie tylko ułatwi życie osobom z zaburzeniami metabolicznymi i hormonalnymi, ale również poprawi możliwości monitorowania stanu zdrowia i profilaktyki. Jednym z możliwych zastosowań jest monitorowanie biomarkerów przed, w trakcie i po zakończeniu terapii. Dzięki temu można ocenić, czy i jak pacjent reaguje na leczenie.
Jeśli poziomy biomarkerów ulegają poprawie, może to sugerować, że terapia jest skuteczna. Jeśli nie następuje poprawa, może być konieczna zmiana terapii lub weryfikacja tego, czy pacjent stosuje się do zaleceń – wyjaśnia Dorota Dardzińska, CEO i co-founder IQ Biozoom.
Technologia IQ Biozoom zwiększa również dostępność do autodiagnostyki, dostarcza wiedzę na temat stanu zdrowia konkretnego organizmu, a także umożliwia wykonanie badań w szybki, prosty i wygodny sposób, gdziekolwiek jesteśmy.
Może się to przydać zwłaszcza cukrzykom, którzy do monitorowania poziomu glukozy w organizmie stosują glukometry. Określają one stężenie glukozy na podstawie pomiaru z krwi włośniczkowej. Według raportu „Polska Rodzina z cukrzycą” – wydanego przez Stowarzyszenie Edukacji Diabetologicznej SED – 84 proc. osób z cukrzycą typu 1 chce korzystać z nieinwazyjnych metod monitorowania poziomu glukozy, zaś 60 proc. z nich pomija część codziennych badań ze względu na konieczność nakłuwania opuszków palców. Dodatkowo, poza odczuwanym dyskomfortem, przerwanie ciągłości skóry powoduje wzrost ryzyka wystąpienia zakażeń.
Więcej wiadomości z pogranicza zdrowia i technologii
Możliwość dokonania nieinwazyjnego pomiaru może znacznie podnieść komfort życia cukrzyków
W przypadku pomiaru stężenia glukozy w ślinie, naszą technologię cechuje pomiar nawet dziesięć razy dokładniejszy niż obecne standardy rynkowe. Oznacza to, że możliwe jest oznaczanie z laboratoryjną dokładnością nawet bardzo niskich stężeń wybranych biomarkerów w analicie. Może to mieć szczególne zastosowanie w tych przypadkach, gdy fizjologiczne stężenie wybranej substancji jest bardzo niskie lub gdy sama obecność biomarkera w danym analicie świadczy o zaburzeniach zdrowotnych – zapewnia dr inż. Jakub Kaczmarski, współzałożyciel i Chief Technology Officer w IQ Biozoom.
Jak ta dokładność jest osiągana? Sercem urządzenia jest biosensor, wytwarzany z użyciem druku strumieniowego. Bazuje on na autorskiej konstrukcji półprzewodników, takich jak np. tranzystory cienkowarstwowe.
Równie ważnym elementem urządzenia są jednorazowe paski testowe. To one - w kontakcie z płynem ustrojowym, takim jak ślina, pot, mocz lub łzy - pozwalają określać stężenie wybranego biomarkera.
Nasza technologia zwiększa dostępność do badań diagnostycznych w warunkach domowych i stanowi ważny krok w stronę medycyny spersonalizowanej - wyjaśnia Dardzińska.
Technologia nie jest jeszcze stosowana komercyjnie, ale z poniższego wywiadu dowiecie się, jakie są perspektywy jej wprowadzenia na rynek.
Karol Kopańko, Bizblog.pl: Pierwsze, co przychodzi mi do głowy w kontekście mierzenia poziomu cukru we krwi, to polepszenie życia cukrzyków.
Dorota Dardzińska, CEO i co-founder IQ Biozoom: Tak, ale również w stanach przedcukrzycowych, przy insulinoporności. Monitoring poziomu glukozy na podstawie analizy śliny może znaleźć swoje zastosowanie także do analizy metabolicznej reakcji organizmu na różne typy pokarmów.
Podobno wasze rozwiązania sprawdzą się w badaniach stężenia kwasu mlekowego?
To sprawa znana wszystkim osobom, które trenują różnego rodzaju sporty, na przykład przygotowują się do startów w maratonach. To popularny biomarker w medycynie sportowej. Jego bieżąca analiza jest bardzo pomocna w ustalaniu programów treningowych dopasowanych do indywidualnych możliwości organizmu. Rozwiązanie nieinwazyjne umożliwiające uzyskanie wyniku w czasie rzeczywistym może istotnie pomóc sportowcom w planowaniu jednostek treningowych, a tym samym w bezpiecznym poprawianiu własnych osiągnięć.
A jeśli chodzi o wykrywanie chorób?
W nieco dalszej perspektywie planujemy prace badawcze nad określaniem stężeń białka CRP w ślinie. Pozwoli to w opracować test diagnostyczny, odpowiadający na pytanie z jakiego rodzaju infekcją mamy do czynienia - bakteryjną czy wirusową. Ma to szczególne znaczenie przy podejmowaniu decyzji dotyczących antybiotykoterapii.
Chcielibyśmy, aby nasze testy diagnostyczne stały się pomocą dla osób zmagających się z różnymi zaburzeniami metabolicznymi oraz hormonalnymi, a także by stały się wygodnym narzędziem do monitorowania różnych parametrów organizmu dla tych osób, które stawiają na profilaktykę i analizę stanu własnego zdrowia. Ten trend bardzo intensywnie rozwija się dziś na świecie i mamy nadzieję, że IQ Biozoom stanie się jego zauważalną częścią.
IQ Biozoom: jedno urządzenie, różne paski
Przejdźmy teraz do technikaliów. Jak działa urządzenie i jak jest rola pasków?
Pomysł na urządzenie jest następujący: jeden, uniwersalny analizator oraz różne typy jednorazowych pasków testowych – jedne paski testowe do glukozy, inne do mleczanów. Zasada działania byłaby w pewnej mierze zbliżona do dobrze znanych nam glukometrów, tyle że zamiast nakłuwać palec i robić pomiar z krwi włośniczkowej, wystarczy nawilżyć jednorazowy pasek testowy śliną i odczytać na analizatorze pomiar. Bardzo proste, wygodne i szybkie. No i bez bólu i ryzyka infekcji.
Państwa metoda daje również szansę na łatwiejsze monitorowanie stanu organizmu w długim okresie. Teoretycznie można codziennie badać biomarkery, aby szybko wyłapywać nieprawidłowości albo zbliżyć się w kierunku medycyny spersonalizowanej.
Każde urządzenie medyczne, które jest w stanie dostarczać indywidualnych danych medycznych na temat zdrowia – analizować je, budować korelacje między różnymi biomarkerami – staje się istotną pomocą w stawianiu trafniejszych diagnoz i lepszym dopasowaniu leczenia do potrzeb indywidualnego pacjenta. Dziś medycyna bazuje przede wszystkim na statystykach i danych na temat kohort pacjentów.
Bierzemy udział w pracach, dzięki którym możliwe będzie dopasowanie terapii medycznych do indywidualnych potrzeb i specyfiki konkretnego organizmu. Co oznacza zwiększenie skuteczności leczenia i obniżenie jego kosztów.
Co więc zamierzacie zrobić, aby wasza technologia trafiła pod strzechy?
Chcemy doprowadzić technologię do skalowalnego poziomu. Zakładamy uruchomienie projektów nad detekcją nowych substancji biochemicznych, na zasadzie badań on demand. W zależności od potrzeby firm, które się mogą do nas zgłaszać, jesteśmy w stanie uruchomić projekt badawczy na zlecenie, w którym – w pierwszym kroku – zweryfikujemy, jak i czy nasza technologia znajduje rozwiązanie dla danego problemu, a następnie – ile czasu oraz w jakich warunkach można tworzyć testy do monitoringu pożądanych biomarkerów.
Jakich jeszcze?
W obrębie możliwości technologicznych są kolejne hormony, niektóre toksyny, biomarkery związane z reakcjami alergicznymi itd. Ostatnio otrzymaliśmy zapytanie o możliwość detekcji białek charakterystycznych dla nietypowych reakcji stresowych.
Globalne perspektywy,
Jak oceniacie szanse na komercyjne wdrożenie?
Przedsięwzięcie ma duży potencjał i to, jak szybko się będzie rozwijało, zależy również od tego, na ile technologia zostanie wsparta kapitałem z inwestycji. Zdobyliśmy zaufanie pierwszych inwestorów i instytucji przyznających granty na badania, dzięki czemu mogliśmy wykonać dotychczasowe prace badawcze i znaleźć się w punkcie, w którym całe przedsięwzięcie ma odpowiednią dynamikę.
Aby jednak testy stworzone w oparciu o technologię IQ Biozoom, mogły znaleźć się w aptekach i szpitalach, potrzebna jest kolejna transza środków. IQ Biozoom ma globalny potencjał i z pewnością jest projektem impaktowym. Chcemy pozyskać finansowanie, które umożliwi nam rozwój infrastruktury badawczej oraz pozwoli osiągnąć kolejne kamienie milowe, w tym umożliwi pilotażową produkcję, a także przeprowadzenie badań we współpracy z pacjentami i lekarzami, by w zakładanej perspektywie trzech lat możliwe było wprowadzenie nieinwazyjnych testów na glukozę i kwas mlekowy do szerokiego użytkowania.