W Stalowej Woli narodziła się przełomowa technologia medyczna. Mówimy o skali globalnej
Fundusz VC Link zainwestował w IQ Biozoom ze Stalowej Woli, który stworzył nieinwazyjną metodę pomiaru poziomu biomarkerów (np. glukozy) na podstawie analizy płynów ustrojowych. IQ Biozoom cały czas poszukuje inwestorów. Środki pozyskane z rudny inwestycyjnej zamierza przeznaczyć na rozszerzenie badanych substancji o hormony i wprowadzenie rozwiązań na rynek.
IQ Biozoom nie ujawnił, ile pozyskał od VC Link, ale wiadomo, że fundusz, inwestuje w pojedynczy projekt zwykle około miliona złotych. Grzegorz Putynkowski, prezes VC Link, uważa, że technologia opracowana przez IQ Biozoom ma bardzo duży potencjał rynkowy.
Nieinwazyjna diagnostyka i monitoring zaburzeń zdrowotnych – w szczególności monitoring glikemii – są dzisiaj przedmiotem wielu poszukiwań przemysłowych. Opracowywana przez firmę IQ Biozoom technologia to nie tylko szansa na większy komfort milionów pacjentów, ale również inwestycja w przyszłość nowoczesnej medycyny. Doceniamy także komplementarność i doświadczenie zespołu IQ Biozoom: stanowią one ważny czynnik potencjalnego sukcesu spółki – podkreśla szef funduszu.
IQ Biozoom jest w trakcie rundy seed. Za środki uzyskane z kolejnej inwestycji planuje osiągnąć gotowości wdrożeniową dla testów na glukozę i mleczany oraz certyfikację urządzeń.
Metoda IQ Biozoom superdokładna i nieinwazyjna
IQ Biozoom rozpoczął prace nad technologią w 2021 roku. W ten sposób powstał projekt urządzenia wyposażonego w zaawansowany biosensor. Dr inż. Jakub Kaczmarski, współzałożyciel i Chief Technology Officer w IQ Biozoom, tłumaczy, że sprzęt pozwala określać stężenie wybranego biomarkera w oparciu o kontakt jednorazowego paska testowego z płynem ustrojowym, takim jak ślina, pot, mocz lub łzy.
Według analiz w przypadku pomiaru stężenia glukozy w ślinie, technologię IQ Biozoom cechuje pomiar nawet dziesięć razy dokładniejszy niż obecne standardy rynkowe. Oznacza to, że możliwe jest oznaczanie z laboratoryjną dokładnością nawet bardzo niskich stężeń wybranych biomarkerów – tłumaczy Kaczmarski.
Jak zapewnia, urządzenie może znaleźć zastosowanie w sytuacjach, kiedy fizjologiczne stężenie wybranej substancji jest bardzo niskie lub gdy sama obecność biomarkera świadczy o zaburzeniach zdrowotnych.
Nasza technologia zwiększa dostępność do badań diagnostycznych w warunkach domowych i stanowi ważny krok w stronę medycyny spersonalizowanej. Ponadto retrospektywne analizy informacji medycznych pochodzących od wielu osób w istotny sposób przyczynią się do rozwoju diagnostyki medycznej – przekonuje Jakub Kaczmarski.
Więcej o przełomowych technologiach medycznych z Polski
W tej chwili najpowszechniej używane do pomiaru poziomu glukozy urządzenia wykorzystują krew włośniczkową z opuszka palca. Z raportu „Polska Rodzina z cukrzycą” Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej SED wynika, że aż 84 proc. chorych chciałaby korzystać z nieinwazyjnych metod monitorowania poziomu glukozy. Nie dość na tym – 60 proc. pomija część badań ze względu na nieprzyjemną i absorbującą metodę, która wymaga nakłuwania opuszków palców.
Jedno urządzenie, wiele pomiarów
Eksperci podkreślają, że ogromnym atutem technologii IQ Biozoom jest przystępny cenowo proces produkcyjny oraz jej matrycowy charakter. Za pomocą jednego urządzenia oraz jednorazowych pasków testowych można dokonać pomiaru różnych parametrów. Stosowane do oznaczania poziomu glukozy paski testowe po modyfikacji w zaledwie jednym aspekcie technologicznym mogą służyć do oznaczania poziomu innych substancji biochemicznych, na przykład CRP, kortyzolu czy mleczanów.
Idea, która stoi za produktem, to jedno urządzenie pomiarowe oraz wiele różnych typów pasków testowych, każdy dla innego typu substancji biochemicznej. Taki kierunek rozwoju sprawia, że bariera wejścia w dodatkowe obszary diagnostyki i możliwość poszerzenia portfolio monitorowanych biomarkerów jest niska – czytamy w komunikacie.
Dorota Dardzińska, dyrektor generalna i współzałożycielka IQ Biozoom, zapewnia, że firma ma świetny zespół B+R, a dodatkowo współpracuje z naukowcami z University of Cambridge, University of Surrey, Kochi University of Technology oraz jednostki kliniczne, jak Instytut Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie czy Addenbrooke’s Hospital w Cambridge.
Technologia została zgłoszona do ochrony patentowej na terenie Europy, Chin i USA. Spółka jest obecnie w trakcie pierwszej rundy inwestycyjnej. Zamierzamy rozwijać prace nad detekcją kolejnych substancji biochemicznych i wdrażać rozwiązania z partnerami medycznymi – podkreśla Dorota Dardzińska.