Inflacja wcale nie wyhamowała. Ba, w grudniu nawet przyspieszy
Ostatecznie w porównaniu ze wstępnymi danymi o inflacji w listopadzie, które Główny Urząd Statystyczny opublikował dwa tygodnie temu, odczyt okazał się minimalnie wyższy. Nie dość na tym, ekonomiści spodziewają się, że w grudniu wskaźnik cen konsumpcyjnych wyraźnie wzrośnie. W kolejnych miesiącach 2024 r. ma być już lepiej.
Inflacja w listopadzie była minimalnie wyższa niż podał to 30 listopada w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 6,6 proc. (przy wzroście cen usług – o 8,6 proc. i towarów – o 5,9 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,7 proc. (w tym towarów – o 1,0 proc., przy spadku cen usług – o 0,1 proc.) – brzmi piątkowy komunikat GUS.
30 listopada Główny Urząd Statystyczny opublikował szybki szacunek inflacji, podając, że rok do rok wzrosła o 6,5 proc. i 0,7 proc. w stosunku do października. Ekonomiści oczekiwali odpowiednio 6,6 i 0,7 proc. Ostatecznie wyszło więc na to, że dane były zgodne z oczekiwaniami.
Ceny mieszkań i żywności podbiły inflację najbardziej
Jak wynika ze szczegółowych danych o listopadowej inflacji, największy wpływ na jej wzrost rok do roku miały rosnące ceny w zakresie mieszkania o 7,6 proc., żywności o 6,9 proc., napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych o 9,9 proc. oraz restauracji i hoteli (o 10,3 proc.). Odpowiednio one podniosły wskaźnik CPI o 1,90 p. proc., 1,72 p. proc., 0,56 p. proc. i 0,53 p. proc. Niższe ceny transportu o 2,2 proc. obniżyły inflację o 0,22 p. proc.
Z kolei w ujęciu miesięcznym (listopad-październik 2023 r.) CPI najbardziej podbiły wyższe ceny… transportu o 5,1 proc., a także to, o ile podrożały żywność (+0,9 proc.) i zdrowie (+0,7 proc.), które podniosły wskaźnik miesiąc do miesiąca odpowiednio o 0,43 p. proc., 0,23 p. proc., 0,04 p. proc. Niższe ceny w zakresie rekreacji i kultury o 0,7 proc. oraz łączności o 0,9 proc. obniżyły CPI po 0,04 p. proc.
Więcej wiadomości na temat inflacji i cen znajdziesz w materiałach Bizbloga poniżej
GUS przed dwoma tygodniami podał, że żywność zdrożała w listopadzie o 7,2 rok do roku i 0,8 w ujęciu miesięcznym, nośniki energii (np. gaz, węgiel) zdrożały o 7,9 w porównaniu do listopada ubiegłego roku i potaniały o -0,1 proc. Ceny paliw spadły o -5,7 proc. w ujęciu rocznym oraz zdrożały o 8,8 proc. w porównaniu z październikiem br.
Inflacja szykuje się do zejścia poniżej 5 proc.
Jakub Rybacki, szef zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w komentarzu do piątkowych danych napisał, że inflacja pozostała stabilna na poziomie 6,6 proc., mocniej za to spadła bazowa – z 8,0 do 7,6 proc. (oficjalne dane poda w poniedziałek NBP – przyp. red.).
Grudzień przyniesie wzrost inflacji do około 7 proc. Będzie to jednak głównie związane z cenami energii. Niemniej spadek inflacji bazowej powinien być umiarkowany. Tempo wzrostu cen usług spowolniło nieznacznie w większości państw UE – wskazuje ekonomista PIE.
Jego zdaniem początek 2024 r. przyniesie utrzymanie tej tendencji.
Wynagrodzenia rosną obecnie w dwucyfrowym tempie. Szanse na zmianę trendu w najbliższych miesiącach są małe z uwagi na podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Rosnące koszty pracy będą wpływać na ceny – wyjaśnia Rybacki.
Nie przeszkodzi to jednak w kolejnym obniżeniu pułapu inflacji, która w pierwszym kwartale 2024 r. zgodnie z prognozami PIE może zejść poniżej 5 proc.
Utrzymanie zerowej stawki VAT na żywność oraz zamrożenie rachunków za energię spowodują niski wzrost cen w tych grupach. Drobnym zmianom sprzyja też zachowanie cen na światowych rynkach surowcowych – agencja FAO wskazuje, że żywność jest dziś o ponad 10 proc. tańsza niż rok temu – wskazuje Jakub Rybacki.
