REKLAMA

Fundusz alimentacyjny. Po 16 latach świadczenia w końcu pójdą w górę

Wysokość świadczeń z funduszu alimentacyjnego wzrośnie z obecnych 500 zł do nawet 1000 zł miesięcznie. Rząd przyjął projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w tej sprawie, co oznacza, że jest to pierwsza podwyżka świadczenia z funduszu alimentacyjnego od jego wprowadzenia szesnaście lat temu.

Fundusz alimentacyjny. Po 16 latach świadczenia w końcu pójdą w górę
REKLAMA

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że Rada Ministrów przyjęła we wtorek jego projekt w sprawie podwyższenia wysokości świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Zamiast 500 zł jak dotychczas będzie to maksymalnie 1 tys. zł miesięcznie.

REKLAMA

Fundusz alimentacyjny: wysokość świadczenia

MRPiPS tłumaczy, że dzisiaj świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują w wysokości ustalonych alimentów, jednak nie wyższej niż 500 zł miesięcznie. Ich maksymalna wysokość jest niezmienna od początku obowiązywania ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, czyli od 2008 r.

W tym czasie znacznie wzrosły koszty utrzymania i co za tym idzie również ustalane przez sądy kwoty alimentów na rzecz dzieci od rodziców – zwraca uwagę MRPiPS.

Trzeba jednak pamiętać, nowe przepisy będą miały zastosowanie tylko do świadczeń z funduszu alimentacyjnego, do których prawo przysługuje od 1 października 2024 roku. Oznacza to wypłatę świadczeń osobom uprawnionym z wyrównaniem od 1 października bieżącego roku.

Fundusz alimentacyjny pozwala na wypłatę wsparcia dla tych osób, które są uprawnione do alimentów od rodziców, ale nie otrzymują ich przez bezskuteczność egzekucji. Standardowo świadczenie jest wypłacane do ukończenia 18. roku życia, ale w przypadku, gdy dana osoba uczy się w szkole lub szkole wyższej, to świadczenie jest wypłacane do ukończenia 25. roku życia. W przypadku posiadania orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności świadczenie jest wypłacane bezterminowo.

Więcej o świadczeniach społecznych przeczytasz na Bizblog.pl:

Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują osobom, które mają prawo do alimentów, ale nie otrzymują ich od rodzica zobowiązanego do płacenia. Od 16 lat wysokość tego świadczenia nie ulegała zmianie. Dzisiejsza decyzja rządu to ważny i długo wyczekiwany krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa dzieci – przekonuje ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Długi alimenciarzy rosną

Problem niepłacenia alimentów nie tylko nie zanika, ale wręcz się pogłębia. Tylko w ciągu ostatniego roku długi alimentacyjne odnotowane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor wzrosły o blisko 1,3 mld zł, a na koniec września wyniosły ponad 16 mld zł. Dane zgromadzone w tym rejestrze pokazują, już blisko 292 tysiące rodziców ma zaległości alimentacyjne wobec swoich dzieci.

Średnie zadłużenie jednego niepłacącego rodzica przekracza 55 tys. zł. Aż 30 proc. zobowiązanych do płacenia rodziców od początku nie wypełnia tego obowiązku. Blisko jedna czwarta przestaje płacić już po kilku miesiącach. Zdecydowana większość po prostu w pewnym momencie przestaje przekazywać zasądzone środki. BIG InfoMonitor wskazuje, że tylko 14 proc. alimenciarzy próbuje rozmawiać i wyjaśniać swoje postępowanie rodzicowi, na którym spoczywa opieka nad dzieckiem lub dziećmi.

REKLAMA

Zaległości alimentacyjne to poważny problem społeczny wymagający systemowych zmian w prawie. Brak regularnych środków z tego tytułu destabilizuje życie wielu rodzin, zwiększając nierówności ekonomiczne – uważa Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Grzelczak ocenia, że konieczne są skuteczniejsze mechanizmy egzekwowania alimentów oraz narzędzia wsparcia dla poszkodowanych opiekunów i ich podopiecznych. Dodaje, że konieczna jest też edukacja, by zwiększyć świadomość społeczną na temat konsekwencji niepłacenia alimentów.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA