97 proc. mieszkańców chce budowy elektrowni atomowej. Bełchatów liderem
Wydaje się, że Konin już nie ma żadnych szans z Bełchatowem w boju o lokalizację dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce. Kolejnym argumentem jest przedstawione poparcie społeczne dla takiej koncepcji. Z kolei w przypadku atomu w nadmorskim Choczewie podpisano umowę na budowę pierwszego odcinka drogi krajowej. Wykonawcę drugiego mamy poznać najpóźniej za półtorej miesiąca.

Pojawił się kolejny argument za zlokalizowaniem drugiej elektrowni jądrowej w Polsce w Bełchatowie. Lobbują za tym tamtejsi samorządowcy, parlamentarzyści i władze Polskiej Grupy Energetycznej. Teraz zaś okazuje się, że za takim rozwiązaniem opowiadają się również mieszkańcy miasta i powiatu bełchatowskiego, w tym także pracownicy tutejszej kopalni i elektrowni. Tak przynajmniej wynika z ankiety przeprowadzonej w regionie bełchatowskim na przełomie marca i kwietnia tego roku.
Wysokie poparcie dla tych argumentów podkreśla znaczenie ekonomicznych i społecznych korzyści, jakie może przynieść elektrownia jądrowa. Ponadto odpowiedzi takie jak stabilne ceny energii czy ochrona środowiska wskazują na szerokie zrozumienie i akceptację długoterminowych przewag związanych z energią jądrową - komentuje wyniki tego badania opinii Jacek Kaczorowski, prezes Zarządu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
Elektrownia jądrowa: lokalna społeczność za Bełchatowem
Ostateczna decyzja w sprawie lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce ma zapaść w 2026 r. Oficjalnie o lokalizację drugiej w kraju elektrowni jądrowej rywalizuje Bełchatów z Koninem. Miejsce na ławce rezerwowych zajmują Kozienice i Połaniec. Ale murowanym faworytem wydaje się Bełchatów, który teraz dodatkowo może pochwalić się szerokim poparciem społecznym takiej koncepcji. Podczas zorganizowanej pod koniec marca br. konferencji „Od węgla do atomu. Bełchatów przyszłości” jej uczestnicy wypełnili specjalną ankietę. W sondażu łącznie wzięło udział 1173 respondentów.
Więcej o elektrowni jądrowej przeczytasz na Spider’s Web:
Zdecydowana większość z nich: 1048 osób wyraziła poparcie dla lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej w Bełchatowie. 92 ankietowanych odpowiedziało „raczej tak”. Jedynie 22 respondentów było przeciwnych („raczej nie” lub „nie”). Tym samym w sumie poparcie dla takiego rozwiązania wyraziło 97,2 proc. przepytanych. Najczęściej wymienianymi korzyściami było: miejsca pracy (996 ankietowanych), bezpieczeństwo energetyczne (954), rozwój regionu i infrastruktury (921) oraz wpływ na stabilne ceny energii (615). A jakie są główne obawy? 43 proc. respondentów (506 osób) nie wyraziło żadnych. Na długi czas budowy wskazało 392 przepytanych, problemy z odpadami radioaktywnymi (278) i możliwość awarii (271).
Wierzymy, że włączenie społeczności lokalnej w proces starań o uzyskanie akceptacji dla lokalizacji bełchatowskiej na drugą w Polsce elektrownię jądrową może przyczynić się do jeszcze większego poparcia dla projektu i zbudowania trwałego zaufania - mówi Jacek Kaczorowski.
Umowa na jedną drogę jest, na drugą za chwilę
Tymczasem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) informuje o podpisaniu umowy na zaprojektowanie i budowę drogi krajowej do elektrowni jądrowej, na odcinku od Lubiatowa do drogi wojewódzkiej nr 213. Jest to jeden z dwóch fragmentów trasy do przyszłej elektrowni Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo. Za pierwszy - o długości blisko 11 kilometrów - odpowiada konsorcjum firm Polimex Infrastruktura, Polimex Mostostal i Mosty Łódź. Wartość podpisanej umowy wynosi ponad 177 mln zł. Z kolei w przypadku drugiego odcinka, między drogą wojewódzką 213 a węzłem Łęczyce na S6, komisja przetargowa dopiero ocenia złożone oferty, wybór najlepszej ma nastąpić do końca czerwca br.