Deflacja aż w furczy. Ceny polskich producentów lecą na łeb na szyję
Deflacja w przemyśle postępuje. W grudniu 2023 r. odnotowaliśmy szósty z rzędu spadek cen produkcji rok do roku, znowu głębszy niż w poprzednich miesiącach. Odczyt był wyraźnie niższy od danych listopadowych i od prognoz ekonomistów. W kolejnych miesiącach powinna nastąpić stabilizacja. Niższe koszty produkcji pomogą obniżyć inflację konsumencką w Polsce.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu w grudniu spadły w stosunku do listopada 2023 r. o 0,8 proc., a w porównaniu z analogicznym miesiącem 2022 roku o 6,4 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny w piątek. Ekonomiści oczekiwali, że obniżka nie będzie tak ostra i wyniesie 5,7 proc. Miesiąc wcześniej wskaźnik obniżył się o 5,1 proc. rok do roku.
Wydobywanie węgla zdrożało o prawie 9 proc.
Miesiąc do miesiąca najbardziej spadły ceny w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 1,1 proc., w sekcji przetwórstwo przemysłowe o 0,9 proc. Spośród działów przetwórstwa przemysłowego najbardziej obniżyły się ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 3,7 proc. W sekcji dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami, rekultywacja odnotowano spadek cen o 0,1 proc. Górnictwo i wydobywanie utrzymało ceny produkcji na poziomie zbliżonym do listopada.
Rok do roku w sekcji przetwórstwo przemysłowe spadek wyniósł 7,9 proc., a najbardziej obniżyły się ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej – o 22,5 proc.
Więcej o inflacji w Polsce w Bizblog.pl
W sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę ceny spadły o 3,7 proc. Wzrosły stawki w sekcji dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami o 3 proc. oraz w sekcji górnictwo i wydobywanie – o 2,6 proc. (wydobywanie węgla kamiennego i węgla brunatnego zdrożało aż o 8,9 proc., a rud metali tańsze o 7,9 proc.).
Stabilizacja cen produkcji w drugim półroczu
Indeks cen producenta PPI spadł kolejny miesiąc z rzędu. Deflacja jest powszechna w przetwórstwie przemysłowym. Ceny producenckie spadają również u głównych partnerów handlowych Polski. To ułatwi spadek inflacji konsumenckiej w tym roku – komentuje dane GUS Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Jak zauważa, koszty produkcji spadają na całym świecie, w tym wśród wszystkich głównych partnerów handlowych Polski. Spadki odnotowano w 24 na 27 krajów UE, w strefie euro obniżka wyniosła 6,4 proc. rok do roku, od końca 2022 r. ceny produkcji obniżają się też w Chinach (-2,8 proc.).
PIE oczekuje, że w drugiej połowie roku indeks PPI pozostanie stabilny.
Odbicie konsumpcji w Polsce zwiększy popyt na rynku lokalnym. Jednocześnie popyt zagraniczny będzie słabszym, co ograniczy odbudowę aktywności w przemyśle. Dlatego konsensus prognoz Focus Economics zakłada niewielki spadek PPI w Polsce w 2024 r. – średnio o 1 proc. – zapowiada Sułkowski.