Inflacja wyższa niż się wydawało. Świętować będziemy na wiosnę
Dziesięć dni temu Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępne dane o inflacji w grudniu, ogłaszając, że spadła do 6,1 proc. Szybki szacunek cen konsumpcyjnych był wyraźnie niższy niż mediana (wartość środkowa) prognoz ekonomistów, która wyniosła 6,6 proc. W poniedziałek GUS opublikował pełne dane o cenach w Polsce. Ostatecznie inflacja okazała się minimalnie wyższa.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 6,2 proc. (przy wzroście cen usług – o 8,2 proc. i towarów – o 5,5 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc. (w tym usług – o 0,8 proc., przy spadku cen towarów – o 0,2 proc.). Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2023 r. w stosunku do roku poprzedniego wyniósł 11,4 proc. – podał GUS w komunikacie.
Inflacja najbardziej wzrosła przez mieszkania
Miesiąc do miesiąca inflację najbardziej podbiły wyższe o 0,2 proc. ceny żywności, restauracji i hoteli o 0,5 proc., transportu o 0,2 proc. oraz rekreacji i kultury o 0,3 proc. Wskaźnik zwiększył się przez to odpowiednio o 0,06 p.proc., 0,03 p.proc. i po 0,02 p.proc. Niższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 1,2 proc.) obniżyły ten wskaźnik o 0,05 p.proc.
Inflacja teraz spadnie. Na chwilę
Jak napisała Agata Kołodziej, ekonomiści wskazują, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy inflacja zaliczy gwałtowny spadek. Do tego stopnia, że w marcu-kwietniu może przebić nawet cel inflacyjny wyznaczony przez NBP.
Więcej wiadomości na temat celu inflacyjnego NBP
Polski Instytut Ekonomiczny również zakłada dalszy spadek inflacji.
Bieżące tendencje sugerują, że w marcu CPI będzie zbliżone do górnej granicy celu NBP (3,5 proc.). Ceny żywności powinny być niższe niż przed rokiem, podobne trendy zobaczymy także przy cenach energii. Głównym mankamentem będzie wysoki wzrost cen usług. Wciąż zaskakiwać mogą podwyżki cen komunalnych, które charakteryzują się rzadszą aktualizacją cenników – napisał w komentarzu do danych GUS – Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii Instytutu.
Jego zdaniem druga połowa roku przyniesie wzrost wskaźnika, co będzie związane z działaniami administracyjnymi.
Ewentualny wzrost stawki VAT na żywność oznacza większą inflację o 0,8 pkt. Bardziej doniosłym wydarzeniem będzie jednak częściowe odmrożenie cen energii. Spodziewamy się, że podwyższy CPI o około 2 pkt. – tłumaczy ekonomista.