Największy rywal pomp ciepła dostanie teraz łomot
Program Czyste Powietrze ma być bardziej efektywny, a jego beneficjenci mają bardziej odczuwać przyznane dotacje, w rachunkach za ogrzewanie i za prąd też. Dlatego zaczęła obowiązywać zielona lista ZUM i dlatego też audyt energetyczny stał się obowiązkowy. Bez tego nikt dotacji na zakup i montaż pompy ciepła już nie przyzna.
W pewnym momencie w programie Czyste Powietrze wylewano dziecko z kąpielą. Boom na pompy ciepła (w 2022 r. Polska była nr 1 na świecie, ze wzrostem sprzedaży na poziomie 102 proc.) spowodował, że swoją okazję postanowili wykorzystać oszuści, którzy zaczęli Polakom wciskać nie takie urządzenia grzewcze jak trzeba, w efekcie czego rachunki zamiast maleć, dodatkowo jeszcze puchły. Liczba Polaków zrobionych na pomoc ciepła rosła w tak zastraszającym tempie, że zareagować postanowił rząd. Zapowiedziano wtedy zmiany w programie Czyste Powietrze. Właśnie zaczynają obowiązywać. Nie chodzi tylko o zieloną listę ZUM, która ma wyeliminować z rynku złe urządzenia.
Od 14 czerwca 2024 r. – w przypadku kupna i montażu pompy ciepła z dotacją z programu „Czyste Powietrze” – obowiązkowo należy wykonać audyt energetyczny - czytamy na stronie programu.
Czyste Powietrze: audyt albo brak dofinansowania
Wszystkie zmiany wprowadzone właśnie w programie Czyste Powietrze mają jeden cel: zwiększyć efektywność energetyczną gospodarstw domowych w naszym kraju i ochronić beneficjentów przed oszustami. Dlatego w pierwszej kolejności to właśnie audyt energetyczny w danym budynku mieszkalnym odpowie na pytanie, jakie jest tutaj zużycie energetyczne i jakie urządzenie grzewcze byłoby najlepsze. Kolejnym krokiem jest zerknięcie na zieloną listę ZUM i wskazanie konkretnego już urządzenia. Nie ma też co kruszyć kopi o koszta takiego audytu energetycznego, na które tym samym narażani są beneficjanci Czystego Powietrza. Dofinansowanie na audyt wynosi do 1,2 tys. zł i pokrywa do 100 proc. kosztów kwalifikowanych.
Więcej o programu Czyste Powietrze przeczytasz na Spider’s Web:
Zależy nam, aby rozwiązania techniczne były dostosowywane do właściwego zapotrzebowania na energię w budynku, dlatego tak ważne jest przygotowanie dobrego audytu energetycznego. Na taki audyt także zapewniamy wsparcie finansowe - przekonuje Dorota Zawadzka‐Stępniak, szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), operatora programu.
Doradcy energetyczni dalej twierdzą, że ciągle brakuje powszechnej wiedzy o tym, że pompa ciepła nie w każdym budynku jest dobrym rozwiązaniem i w przypadku starych domów nierzadko niezbędna jest najpierw ich termomodernizacja, czyli docieplenie przegród, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej oraz modernizacja instalacji centralnego ogrzewania.
Pompy ciepła gonią kotły na biomasę
Pierwsze efekty tych zmian już są widoczne. W kwietniu br. pompy ciepła pierwszy raz od lipca 2023 r. zaliczyły wzrost pod względem składanych wniosków: z 29 na 30 proc. Jednocześnie kotły na biomasę spadły z 46 do 44 proc. Tym samym prawdopodobnie będziemy świadkami powrotu Polaków do pomp ciepła, które były najczęściej wnioskowanym urządzeniem w programie Czyste Powietrze od marca 2022 r. do grudnia 2023 r. Jak wskazuje barometr od Polskiego Alarmu Smogowego: do tej pory złożono ponad 732 tys. wniosków, co stanowi raptem 24 proc. celu do 2029 r., czyli wymiany 3 mln węglowych kopciuchów.