Dorzuć do kopciucha! W programie Czyste Powietrze nie ma pieniędzy
Walka o lepszą jakość powietrza miała być jednym z priorytetów nowego rządu. Oprócz wymiany węglowych kopciuchów mieliśmy stawiać też na termomodernizację budynków. Na razie ekipa premiera Donalda Tuska potyka się o własne nogi. Bo wychodzi na to, że na razie nie dość, że nowych sposobów na walkę ze smogiem nie ma, to w dodatku brakować ma pieniędzy we flagowym programie Czyste Powietrze. Zadaliśmy w tej sprawie pytania zarówno Ministerstwu Klimatu i Środowiska, jak również Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Program Czyste Powietrze znów ma kłopoty. Nie, tym razem nie kpię z tempa wydawanych pieniędzy, chociaż ze spożytkowania raptem 8,2 proc. budżetu (ok. 8,5 mld zł z rozpisanych wcześniej 103 mld zł) w ponad pięć lat (ten system dopłat uruchomiono we wrześniu 2018 r.) trudno być dumnym. Ale już pal licho dotychczasowe tempo. Ważniejsze teraz jest to, że w ostatnim czasie program Czyste Powietrze ostro wyhamował. Beneficjenci nie wiedzą o co chodzi i z niecierpliwością czekają na zawnioskowane pieniądze. Niektórzy już bardzo długo.
Wysłałam wniosek 11 grudnia. Pomimo obowiązującego 30 dniowego terminu mój wniosek nawet nie został otworzony. Wykonawca zaczyna mieć pretensje. I co mam mu powiedzieć? – pyta za pośrednictwem X (dawniej Twitter) jedna z internautek.
Czyste Powietrze bez pieniędzy
I to nie są pojedyncze przypadki. Doniesień z całego kraju jest z dnia na dzień coraz więcej. A taka sytuacja może mieć fatalne skutki dla całej branży grzewczej.
Potwierdzam z Podkarpacia. Wielomiesięczne opóźnienia w wypłacie dotacji jest dla wykonawców wyzwaniem (a może być też gwoździem do trumny), dla rynku transformacji energetycznej i potencjalnych inwestorów bardzo złym sygnałem. Duży cios w wiarygodność instytucji - uważa inny internauta.
Więcej o programie Czyste Powietrze przeczytasz na Spider’s Web:
Wychodzi na to, że w kasie programu Czyste Powietrze powoli widać dno. Podobno NFOŚiGW już od początku zeszłorocznego grudnia zwleka z przelewami środków.
Mamy przygotowane bardzo dużo przelewów, ale nie możemy ich realizować - twierdzi jeden z pracowników WFOŚiGW z południa Polski w rozmowie z globenergia.pl.
Chodzi o środki z KPO, czyli ruch po stronie rządu
Zadaliśmy w tej sprawie pytania zarówno NFOŚiGW, jak też resortowi klimatu i środowiska. Czekamy na odpowiedzi. Z naszych informacji wynika, że chodzi o pieniądze z KPO (Krajowego Planu Odbudowy). Rozwój programu Czyste Powietrze to jeden ze 115 kamieni milowych (komponent B - zielona energia i zmniejszenie energochłonności), od realizacji których Bruksela uzależnia wypłatę Polsce pieniędzy w ramach KPO. To w sumie 158,5 mld zł.
Piłeczka po stronie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, od którego zależy odblokowanie środków na Czyste Powietrze. Jeśli to się nie wydarzy w najbliższych dniach, to program czeka wizerunkowa klapa i spadek zaufania ludzi – twierdzi Andrzej Gula, współzałożyciel i lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Paweł Mirowski, który cały czas piastuje stanowisko pełnomocnika premiera ds. Czystego Powietrza i jest jednocześnie wiceprezesem NFOŚiGW, twierdzi, że nie ma powodów do niepokoju. Zdecydowanie zaprzecza, że kłopoty z pieniędzmi mogą oznaczać koniec całego programu.
To absolutnie nie jest koniec programu Czyste Powietrze. Będą kolejne dobre zmiany, o których poinformujemy – zapowiada Mirowski w odpowiedzi o doniesieniach o braku środków.
