A ty ile sałatki jarzynowej wyrzucisz po świętach? Jedno jajko to aż 196 litrów zmarnowanej wody
Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami. Niestety podczas większych uroczystości tony żywności trafiają do śmieci. Nie tylko marnujemy w ten sposób samo pożywienie, ale także wodę potrzebną do jego wyprodukowania.
22 marca wypada Światowy Dzień Wody, a kilka dni później Wielkanoc. Na świecie marnuje się ponad 1/3 wyprodukowanego jedzenia, czyli ok. 1,3 mld ton, co pozwoliłoby wykarmić dwa miliardy ludzi - wynika z raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) z 2013 r. Z kolei w Polsce wg danych Programu Racjonalizacji i Ograniczenia Marnotrawstwa Żywności rocznie (licząc handel, gastronomię, przetwórstwo, produkcję rolniczą, transport i gospodarstwa domowe) wyrzucamy 4,8 mln ton artykułów spożywczych. I największy udział mają w tym konsumenci (60 proc.).
Niestety w święta, jak np. Wielkanoc, w koszach ląduje nawet 2-3 razy więcej jedzenia niż zwykle. Dlatego firma wpływu społecznego Too Good To Go postanowiła pokazać najczęściej wyrzucane produkty po świętach i przeliczyć je na stratę w postaci wody, która była potrzebna do ich produkcji.
W ramach Światowego Dnia Wody i Wielkanocy podnosimy świadomość, jak ogromne ilości bezcennej wody zużywamy na próżno, marnując dobrą żywność - mówi Anna Podkowińska-Tretyn, Country Director Too Good To Go.
Marnowanie żywności idzie w parze z marnowaniem wody
Do wyrzucania jedzenia po świętach przyznaje się aż 38 proc. Polaków - wynika z badania Too Good To Go. Najczęściej do koszy na śmieci trafiają po Wielkanocy:
- sałatka jarzynowa (62 proc.),
- pieczywo (39 proc.),
- różnego rodzaju szynki (25 proc.),
- owoce i warzywa (23 proc.),
- baranek z cukru (23 proc.),
- jajka na twardo (21 proc.).
Problem z marnowaniem żywności jest o wiele bardziej skomplikowany, bo jej produkcja pochłania ogromne ilości zasobów w tym ziemi, energii czy wody. W tym ostatnim przypadku światowe rolnictwo pochłania aż 70 proc. całkowitego zużycia wody słodkiej.
Jedzenie ma prawdziwą wartość nie tylko pod względem ekonomicznym, ale także ze względu na zasoby niezbędne do jego produkcji. Właśnie dlatego globalne wyzwanie, jakim jest niemarnowanie żywności, stwarza tak ogromną szansę, by przeciwdziałać zmianom klimatycznym. Jeśli będziemy marnować mniej, nie tylko ograniczymy jedno z największych źródeł emisji gazów cieplarnianych, ale także unikniemy niepotrzebnego zużycia wody - dodaje Anna Podkowińska-Tretyn.
Więcej o żywności przeczytasz na Bibzlog.pl:
Zużycie wody do produkcji żywności
Wyprodukowanie jakiejkolwiek rzeczy zużywa wodę i dotyczy to również żywności. Co ciekawe - zużywamy więcej wody jedząc, niż pijąc - wynika z danych Hoekstra & Water Footprint Network z 2017 r.
O jakich liczbach konkretnie mówimy? Wcale nie takich małych. Wytworzenie 0,5 kg bochenka chleba z pszenicy potrzebuje aż 804 litrów wody na wszystkich etapach produkcji.
To ponad 3200 szklanek wody o pojemności 250ml! - przelicza Too Good To Go.
Na wyprodukowanie jednego jajka średniej wielkości o wadze 60 g przypada z kolei niemal 196 litrów wody. To niemal tyle, ile jedna duża kąpiel w wannie. Jeszcze większym "pożeraczem" wody jest mięso - 250 g mięsa wieprzowego to aż 1503 litrów wody.
Wystarczyłoby to na… 150 standardowych cykli mycia naczyń w zmywarce! - podlicza platforma.
Co można zrobić, żeby ślad wodny był jak najmniejszy? Po pierwsze nie wyrzucać żywności. Można spróbować ją przetworzyć lub zamrozić. Ale można podzielić się nią również z tymi, których na jedzenie nie stać, i przekazać np. do lokalnych Jadłodzielni.