REKLAMA

Mam trójkę dzieci, które co chwilę chorują. Czy mogą wyrzucić mnie z pracy?

Najpierw urlop, później zwolnienie lekarskie, na końcu dodatkowe dni opieki. To właśnie rzeczywistość rodziców, którzy mają troje i więcej dzieci. Gdy chorują, trzeba zapewnić im opiekę, co skutkuje częstą nieobecnością w pracy. Czy pracodawca ma prawo zwolnić pracownika, który opiekuje się chorym dzieckiem?

Mam trójkę dzieci, które co chwilę chorują. Czy mogą wyrzucić mnie z pracy?
REKLAMA

Częste choroby dzieci – co może zrobić rodzic?

REKLAMA

Chore dziecko nie może uczęszczać do przedszkola, żłobka czy szkoły, dlatego obowiązkiem rodzica jest zapewnić mu opiekę w domu. Najczęściej sprawuje ją mama lub tata, którzy mogą otrzymać zwolnienie lekarskie, będące podstawą wypłaty zasiłku opiekuńczego (po spełnieniu innych wymagań ustawowych). Limit roczny wynosi 60 dni (dla obojga rodziców), co przy większej liczbie pociech często nie jest wystarczające. Rodzice mogą więc skorzystać z urlopu wypoczynkowego lub bezpłatnego, jednak w tych przypadkach wymagana jest zgoda pracodawcy. Do ich dyspozycji pozostaje również:

  • 2 dni zwolnienia na dziecko do 14. roku życia (pełnopłatne),
  • 2 dni zwolnienia z tytułu działania siły wyższej (z zachowaniem prawa do połowy wynagrodzenia),
  • 5 dni urlopu opiekuńczego (bezpłatnego).

Alternatywnym rozwiązaniem jest urlop wychowawczy, który przysługuje na dziecko do 5. roku życia. Niestety, jest on bezpłatny.

Zwolnienia „na dziecko” - czy pracodawca może rozwiązać umowę o pracę?

Rodzice niechętnie biorą zwolnienie lekarskie na chore dziecko. Ci, którzy mogą, starają się o pracę zdalną w obawie przed rozwiązaniem umowy. Czy pracodawca ma do tego prawo? Co do zasady, nie. Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy w trakcie usprawiedliwionej nieobecności pracownika, a taką właśnie jest L4 na dziecko. Wyjątki dotyczą:

  • ogłoszenia przez pracodawcę likwidacji lub upadłości,
  • zaistnienia przesłanek dotyczących zwolnienia dyscyplinarnego (ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych).

Przepisy przewidują jeszcze jedno, niekorzystne z punktu widzenia pracownika rozwiązanie. Otóż, jeśli wystąpią uzasadnione przyczyny i pewne okoliczności, pracodawca będzie mógł rozwiązać umowę o pracę. Mowa o sytuacji, w której ponosi on znaczne koszty w związku z długotrwałą nieobecnością pracownika. Koszty te mogą przejawiać się koniecznością:

  • nawiązywania dodatkowych umów cywilnoprawnych,
  • przerwania cyklu operacyjnego,
  • wyznaczania zastępstw.

Najogólniej można stwierdzić, że jeśli nieobecność pracownika przyczynia się do destabilizacji lub dezorganizacji pracy, zwolnienie będzie uzasadnione. Natomiast sam fakt częstego przebywania na L4 z powodu choroby dziecka nie może być podstawą rozwiązania umowy o pracę.

Więcej o zwolnieniach chorobowych przeczytasz na Bizblog.pl:

Co może zrobić pracownik, który został zwolniony z powodu częstych chorób dzieci?

Pracownik, któremu wypowiedziano umowę o pracę, może w ciągu 21 dni złożyć odwołanie do sądu pracy. W trakcie procesu to pracodawca będzie musiał udowodnić, że częste nieobecności podwładnego przyczyniły się do destabilizacji trybu pracy. Jeśli tego nie zrobi, pracownik ma duże szanse na wygraną. Powinien jednocześnie podnosić, że to na pracodawcy spoczywa ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, w tym związanego z ewentualną, usprawiedliwioną nieobecnością pracowników.

Pracownik, który wygra w sądzie, może domagać się przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach albo odszkodowania. Jeśli wybierze pierwsze rozwiązanie, będzie mu przysługiwać wynagrodzenie za czas, w którym pozostawał bez pracy, jednak nie wyższe niż za trzy miesiące.

REKLAMA

Częste choroby dzieci – jak sobie poradzić?

Dzieci w wieku przedszkolnym chorują średnio 8-10 razy w roku, co przy większej liczbie pociech staje się problematyczne pod kątem organizacji opieki. Rodzice mają prawo do zwolnienia lekarskiego, mogą również ubiegać się o urlop płatny lub bezpłatny. Rozwiązaniem jest w miarę możliwości opieka naprzemienna, co oznacza, że L4 bierze na zmianę mama i tata. Dobra wiadomość jest taka, że pracodawca najczęściej nie może zwolnić pracownika w przypadku usprawiedliwionej nieobecności. Jeśli zdecyduje się na taki krok, będzie musiał udowodnić w sądzie pracy swoje racje.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA