REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zakupy /
  3. Gospodarka

Hola, hola! Z tą inflacją wcale nie jest tak fajnie, jak wam się wydaje

GUS potwierdził opublikowane pod koniec czerwca wstępne dane, że inflacja z lutowego szczytu spadła o 7 p.p. w lutym do 11,5 proc. w czerwcu. Spadek inflacji w tym wypadku oznacza, że ceny rosną dalej, choć odbywa się to wolniej niż rok temu. Najsilniej drożeje żywność – w przeciągu roku o 17,8 proc., co podniosło inflację o 4,8 pkt. Coraz bardziej daje znać o sobie inflacja bazowa, która – jak szacują ekonomiści – w czerwcu wynosiła ok. 11 proc. (NBP poda oficjalne dane w poniedziałek o godz. 14.).

14.07.2023
11:41
Z tą inflacją wcale nie jest tak fajnie, jak wam się wydaje
REKLAMA

Inflacja w czerwcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2022 r. wzrosły o 11,5 proc. Ceny usług podskoczyły o 11,7 proc., a towarów – o 11,4 proc. W porównaniu z majem 2023 r. wskaźnik utrzymał się na tym samym poziomie, przy czym cen towarów spadły – o 0,2 proc., a ceny usług wzrosły – o 0,6 proc.) – wynika z pełnych danych GUS.

REKLAMA
Źródło: GUS

Ceny żywności wciąż dają nam popalić

Największy wpływ na inflację w ujęciu rocznym miały wyższe ceny żywności, które wzrosły aż o 17,7 proc., utrzymania mieszkań (+13,9 proc.) oraz rekreacji i kultury (+12,4 proc.). Podniosły one wskaźnik odpowiednio o 4,31, 3,42 i 0,76 punktu procentowego. Z kolei niższe ceny w zakresie transportu o 9,7 proc. obniżyły CPI o 1,05 punktu procentowego. Miesiąc do miesiąca najbardziej podniosły inflację rosnące ceny rekreacji i kultury (1,1 proc.), restauracji i hoteli (0,7 proc.) oraz zdrowia (0,5 proc.). Podwyższyły one odpowiednio wskaźnik o 0,07, 0,04 i 0,03 punktu procentowego.

Źródło: GUS

Niższe ceny w zakresie żywności (o 0,3 proc.), odzieży i obuwia (o 0,9 proc.), transportu (o 0,3 proc.) oraz mieszkania (o 0,1 proc.) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,08 punktu procentowego, 0,04 punktu procentowego i po 0,02 punktu procentowego – wyliczył GUS.

Inflacja bazowa szybko nie odpuści

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) zauważa, że coraz większy udział w kształtowaniu CPI mają ceny produktów i usług, które wliczane są do inflacji bazowej.

Wzrost cen w tej grupie będzie znacznie trwalszy. Dlatego przewidujemy, że spadek inflacji w drugiej połowie roku będzie dużo mniejszy – wskazuje Jakub Rybacki, analityk PIE.

Dlatego jego zdaniem w kolejnych kwartałach spadek inflacji będzie wyraźnie wolniejszy.

Projekcja NBP wskazuje, że nadmierny wzrost inflacji bazowej utrzyma się do 2025 r. Podobnie kształtuje się konsensus rynkowych prognoz. To głównie efekt szeroko rozpowszechnionej presji płacowej i związanego z nią wzrostu cen usług – wskazuje ekspert Instytutu.

Pensje cały czas rosną, inflacja szybko nie spadnie

REKLAMA

PIE zauważa, że sytuacja na rynku pracy oraz wysokie podwyżki płacy minimalnej zostawiają małą przestrzeń na zmianę trendu dotyczącego inflacji bazowej. Z tego też powodu Instytut nie oczekuje dynamicznej obniżki CPI w 2024 r. i zakłada, że perspektywa powrotu wskaźnika do celu wyznaczonego przez NBP jest odległa.

Prognozujemy, że jeszcze na koniec 2024 roku wzrost cen powinien przekraczać 5 proc. Okres podwyższonej inflacji w UE przedłuży między innymi wzrost presji płacowej w strefie euro oraz dodatkowe podwyżki cen wśród towarów i usług z długimi okresami trwania umów – podsumowuje Rybacki.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA