Dzisiejszy, kolejny strajk francuskich kontrolerów ruchu lotniczego (ATC) utrudnia zaplanowane podróże 30 tys. pasażerów Ryanaira – grzmi low cost w komunikacie. Przewoźnik wzywa przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do reformy europejskich usług ATC lub dymisji.

Środowy strajk kontrolerów lotów rozwścieczył Ryanaira. Przewoźnik wytyka, że ten kolejny strajk francuskiego ATC utrudnia podróże jego 30 tys. pasażerom, z których prawie wszyscy nie lecą do lub z Francji, a jedynie przelatują przez francuską przestrzeń powietrzną w drodze do miejsca docelowego.
Kolejny raz tysiące podróżnych zostało na lodzie
Prawie 20 proc. lotów w Unii Europejskiej odbywa się nad Francją, jednak francuskie służby nie chronią lotów nad Francją podczas strajków ATC (tak jak robią to inne państwa UE, takie jak Grecja, Włochy i Hiszpania) - argumentują irlandzkie tanie linie lotnicze.
Przewoźnik punktuje, że wcześniejszy strajk francuskiego ATC, który miał miejsce 3 i 4 lipca, wymusił z kolei odwołanie 1,5 tys. lotów, co zniweczyło plany podróży ponad 270 tys. obywateli Unii i ich rodzin.
90 proc. tych odwołań dałoby się uniknąć gdyby loty nad Francją były chronione podczas francuskich strajków ATC. To niedopuszczalne, że niecałe dwa tygodnie później plany podróży 30 tys. pasażerów zostały zakłócone z powodu kolejnego strajku - wytyka Ryanair.
Ryanair grzmi: to oni zrujnowali twój lot
Ryanair to największe w Europie i jedne z największych na świecie tanie linie lotnicze, które dziennie obsługują ok. 3,6 tys. lotów z ponad 90 baz. Kolejny strajk kontrolerów lotów sprawił, że low cost na swojej stronie internetowej opublikował apel do swoich klientów.
Kontrola ruchu lotniczego zrujnowała twój lot - wskazuje winnego low cost na swojej stronie.
I podaje, że rok 2024 był rekordowy pod względem opóźnień w kontroli ruchu z powodu niewłaściwego zarządzania i niedoborów kadrowych krajowych służb ATC w całej Europie.
Pomimo tych rosnących opóźnień w ATC, Komisja Europejska i ministrowie transportu – odpowiedzialni za krajowe służby ATC – nadal nie podjęli działań w celu rekrutacji i przeszkolenia wystarczającej liczby kontrolerów ruchu lotniczego do zarządzania służbami ATC. W rezultacie opóźnienia w ATC będą jeszcze większe latem 2025 roku - wskazuje.
Przewoźnik przypomina, że kontrolerzy lotów zarządzają m.in. startami i lądowaniami na lotniskach, a usługa ta jest opłacana przez linie lotnicze i pasażerów. Jednak to w gestii krajowych ministrów transportu leży odpowiednie obsadzanie tych stanowisk. Dlatego zdaniem Ryanaira, "ministrowie transportu państw europejskich muszą ponieść odpowiedzialność za to, że wielokrotnie dopuszczali do niepotrzebnych opóźnień w kontroli ruchu lotniczego".
W tym celu przewoźnik wskazał na kraje z najbardziej zakłóconymi lotami oraz podał adresy mailowe do konkretnych ministrów transportów z Francji, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Grecji, Austrii oraz Szwajcarii namawiając pasażerów, by zażądali od nich podjęcia działań, które zapewnią odpowiednią liczbę pracowników ATM i uchronią pasażerów przed opóźnieniami.

Więcej o Ryanairze czytaj na Bizblog.pl:
Ryanair ostro do Ursuli von der Leyen
Ryanair również zaapelował do szefowej Komisji Europejskiej. Przewoźnik wskazał, że Ursula von der Leyen ma obowiązek chronić jednolity rynek lotniczy i utrzymać otwartą przestrzeń powietrzną nad Francją, aby pasażerowie, którzy nie podróżują do lub z Francji, mogli kontynuować podróż podczas kolejnych strajków francuskiego ATC.
Ursula von der Leyen musi teraz podjąć działania w celu zreformowania nieskutecznych europejskich usług ATC lub zrezygnować i pozwolić komuś kompetentnemu wykonać tę pracę - uważa Ryanair.
Ryanair to największy przewoźnik lotniczy w Europie pod względem liczby pasażerów i największa tania linia lotnicza na kontynencie. Low cost powstał w 1985 r. W Polsce jest obecny od 2005 r. i oferuje rejsy z ponad 12 polskich lotnisk. Statystyki przewoźnika wskazują, że rocznie obsługuje ok. 200 mln pasażerów.
Do spółki Ryanair Holdings plc należą Buzz, Lauda, Malta Air, Ryanair i Ryanair UK. Grupa łączy ponad 230 lotnisk w 37 krajach, posiada flotę 618 samolotów, a kolejne 330 Boeingów 737 jest w trakcie realizacji.