Szantaż ekonomiczny? Nie z Unią takie numery
Unia Europejska mówi „nie” szantażowi ekonomicznemu. Z powodu presji amerykańskiej administracji i nieuczciwych praktyk ze strony Chin Unia postanowiła stworzyć nowe przepisy ws. wymuszeń ekonomicznych.
Autor: Mariusz Tomczak, dziennikarz, politolog specjalizujący się w zagadnieniach europejskich, Obserwator Finansowy
Główny cel rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie ochrony przed stosowaniem wymuszenia ekonomicznego przez państwa trzecie (Anti-Coercion Instrument, ACI) stanowi zabezpieczenie interesów wspólnoty i jej krajów członkowskich.
Na czym polega wymuszenie ekonomiczne?
Wymuszenie ekonomiczne zostało zdefiniowane jako sytuacja, w której państwo trzecie – za pośrednictwem środków wpływających na handel lub inwestycje albo grożąc ich zastosowaniem – naciska Unię lub jeden z krajów członkowskich na dokonanie określonego wyboru politycznego.
To niezwykle ważne narzędzie stanowi wyraźny sygnał, że Unia Europejska odrzuca wymuszanie ekonomiczne przez państwa trzecie i będzie bardziej asertywnie chronić swoje prawa oraz interesy. ACI to ważny element bezpieczeństwa gospodarczego UE i jej państw członkowskich. Zapewnia gwarancję odporności i stabilności w coraz bardziej niestabilnym świecie – mówi Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący wykonawczy Komisji Europejskiej odpowiedzialny za handel.
Więcej o handlu zagranicznym przeczytasz na Bizblog.pl:
Nieprzypadkowa data?
ACI weszło w życie 27 grudnia 2023 r. Prawie trzy tygodnie wcześniej, 7 grudnia, rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE. Tego samego dnia przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel spotkali się w Pekinie z przywódcą Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem.
Zbieżność dat, choćby nawet stanowiła przypadek, raczej nie umknęła uwadze w Państwie Środka. Tym bardziej, że od dłuższego czasu w UE wyrażane są oczekiwania, by zmienić politykę wobec Pekinu, ponieważ chińskie władze – stosując różnorodne narzędzia protekcjonistyczne – rzucają przedsiębiorcom z Zachodu kłody pod nogi.
Cały tekst przeczytasz na stronie: Obserwator Finansowy