W ostatnich dniach smog w Polsce ma mocno z górki. Nie dość, że program Czyste Powietrze ma dziurę na co najmniej 300 mln zł i ludzie tygodniami czekają na przyznane dofinansowanie - co może wyhamować dodatkowo tę inicjatywę - to w dodatku mamy właśnie do czynienia z inwersją temperatury, co tylko zanieczyszczenie powietrze pogłębia. A to wszystko dzieje się w czasie, kiedy brytyjscy naukowcy biją na alarm, bo zidentyfikowali zależność miedzy brudnym powietrzem a udarem mózgu.
Już w 2022 r. naukowcy odkryli, że nanocząstki brudnego powietrza dostają się do łożyska w pierwszym i drugim trymestrze ciąży, a następnie znajdują drogę do organów rozwijającego się płodu. Tym samym zanieczyszczenie powietrza może powodować skutki zdrowotne przez całe życie. Z kolei w 2023 r. ustalono, że zdolność neurokognitywna jest bezpośrednio powiązana ze wzrostem poziomu dwutlenku azotu, dwutlenku siarki i tlenku węgla w powietrzu, gdy wpływają one na układ nerwowy. Teraz zaś naukowcy donoszą o wynikach długoterminowych badań, które miały wykazać zależność smogu ze zdrowiem mózgu. O sprawie donosi The Guardian.
Te nowe odkrycia pomagają wyjaśnić, w jaki sposób zanieczyszczenie powietrza odgrywa ważną rolę w dynamicznych przemianach udaru i demencji - przekonuje prof. Frank Kelly z Imperial College London, który był częścią zespołu badawczego.
Smog pogarsza zdrowie ludzkiego mózgu
Brytyjscy naukowcy chcieli sprawdzić, jak smog przyczynia się do demencji i złego stanu zdrowia mózgu. Wszak udar mózgu jest drugą najczęstszą przyczyną zgonów na świecie (11 proc.). Z kolei ok. 50 mln ludzi żyje z demencją, a oczekuje się, że do 2050 r. liczba ta wzrośnie do ok. 150 mln. W tym celu przebadano ponad 413 tys. osób biorących udział w brytyjskim projekcie Biobank. Wszyscy byli w wieku od 40 do 69 lat, nikt z nich nie miał zdiagnozowanej demencji, udaru ani żadnego nowotworu.
W ciągu 11 kolejnych lat 6484 ludzi z tej grupy doznało udaru, u 3813 rozwinęła się demencja, a w przypadku 376 osób naukowcy mieli do czynienia z udarem i jednoczesną demencją. Uwzględniając także inne czynniki ryzyka, autorzy badania odkryli związek między długotrwałym narażeniem na zanieczyszczenia powietrza a wystąpieniem demencji, a także ryzykiem wystąpienia udaru mózgu. Dlatego tak istotne jest dochowanie wytycznym Światowej Organizacji Zdrowia.
Więcej o smogu przeczytasz na Spider’s Web:
Niespełnienie wytycznych WHO w możliwie najkrótszym terminie oznacza, że tysiące kolejnych osób jest na drodze do rozwoju poważnych chorób, takich jak udar i demencja, tylko dlatego, że nie mogą oddychać czystym powietrzem - nie ma cienia wątpliwości prof. Frank Kelly.
Naukowcy są też godni co do jednego: brudne powietrze przyspiesza pogorszenie funkcji poznawczych u osób starszych i przy okazji pomaga w rozwoju bardziej ogólnej niepełnosprawności.
A w Polsce normy jakości przekroczone o 2000 proc. i więcej
Tymczasem w Polsce smog cały czas ma się dobrze. Zwłaszcza, że mamy do czynienia z zatorem w programie Czyste Powietrze. Dziurę na ok. 300 mln zł trzeba szybko zakopywać pieniędzmi unijnymi, ale pewnie kłopoty z przelewami będą jeszcze odczuwalne przez cały czas, co nie jest dobre dla wizerunku całego programu, który na razie jest jedyną rządową inicjatywą w pełni skoncentrowaną na wymianie węglowego kopciucha. Do tego dochodzi inwersja temperatury. W efekcie czujniki smogowe znowu rozświetliły się na czerwono.
Pamiętać przy tym należy, że cały czas mamy zaniżone względem Światowej Organizacji Zdrowia kryteria.
Jak donosi na platformie X SMOG N.E.W.S.: w Gdańsku 16 stycznia odnotowano przekroczenie norm jakości dla pyłów zawieszonych PM2,5 o 1966 proc. (295 µg/m3), a normy dla pyłów PM10 - o 1208 proc. (544 µg/m3). Tego samego dnia, także na północy kraju, w Działdowie (woj. warmińsko-mazurskie) odnotowano przekroczenie norm dla PM2,5 o 2318 proc. (348 µg/m3) i dla pyłów PM10 - o 791 proc. (356 µg/m3).