REKLAMA

Nie tylko kopciuchy i stare auta. Tak nas trują fajerwerki i sztuczne ognie

Na nic zdają się apele, żeby Nowy Rok witać znacznie ciszej niż to tradycja nakazuje, bo sztuczne ognie i sylwestrowe fajerwerki robią ogromny hałas, który męczy zwierzęta. Coś o tym mogą powiedzieć właściciele psów, które ostatniej nocy roku nabierają dziwnej niechęci do wychodzenia na spacery. Ale przecież ważniejsze są głośne rozbłyski na niebie, bez nich pewnie Nowy Rok by się nie zaczął w ogóle. Teraz wychodzi na to, że takie witanie nadchodzących 12 miesięcy powoduje poważne zanieczyszczenie powietrza.

Nie tylko kopciuchy i stare auta. Tak nas trują fajerwerki
REKLAMA

W ostatnich dniach 2023 r. nasiliły się apele, żeby w noc sylwestrową darować sobie różnego rodzaju petardy i fajerwerki. Bo przecież pożytku z tego, co kot napłakał, a przy okazji skazujemy zwierzęta na spore cierpienie. Widać to doskonale po psach. Są zdezorientowane, wystraszone, nie chcą jeść. Mój czworonóg do tej pory wieczorem niechętnie wychodzi z domu, tak dobrze jeszcze pamięta wielominutowy huk sprzed paru dni. I mimo że straż pożarna w całym kraju przekonuje, że było ciut spokojniej, co też przełożyło się na mniejszą liczbę interwencji, to po moim psie nie za bardzo to widzę. Znowu pewnie będzie dochodził do siebie parę tygodni, jak nie lepiej. Trudno, taka widać kolej rzeczy i też przy okazji narodowa narracja. Wszak zwierzęta duszy nie mają (przecież to jedynie przywilej panującymi nad wszystkim człowieka) i tak po prawdzie one służą nam. Więc o ich gorszym nastroju nie ma co nawijać makaronu na uszy. 

REKLAMA

Psy chwilę się poboją i im przejdzie. Ludzie są ważniejsi niż zwierzęta - stwierdził w Polsacie News były europoseł Dobromir Sośnierz, któremu w ostatnich wyborach parlamentarnych powinęła się noga.

Myślę, że taki pogląd popiera niestety cały czas wielu Polaków. Dlatego uważam, że kolejny argument przeciwko sylwestrowym fajerwerkom też nie zadziała. Nawet jak nie dotyczy gorszych od nas zwierząt, tylko naszych płuc i naszego zdrowia. Smog bardzo to lubi.

Smog i fajerwerki w sylwestra

Wychodzi na to, że sztuczne ognie, tak ochoczo podpalane w ostatnią noc w roku, bardzo negatywnie wpływają nie tylko na zwierzęta, ale również na jakość powietrza. Jak donosi na platformie X Heal Polska: w noc sylwestrową wszystkie stacje Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały w Warszawie wyraźny skok zanieczyszczenia. 

Więcej o smogu przeczytasz na Spider’s Web:

Na niektórych ulicach wzrost PM10 z północy na godz. 1 był prawie 2,5-krotny! Sztuczne ognie szkodzą i zwierzętom, i ludziom. I to nie tylko poprzez wypadki - konkluduje Heal Polska.

Podobne wzrosty dotyczą również pyłów zawieszonych PM2,5. W jednym i w drugim przypadku mamy do czynienia z wyraźnym wzrostem w nocy między 31 grudnia a 1 stycznia. Skoki stężeń widoczne są na wszystkich warszawskich stacjach. 

Normy znowu przekroczone o ponad 2000 proc.

Na razie jakość powietrza w Polsce budzi sporo zastrzeżeń. I trudno się dziwić, smog ma się u nas przecież wyśmienicie. W poprzednim roku normy przekraczane były 2, 3, a nawet w 4 tysiącach procent. I to nie tylko na południu kraju, ale w całej Polsce, nad morzem też. Niestety, pierwsze dni 2024 r. wskazują, że na razie nic się nie zmieniło. Jak donosi SMOG N.E.W.S., w Łodygowicach (woj. śląskie) 3 stycznia odnotowano przekroczenie norm dla pyłów zawieszonych PM2,5 o 2105 proc. (316 ug/m3), a dla pyłów PM10 - o 703 proc. (317 ug/m3). Z kolei we Frampolu (woj. lubelskie) kryteria dla PM2,5 przekroczone były o 1118 proc. (168 ug/m3), a dla PM10 - o 462 proc. (192 ug/m3). Dzień wcześniej 2 stycznia w Zbrosławicach (woj. śląskie) normy dla PM2,5 przekroczone były o 1378 proc. (207 ug/m3), a te dla PM10 - o 505 proc. (228 ug/m3). 

REKLAMA

Polska wicemistrzem emisji w Europie

Jak wylicza to Eurostat: w 2022 r. Polska w sumie wyemitowała 353 mld ton CO2 i tym samym była drugim, największym trucicielem w UE. Prym w tym względzie - z wynikiem 619 mld ton CO2 - wiodą bezsprzecznie Niemcy. Kolejne miejsca zaś zajmują: Francja (330 mld ton CO2), Włochy (320 mld t) i Hiszpania (235 mld t). Po drugiej stronie tej tabeli jest za to Luksemburg (8 mld t) i Łotwa (9 mld t). 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA