Smog jest groźniejszy niż przypuszczano. Wstrząsające wyniki badań
W Polsce walka o zdrowy oddech właśnie zawinęła na kołku. Nie ma i na razie nie będzie nowych norm jakości węgla, nikt też tej zimy nie będzie zbytnio przejmować się kryteriami dotyczącymi kondycji powietrza. Małopolska już przełożyła w czasie swoją uchwałę antysmogową, a kilka innych województw też chce iść tym tropem. A Sejm chce zgody na sprzedaż węgla brunatnego. Tymczasem o ile wcześniejsze dane Europejskiej Agencji Środowiskowa o wpływie brudnego powietrza na nasze zdrowie wprawiały w osłupienie, to najnowsze doniesienia naukowców po prostu przerażają.
Niestety, to były prorocze słowa. Już teraz, na początku października, kiedy po zimnym wrześniu sezon grzewczy jest w pełni - normy jakość powietrza są w Polsce przekraczane w tysiącach procent. Na razie absolutny rekord padł w Smolcu (województwo dolnośląskie), gdzie normy dotyczące pyłu zawieszonego PM2,5 przekroczone były o ponad 4000 proc. W innych regionach wcale aż tak bardzo lepiej nie jest. Jak donosi na Twitterze SMOG N.E.W.S np. pod koniec września w Sandomierzu stężenie pyłów PM2,5 przekroczone było o 2093 proc. Z kolei w Wadowicach w połowie września normy dotyczące pyłów PM2,5 były przekroczone o 3465 proc. a te dotyczące pyłów PM10 aż o 2234 proc. Zdaniem ekspertów taka jest konsekwencja poluzowania niektórych przepisów, ale też procedowanej właśnie w Senacie zgody na sprzedaż dla gospodarstw domowych węgla brunatnego, który emituje sporo tlenków siarki.
Smog zabija. Dzieci też
Badań i analiz wskazujących na destrukcyjny wpływ brudnego powietrza na nasze zdrowie jest bez liku. Np. Europejska Agencja Środowiskowa (EEA) ustaliła niedawno, że w 2019 r. zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym spowodowało w UE 307 tys. przedwczesnych zgonów. W Polsce ich liczba szacowana jest na nawet ponad 39 tys. Tymczasem najnowsze ustalenia naukowców względem smogu i jego wpływu na ludzkie życie jeszcze bardziej przerażają. Jak donosi Guardian toksyczne cząsteczki powietrza odnaleziono nawet w płucach, wątrobach i mózgach nienarodzonych dzieci. Na długo przed porodem. To w oczywisty sposób koreluje z większą liczbą poronień, przedwczesnych porodów, ale także niską wagą urodzeniową i zaburzonym rozwojem mózgu.
Zdaniem naukowców tym samym zanieczyszczenie powietrza może powodować skutki zdrowotne przez całe życie. Próbki do badań pobrano w Szkocji i Belgii. Ale już wiadomo, że będą kolejne badania.
Polska odpuszcza walkę o czyste powietrze
Rząd o walce ze smogiem tej zimy nie chce w ogóle mówić. Chwali się Programem Czyste Powietrze i zamyka temat. Wychodzi jednak na to, że powodów do dumy w tym zakresie jest jak kot napłakał. Ta rządowa inicjatywa ruszyła w 2018 r. Do tej pory złożono ponad 505 tys. wniosku, z czego podpisano przeszło 430 tys. umów, na kwotę ponad 7,6 mld zł. Wydaje się sporo, ale budżet całego programu - rozpisanego na 10 lat - to aż 103 mld zł. Po czterech latach wydano więc raptem 7,3 proc. środków. Naprawdę trudno mówić o jakimkolwiek sukcesie.
W dobie krajowego zluzowania walki ze smogiem, szansę upatrzyli ci, którzy na tym zamieszaniu z trudnym powietrzem po prostu chcą zarobić. Np. na Allegro znajdziemy oferty dotyczące suplementu diety Smog Stop - od Organie Pharma. Jak czytamy w ogłoszeniu, to unikatowe wsparcie metabolizmu komórkowego i mechanizmów odtruwających organizm przez regulację pracy tarczycy i wątroby. Produkt ma zapewniać wątrobie ochronę przed toksycznymi składnikami smogu.