REKLAMA

Sebastian Kulczyk w końcu dopnie swego. Opór akcjonariuszy Ciechu skruszał

Spółka KI Chemistry należąca do Sebastiana Kulczyka wezwała posiadaczy ostatnich 7,55 procent akcji Ciechu do odsprzedania ich po cenie 54,25 zł. Miliarder przez wiele miesięcy nie był w stanie przełamać oporu akcjonariuszy, by pozbyli się udziałów w tej spółce chemicznej, ale nie ugiął się pod żądaniami podwyższenia ceny wykupu i ogłoszona na wiosnę ostateczna cena taką pozostała. Przejęcie 100 proc. akcji Ciechu to już właściwie formalność, bo ostatnie 5 proc. akcji będzie można wykupić przymusowo.

Sebastian Kulczyk w końcu dopnie swego ws. spółki Ciech
REKLAMA

Biuro maklerskie banku Santander, które w imieniu KI Chemistry obsługuje operację wykupienia wszystkich akcji spółki Ciech, poinformowało w piątek, że zaprasza do składania ofert sprzedaży niemal 4 mln akcji, które stanowią około 7,55 proc. kapitału zakładowego tej spółki oraz głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Oferowana cena to 54,25 zł za akcję, czyli o około 3 zł więcej niż wynosi obecna wycena giełdowa.

REKLAMA

Kulczyk zdejmuje Ciech z giełdy

Przypomnijmy, że kontrolowana przez Sebastiana Kulczyka spółka KI Chemistry będąca częścią wehikułu inwestycyjnego miliardera – KI Investments plan zdjęcia Ciechu z giełdy ogłosiła pod koniec lutego. Tłumaczono ten ruch chęcią „szybszego i elastyczniejszego reagowania na dynamicznie zmieniające się uwarunkowania ekonomiczne, regulacyjne oraz geopolityczne”.

Początkowo KI Chemistry zaoferowała cenę 49 zł za akcję, ale choć oznaczało to 29,3 proc. premii wobec średniej ceny akcji spółki na GPW ważonej wolumenem obrotu z ostatnich sześciu miesięcy oraz 14,9 proc. premii wobec średniej ceny z ostatnich trzech miesięcy, akcjonariusze odpowiedzieli milczeniem. W kwietniu postanowiono podwyższyć ofertę do 54,25 zł, zapewniając, że jest to ostateczna cena, ale i tym razem rynek zareagował wzruszeniem ramion.

Posiadające łącznie ponad jedną piątą akcji Ciechu fundusze emerytalne w kwietniu wydały wspólne oświadczenie, w którym poinformowały, że zignorują wezwanie KI Chemistry, ponieważ zaproponowana cena za akcję jest za niska. Pod oświadczeniem podpisały się Allianz Polska OFE, OFE PZU „Złota Jesień”, Aegon OFE, Generali OFE, NNLife OFE oraz Nationale-Nederlanden OFE.

Wszystko wskazywało na to, że operacja wykupu akcji Ciechu zakończy się fiaskiem, ale wystarczyło poczekać kilka miesięcy i okazało się, że Sebastian Kulczyk postawił na swoim. Odsetek akcji pozostających w portfelach innych udziałowców stopniał z 48,86 proc. do 7,55 proc., a oferta na wykupienie ich jest taka sama jak w kwietniu: 54,25 zł za akcję.

Więcej o biznesach Sebastiana Kulczyka przeczytacie w tych tekstach:

Przymusowy wykup

REKLAMA

Teraz już powinno pójść z górki, bo wystarczy, że KI Chemistry wykupi 2,55 proc. akcji i będzie mieć pewność, że stanie się jedynym udziałowcem Ciechu. W momencie, gdy spółka Kulczyka zgromadzi 95 proc. akcji, pozostałe 5 proc. będzie mogła wykupić przymusowo. Jak poinformowano, rozpoczęcie przyjmowania ofert sprzedaży nastąpi 4 października, a zakończy się 10 października. Przewidywany dzień rozliczenia transakcji i nabycia akcji to 13 października.

Ciech to jeden z największych w Europie producentów sody, soli, środków ochrony roślin i wielu innych chemikaliów, które są niezbędne w wielu dziedzinach gospodarki, co sprawia, że jest to spółka o znaczeniu strategicznym dla polskiej gospodarki. Ciech powstał w 1945 roku i przez kolejne dekady był spółką państwową, ale w 2014 roku został sprywatyzowany. Kontrolny pakiet akcji nabyła spółka KI Chemistry, należąca do nieżyjącego już Jana Kulczyka. Miliarder zmarł w 2015 roku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA