REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Rząd obiecał Polakom 800+, a oni myślą, że to już. ZUS musi się tłumaczyć, dlaczego przelewa po 500 zł na dziecko

Podwyższenie kwoty świadczenia rodzinnego z 500 do 800 zł to jedna z głównych kart przetargowych obecnej władzy w nadchodzących wyborach i trudno się dziwić, że przedstawiciele rządu bardzo intensywnie o tym informują Polaków. Wygląda jednak na to, że nieco przesadzili z tym przekazem, bo wielu rodziców myśli, że kwota świadczenia już wzrosła i ZUS musi publikować specjalne komunikaty, w których prostuje powstałe nieporozumienia. Jeśli wszystko pójdzie z planem rządu, świadczenie wzrośnie dopiero od 2024 roku.

03.07.2023
14:21
Rząd obiecał Polakom 800+, a oni mają pretensje do ZUS-u
REKLAMA

Pod koniec czerwca Rada Ministrów poinformowała, że przyjęła przepisy, które wprowadzają 800 zł miesięcznie dla każdego dziecka od 1 stycznia 2024 r. Jest to pierwszy formalny krok w drodze do wprowadzenia tych przepisów, bo odpowiedni projekt ustawy musi przejść przez parlament i uzyskać aprobatę prezydenta. Machina propagandowa jednak już teraz ruszyła pełną parą.

REKLAMA

Jest to jeden z piękniejszych momentów w pracach Rady Ministrów, kiedy możemy dyskutować tak jak dzisiaj o programie 500+, który za chwilę staje się programem 800+ – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas „pikniku rodzinnego” 27 czerwca.

Bardzo możliwe, że używanie fraz typu „za chwilę” w odniesieniu do 1 stycznia 2024 roku w przekazach rządowych okazało się zbyt optymistyczne, a może po prostu robi się wokół tego tematu za dużo hałasu, bo wielu Polaków zrozumiało, że podwyższenie świadczenia 500+ do 800 zł już się dokonało. Skala tego nieporozumienia jest tak duża, że specjalny komunikat w tej sprawie musiał wydać Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który – wbrew swojej nazwie – jest teraz operatorem wielu programów rządowych, nawet dopłat do gazu.

Program 800+. ZUS dementuje plotki

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych napływa wiele zapytań o wysokość świadczenia z programu „Rodzina 500 plus”. Pojawiają się głosy, że teraz wynosi ono nie 500 zł, ale 800 zł. Są one jednak niezgodne z prawdą. Jeżeli zostaną uchwalone i wejdą w życie przepisy, które zwiększą wysokość świadczenia wychowawczego, wówczas ZUS będzie je realizował – pisze ZUS.

Warto zwrócić na warunkowy ton komunikatu zakładu, który nie traktuje podwyższenia świadczenia 500+ jako pewnego. ZUS nie pisze o żadnym „pięknym momencie” przyjęcia przez rząd przepisów o 800+, lecz wydaje się sugerować, że dopóki w życie nie wejdzie odpowiednia ustawa, tematu nie ma. To prawda, że do 1 stycznia może się jeszcze sporo wydarzyć i nie chodzi wyłącznie o wyniki jesiennych wyborów parlamentarnych.

Jako operator programu 500+ ZUS ma pełne ręce roboty. Zakład zwraca uwagę, że obecnie wypłaca świadczenia w wysokości 500 zł na dziecko, w okresie świadczeniowym, który – zgodnie z obowiązującymi przepisami – potrwa aż do 31 maja 2024 r. ZUS dodaje, że do tej pory świadczenia przyznano na rzecz około 6,4 mln dzieci, a na konta rodziców lub opiekunów trafiło łącznie ok. 2,8 mld zł.

W przypadku osób, które jeszcze nie złożyły wniosku o 500+ na nowy okres świadczeniowy, termin minął 30 czerwca. Jeśli ktoś tego nie zrobił, świadczenie za czerwiec bezpowrotnie przepadnie. Oczywiście wniosek można wciąż złożyć, ale pieniądze będą wypłacane wyłącznie od miesiąca złożenia wniosku. Jeśli więc wniosek złożymy w lipcu, świadczenie dostaniemy od lipca.

Można zgłaszać uwagi

Na jakim etapie jest waloryzacja 500+? Na razie projekt zmian w formie ustawy został udostępniony w Biuletynie Informacji Publicznej Rządowego Centrum Legislacji i w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Oznacza to, że formalnie jest to jedynie propozycja zmian w prawie i na tym etapie można zgłaszać swoje uwagi do przyjętych przepisów.

REKLAMA

Jeśli rząd zrealizuje swoje zapowiedzi, wypłata świadczenia wychowawczego w nowej wysokości ma nastąpić do 29 lutego 2024 r., ale z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r. W uzasadnieniu do projektu wyjaśniono, że wydłużenie terminu wypłat wynika z konieczności wprowadzenia regulacji technicznych, które zapewnią ZUS czas na szybkie obsłużenie wszystkich spraw. ZUS zaznacza, że zmiana wysokości świadczenia nastąpi z urzędu, co oznacza, że nie trzeba będzie składać dodatkowego wniosku.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA