Brakuje rąk do pracy w Polsce. Ministra ma pomysł
Za „bardzo dobrymi” danymi z rynku pracy, jak domyślnie określa się rekordowo niskie bezrobocie w Polsce, kryje się zjawisko niedoboru rąk do pracy. Na szczęście zdaje sobie z tego sprawę ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która podczas Forum Ekonomicznym w Karpaczu przedstawiła swój sposób naprawy polskiego rynku pracy i aktywizacji grup społecznych, które nie są aktywne zawodowo.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wygłosiła przemówienie o rynku pracy na Forum Ekonomicznym w Karpaczu, poświęcając zaskakująco dużo uwagi problemowi niedoboru pracowników na polskim rynku pracy. Historycznie niskie bezrobocie to świetna wiadomość dla pracowników, ale niekoniecznie dobra dla pracodawców, którzy często nie są w stanie znaleźć pracowników o odpowiednich kwalifikacjach.
Niedobór pracowników w Polsce
Jednym z najczęstszych diagnoz sytuacji na rynku pracy jest brak rąk do pracy. To wiąże się z oczywistym pytaniem, jak ten brak – na tyle, na ile to możliwe – ograniczyć. Po wielu miesiącach spotkań, dzięki którym jestem mądrzejsza, niż byłam, obejmując urząd ministry, mam taki wniosek: musimy zmienić myślenie – stwierdziła szefowa resortu rodziny i pracy.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa, że obecnie jednym z największych wyzwań jest aktywizacja kolejnych grup społecznych, sprawienie, by te osoby chciały pracować. Chodzi o przekonanie starszych osób, żeby jak najdłużej pracowały, zachęcanie matek do powrotu na rynek pracy po urodzeniu dziecka, a także aktywizowanie osób z niepełnosprawnościami. Ministra pracy przyznaje, że w tym kontekście istotna jest także polityka migracyjna.
Więcej o bezrobociu przeczytacie w tych tekstach:
Co do zasady ludzie chcą pracować, ludzie chcą być potrzebni, ludzie chcą czuć się produktywni, ludzie chcą być doceniani za wysiłek, który wkładają w codzienną aktywność. Polki i Polacy, młodzi, starzy, kobiety, mężczyźni, niezależnie od poglądów, to bardzo pracowity naród. Więc odpowiedź na pytanie, co zrobić, żeby tych rąk do pracy i ich rąk do pracy nie brakowało, brzmi: dać im szansę i stworzyć warunki – przekonywała ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Co konkretnego chciałaby zaproponować szefowa resortu pracy? Jednym z jej pomysłów jest skrócenie czasu pracy w przypadku osób starszych, by dobrowolnie i dłużej pozostawały aktywne na rynku pracy. Dziemianowicz-Bąk przekonuje, że im jesteśmy starsi, tym szybciej się męczymy, ponieważ takie są uwarunkowania biologiczne i trzeba do tych realiów dostosować przepisy.
Skrócenie tygodniowego czasu pracy
W ministerstwie bardzo ostrożnie, bardzo rozważnie, z bardzo długą perspektywą czasową, ale owszem, badamy temat skrócenia i możliwości skrócenia tygodniowego czasu pracy – mówiła ministra pracy.
MRPiPS chce także wspierać pracodawców, którzy tworzą miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami. W ministerstwie mają już trwać prace z udziałem pełnomocnika ds. praw osób z niepełnosprawnościami nad ustawą o asystencji osobistej. Celem resortu jest zwiększenie dofinansowania zatrudniania osób z niepełnosprawnościami, „bo osoby z niepełnosprawnościami chcą być samodzielne i chcą pracować”.
Rynek pracy wymaga zmiany. To rynek pracy, a nie pracownik czy przedsiębiorca, wymaga zmiany. To ramy rynku pracy muszą być przebudowane. Ale przebudowa rynku pracy to jest trochę tak, jak przebudowywanie okrętu na otwartym morzu. Ten okręt trzeba przebudować gruntownie, ale trzeba przebudowywać go tak, żeby nie zatonął – stwierdziła ministra Dziemianowicz-Bąk.