Brak informacji o najniższej cenie, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżek, to powód, dla którego Shell dostał od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarzut złamania praw konsumentów. Od ponad roku przepisy wymagają od przedsiębiorców bardzo precyzyjnego i zgodnego z prawdą informowania o promocjach i wciąż wiele wielkich firm jest na bakier z prawem konsumenckim.
UOKiK o postawieniu zarzutów polskiemu oddziałowi giganta paliwowego poinformował w poniedziałek. Wątpliwości urzędu wzbudziła promocja „Wtorki i czwartki z Shell V-Power”, zgodnie z którą w te dwa dni każdego tygodnia można było zatankować paliwo premium w obniżonej cenie. Promocja trwała do końca sierpnia 2023 r.
Brak informacji o cenie paliw z ostatnich 30 dni
Problem polega na tym, że ani w materiałach marketingowych, ani na samej stacji nie ma informacji o najniższej cenie paliwa, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżek. UOKiK zwraca uwagę, że z powodu tego zaniedbania konsumenci nie mogą ocenić, czy promocja jest dla nich korzystna. Stąd decyzja o postawieniu firmie zarzutów.
Właściwe oznaczenie promocji i spełnienie wymogów informacyjnych wynikających z dyrektywy Omnibus obowiązuje również stacje paliwowe. Już rok przypominamy rynkowi o nowym prawie. W przypadku Shell zakwestionowaliśmy brak jasnych informacji na temat ceny paliwa, która obowiązywała przed wprowadzeniem przez sieć obniżek w wyznaczone dni. Okazje i obniżki paliw powinny być rzetelnie komunikowane, ponieważ kupujący chcą wiedzieć jakie są faktyczne warunki promocji – wyjaśnia prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.
UOKiK informuje, że jeśli zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów się potwierdzą, spółce Shell Polska grozi kara do 10 proc. jej rocznego obrotu.
Spółka deklaruje, że będzie „w pełni i transparentnie” współpracować z UOKiK-iem w celu wyjaśnienia sprawy. Zaznacza, że ustosunkuje się do zarzutów urzędu po dokładnym zapoznaniu się z nimi. Shell zaznacza, że już wcześniej w korespondencji z regulatorem przedstawiał swoje stanowisko, przybliżając mechanizm tej promocji i odnosząc się do pytań urzędu.
Przywiązujemy dużą wagę do właściwego komunikowania klientów o cenach. Przygotowując się do wdrożenia polskich regulacji Omnibus, szczegółowo analizowaliśmy tę kwestię, m.in. występując do UOKiK poprzez organizacje branżową z prośbą o wyjaśnienie specyfiki stosowania tych regulacji w branży paliwowej – wskazuje biuro prasowe spółki.
Więcej o prawie konsumenckim przeczytacie w tych tekstach:
Urząd przypomina, że informacja o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką powinna się znaleźć obok informacji o obniżonej cenie, czyli wszędzie tam, gdzie firma ogłasza rabaty dotyczące konkretnego towaru lub usługi, np. w komunikatach marketingowych lub na dystrybutorach paliw. Narzucająca te obowiązki unijna dyrektywa Omnibus obowiązuje od 1 stycznia 2023 roku.
UOKiK monitoruje, jak przedsiębiorcy dostosowali się do nowych obowiązków i dotąd postawił już zarzuty czterem firmom w związku z błędnym prezentowaniem promocji, a także wystosował ponad 70 wystąpień miękkich, a w toku jest 14 postępowań wyjaśniających w sprawie sklepów stacjonarnych. Po działaniach Prezesa UOKiK znaczna część firm skorygowała dotychczasowe praktyki.
Nadinterpretacja dyrektyw Omnibus
Warto jednak zwrócić uwagę, że UOKiK stosuje surową interpretację przepisów dyrektywy Omnibus. Specjalizujący się w prawie konsumenckim mec. Krzysztof Witek tłumaczył nam, że polskie przepisy nie wymagają, żeby przedsiębiorcy liczyli rabaty od tak zwanej ceny omnibusowej, czyli najniższej z 30 dni przed obniżką, nie wymaga tego też przepis unijnej dyrektywy. Ekspert zwraca uwagę, że Komisja Europejska, a za nią prezes UOKiK-u nakładają na przedsiębiorców wymóg, który nie wynika wprost z przepisów prawa.
Ekspert stwierdza, że obowiązki dotyczące komunikowania obniżek formalizują i komplikują podawanie cen, ale założenie było słuszne, bo chodzi o ochronę konsumentów przed manipulacjami cenowymi przy promocjach. Krzysztof Witek obawia się jednak, że „praktyka, którą chce wprowadzić urząd, może doprowadzić do utrudnienia prowadzenia działalności gospodarczej”.