Premier chce deregulacji maczetą. Handel fikcyjnymi fakturami kwitnie
Rząd szykuje szeroko zakrojoną deregulację gospodarki, a kluczowe znaczenie będzie ograniczenie kontroli przedsiębiorców. Propozycje zespołu Rafała Brzoski zakładają ograniczenie ingerencji organów państwowych w działalność gospodarczą, ale to rodzi poważne obawy, że ze zmian skorzystają głównie cwaniacy, którzy już dziś wykorzystują bardzo ograniczone możliwości skarbówki czy inspekcji pracy.
Kancelaria Premiera zapewnia, że zmiany zaprezentowane przez zespół Rafała Brzoski zostaną uwzględnione w rządowych projektach ustaw. Deregulacja przepisów ma ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej i uprościć formalności dla obywateli.
Skarbówka bardziej przyjazna dla podatnika
Jedną z kluczowych propozycji jest wprowadzenie domniemania niewinności podatnika. Jeżeli urząd nie wykaże błędu podatnika, to będzie on uznany za niewinnego. Innymi słowy, to urząd skarbowy będzie musiał udowodnić przedsiębiorcy popełnienie błędu, a nie odwrotnie. Rząd tłumaczy, że ma to zmniejszyć presję wywieraną na biznes i ograniczyć liczbę nieuzasadnionych kontroli.
Polska przedsiębiorczość to nasz skarb narodowy. Najwyższy czas uwolnić ją z gąszczu absurdalnych przepisów. Im prościej, tym lepiej. To będzie rok przełomu. Pierwszy pakiet Brzoski przekazany do realizacji. Maczety w ruch – napisał premier Donald Tusk w serwisie X.
Ponadto planowane jest złagodzenie kar za nieumyślne błędy podatkowe. Obecnie przedsiębiorca może zostać ukarany grzywną nawet do 93 tys. zł za przypadkową pomyłkę. Jeśli urząd nie rozstrzygnie sprawy w terminie, będzie ona automatycznie uznawana za korzystną dla podatnika. Dodatkowo skrócone mają zostać terminy zwrotu podatku VAT przez urząd skarbowy.
Choć zmiany te są korzystne dla uczciwych przedsiębiorców, pojawiają się obawy o wzrost patologii gospodarczych. W 2024 roku Krajowa Administracja Skarbowa wykryła rekordową liczbę fikcyjnych faktur VAT – aż 291 tys., z czego 8 tys. wystawiono w bieżącym roku. To najgorszy wynik od 2018 r. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło branży tekstylnej i kosmetycznej.
Więcej wiadomości na temat rekrutacji można przeczytać poniżej:
Z danych KAS-u wynika też, że luka VAT w 2023 roku wzrosła do 15,8 proc., a według ekspertów nawet 30 proc. tej wartości to efekt działalności przestępczej. Mimo wzrostu liczby postępowań podatkowych o 26 proc. i kontroli celno-skarbowych o 34 proc. proceder wyłudzania VAT wciąż jest poważnym problemem.
Oszuści podatkowi będą grać skarbówce na nosie
Głos w tej sprawie postanowiła zabrać Agata Jagodzińska, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej. Przedstawicielka skarbówki wskazuje, że kala wyłudzeń podatku VAT jest w Polsce wciąż bardzo duża i stale rośnie. Jagodzińska uważa, że absolutnie niedopuszczalne są deregulacje w zakresie skrócenia terminów – już i tak dość krótkich – zwrotu podatku VAT.
Podatek VAT ma taką konstrukcję, że jest najbardziej narażony na wyłudzenia, po prostu najłatwiej na nim oszukać. Dlatego KAS przy zwrotach musi przeprowadzić czynności sprawdzające – tłumaczy Agata Jagodzińska.
Szefowa związku zawodowego w KAS-ie wyjaśnia, że na etapie deklaracji VAT i wykazania podatku do zwrotu urzędnik nie wie, czy ma do czynienia z uczciwym przedsiębiorcą, dlatego konieczne jest weryfikacja. Jagodzińska dodaje, że KAS ma świadomość, jak duża jest skala oszustw i „po prostu w interesie państwa, a przede wszystkim uczciwych podatników ma święty obowiązek to sprawdzić”.
Deregulacja przepisów to krok w stronę ułatwienia działalności gospodarczej, ale jednocześnie może osłabić skuteczność organów ścigających oszustwa podatkowe. Ostateczny bilans tych zmian oczywiście będzie zależał od sposobu ich wdrożenia i zdolności państwa do przeciwdziałania rosnącym nadużyciom w systemie podatkowym.
