REKLAMA

Cyrk z pompami ciepła. Miało być super, wyszło strasznie

Polski rynek pomp ciepła, który dwa lata temu bił rekordy, zakrztusił się przez nieuczciwych sprzedawców. Kres tym praktykom, przez które Polacy płacili jeszcze wyższe niż do tej pory rachunki za prąd, miała dać zielona lista ZUM, oferująca urządzenia grzewcze wyłącznie ze stosownymi certyfikatami. Tyle teoria. Praktyka postawiła wszystko na głowie.

rachunki-za-prad-cena-energii-resort-klimatu
REKLAMA

Odbudowywanie zaufania Polaków do pomp ciepła nie jest wcale łatwym zadaniem. I szybki do przeprowadzenia też nie. Bo też uprzykrzanie nam tego typu urządzeń grzewczych trochę czasu zajęło. Nieuczciwi sprzedawcy i dystrybutorzy miesiącami mieli używanie na nieświadomych niczego Polakach, którzy wierzyli, że nie dość, że w ten sposób stają się bardziej zieloni, to w dodatku uda się tak zaoszczędzić trochę pieniędzy. W efekcie pompy ciepła w programie Czyste Powietrze zaczęły przegrywać z kretesem z kotłami na biomasę i coraz bardziej też do nich zbliżały się piece gzowe. Na szczęście rząd był tego wszystkiego świadom i zapowiedział działania naprawcze. Jednym z nich było wprowadzenie w życie listy zielonych urządzeń i materiałów ZUM. Dzięki niej Polakom miały być oferowane wyłącznie sprawdzone i certyfikowane pompy ciepła.

REKLAMA

Musimy zadbać o możliwie wysokie standardy jakości dotowanych urządzeń – i nie będzie to dotyczyło tylko pomp ciepła. Przez lata pozwalano na finansowanie słabej jakości urządzeń w Czystym Powietrzu. Teraz naprawiamy tę sytuację - zapewniał przy tej okazji wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta.

Pompy ciepła: chińskie urządzenia rządzą na liście ZUM

Zamysł więc był taki: tworzymy listę certyfikowanych urządzeń, którym mogą zaufać Polacy i przez które nie będą płacić wyższych rachunków za prąd. Jeżeli zaś dane urządzenie nie znajduje się na tej liście, to lepiej dla własnej kieszeni omijać je szerokim łukiem. Ale coś chyba poszło nie tak, bo wychodzi na to, że na tej liście ZUM prym wiodą pompy ciepła rodem z Chin. 

Na liście ZUM dziś o 9.00 są 253 pompy ciepła: 143 pompy ciepła z Chin - głównie produkty OEM związane z jednym producentem i 110 pomp ciepła z Polski - firmy związane z IGU OZE - informuje na platformie X Paweł Lachman, prezes Stowarzyszenia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).

Przypomnijmy, że wcześniej PORT PC, pod rękę ze Stowarzyszeniem Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych (SPIUG), zwróciły się do władz NFOŚiGW z apelem w sprawie rozważenie możliwości wprowadzenia na listę ZUM również tych pomp ciepła, dla których zostały już wydane europejskie certyfikaty jakości HP Keymark, EHPA Q i Eurovent. Jako tłumaczyło PORT PC: pozwoli to usprawnić procedury i jednocześnie zapewni beneficjentom szeroki dostęp do dobrej klasy urządzeń grzewczych. Na razie jednak o takim szerszym wyborze ciężko mówić. Europejscy producenci pomp ciepła przekonują, że sytuacja powinna zmienić się w ciągu najbliższych tygodni. Czekamy na komentarz NFOŚiGW.

To dopiero początek ekspansji tych urządzeń grzewczych

Organizacja Global Buildings Performance Network (GBPN) od dawna przekonuje, że dekarbonizacja nastania za sprawą pomp ciepła. Te urządzenia wszak są znacznie wydajniejsze, tańsze w eksploatacji i mniej zanieczyszczające środowisko niż inne formy ogrzewania.

Pompy ciepła reprezentują rewolucyjne podejście do czystego ogrzewania. Ich wyjątkowa efektywność w połączeniu z naturalnymi źródłami energii może zasadniczo zmienić krajobraz energetyczny ogrzewania - przekonuje dr Richard Lowes, specjalista ds. polityki i technologii energetycznej w GBPN.

Więcej o pompach ciepła przeczytasz na Spider’s Web:

Kłopot z tym, ze pomp ciepła nie można montować w każdym rodzaju budynku. Ale chce temu zaradzić Viessmann - niemiecka firma specjalizująca się w instalacjach grzewczych, która rozpoczęła w swoim berlińskim zakładzie produkcję przemysłową dużej pompy ciepła Vitocal 250-A Pro. Z przeznaczeniem dla budynków mieszkalnych praz lekkich obiektów komercyjnych i użyteczności publicznej. Jest też bardzo cicha: w trybie pracy wyciszonej osiąga poziom 60,9 dB(A). 

Możemy tym urządzeniem spełnić indywidualne wymagania projektowe większych budynków mieszkalnych i komercyjnych - zapewnia dr Markus Plewa z Viessmann Climate Solutions.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA