Dostaną 1800 zł miesięcznie na mieszkanie i to bez podatku. Nie podoba im się ten pomysł
Miesięczny dodatek do mieszkania dla każdego. Każdego, kto nosi mundur. Od 1 lipca 2025 r. Właśnie zdecydował o tym premier Donald Tusk. Te 1800 zł dostaną mundurowi - nie tylko policja, ale też strażacy i straż graniczna - pewnie tylko w największych miastach, a w mniejszych minimum 900 zł. I wcale im się te dopłaty nie podobają.
A nie podobają się z dwóch powodów. Po pierwsze, nie znamy jeszcze dokumentów, ale przedstawiciele Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” twierdzą, że zakłada on, że w zamian za 900-1800 zł miesięcznie służby musiałyby się zrzec prawa do protestów do końca 2029 r.
Po drugie, te kwoty to mało.
Państwo kupi ci mieszkanie na emeryturę
Pisałam już w Bizblog niedawno, że policja walczy przede wszystkim o odprawy mieszkaniowe, dokładnie takie, do jakich prawo mają żołnierze. To świadczenie, które wypłaca się żołnierzowi zawodowemu zwalnianemu z zawodowej służby wojskowej zamieszkałemu w kwaterze, o ile:
- nie otrzymał decyzji o przydziale lokalu mieszkalnego;
- i nabył prawo do emerytury wojskowej lub wojskowej renty inwalidzkiej.
To trochę tak, jakby wypuszczać dzieci z internatu w dorosłe życie i wypłacać im pieniądze, żeby kupili sobie mieszkanie. Ale żeby być precyzyjnym, ustawa o zakwaterowaniu sił zbrojnych mówi dokładnie tak:
Odprawa mieszkaniowa wynosi 3 proc. wartości przysługującego lokalu mieszkalnego za każdy rok podlegający zaliczeniu do wysługi lat, od której jest uzależniona wysokość dodatku za długoletnią służbę wojskową, i nie może być niższa niż 45 proc. oraz wyższa niż 100 proc. wartości przysługującego lokalu mieszkalnego.
W 2023 r. Agencja Mienia wojskowego wypłaciła 4200 takich odpraw w łącznej wysokości 995 mln zł, co oznacza, że średnia wysokość odprawy wyniosła 238 tys. zł.
Więcej wiadomości na temat nieruchomości:
Dokładnie tego samego chcieli policjanci. Od tygodni trwały negocjacje. Nie dostali. Dostali za to 900-1800 zł, które ma być wypłacane od 1 lipca 2025 r. co miesiąc i to bez podatku, czyli cała kwota idzie do kieszeni.
Dlaczego właściwie brakuje nam policjantów?
To ma pomóc przyciągnąć pracowników szczególnie do policji, która zmaga się z problemami kadrowymi. Tylko czy rzeczywiście z powodu zbyt niskich wynagrodzeń?
Jeśli nie czytaliście jeszcze w Bizblog tekstu o tym, jakie przywileje emerytalne mają mundurowi, to zachęcam, może wtedy zmienicie zdanie na temat tego, jak źle finansowo traktowane są nasze służby.
W skrócie: prawie pół miliona mundurowych dostaje na emeryturze nawet 75 proc. swoich ostatnich zarobków, choć w życiu ani złotówki nie zapłacili do ZUS. W tym czasie zwykli pracownicy dostaną ledwo 30 proc., choć całe życie płacili składki emerytalne. Pracownicy wyciągną na emeryturze z systemu statystycznie ok. 900 tys. zł i to swoich własnych pieniędzy, mundurowi zgarną w tym czasie prawie 2 mln zł i to z pieniędzy podatników.
Nie mówiąc już o tym, że pracownik będzie pracował do 60/65 roku życia, mundurowy przechodzi na emeryturę średnio w wieku 47 lat. Może dlatego brakuje nam funkcjonariuszy, skoro tak wcześnie wysyłamy ich pod palmy?
