Nie minął nawet miesiąc od rewelacji zza oceanu, według których woda butelkowana jest znacznie bardziej zanieczyszczona plastikiem niż przypuszczano, a naukowcy spieszą z kolejnymi doniesieniami, które tylko potwierdzają obawy. Plastik jest niemal wszędzie.
Badania przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Toronto i organizacji pozarządowej Ocean Conservancy. Wyniki znów potrafią zadziwić, bo mikroplastik – maleńkie cząsteczki o wielkości mniejszej niż 5 mm – odkryto w 88 proc. procentach badanych próbek żywności białkowej!
Plastik w krewetkach i tofu. Smacznego!
Eksperci wzięli pod lupę 16 produktów białkowych powszechnie spożywanych w Stanach Zjednoczonych o różnym poziomie przetworzenia, różnych marek, z różnych sklepów. Wśród nich znalazły się: panierowane krewetki, tofu, paluszki rybne, nuggetsy z kurczaka, steki z polędwicy wołowej, piersi z kurczaka, ale i roślinne zamienniki mięsa. Okazuje się, że średnie zanieczyszczenie mikroplastikiem na porcję produktów wyniosło 74-220 cząstek (najmniej w piersi kurczaka, najwięcej w krewetkach panierowanych). Przy czym naukowcy policzyli jedynie mikroplastik, który był większy lub równy 45 mikrometrom (nie wiadomo więc, ile mniejszych cząsteczek zawierały badane produkty ).
Najwięcej mikroplastiku na gram zawierały – a jakże - produkty wysokoprzetworzone.
Co istotne, nie stwierdzono znaczących różnic pomiędzy tym samym produktem pochodzącym z różnych marek lub sklepów. Zestawiając te wyniki z danymi dotyczymy średniego spożycia białka przez Amerykanów badacze oszacowali, że średnie roczne narażenie dorosłych na mikroplastik zawarty w białkach wynosi od 11 tys. do 29 tys. cząsteczek.
Nie ma możliwości ukrycia się przed plastikiem, jeśli jesz. Jeśli twoje pragnienie brzmi: chcę wybrać coś, co nie zawiera plastiku, naprawdę nie możesz – komentuje George Leonard, jeden z autorów badania.
Więcej o plastiku przeczytasz w Bizblog.pl:
O plastiku w żywności ciągle wiemy niewiele
Naukowcy od dawna trąbią, że potrzebnych jest więcej danych, aby dokładnie oszacować spożycie plastiku przez ludzi i ocenić ryzyko z tym związane. Ciągle niewiele wiemy o zawartości mikroplastiku w mięsie, produktach mlecznych, czy owocach, warzywach i zbożach.
Ponieważ jednak wiele spożywanych przez nas produktów jest przetwarzanych i pakowanych zanim trafią na nasze stoły, konieczne jest zrozumienie również innych potencjalnych czynników powodują zanieczyszczenie żywności mikroplastikiem – podkreślają autorzy badania.
George Leonard, współautor badania i główny naukowiec w Ocean Conservancy w amerykańskim programie PBS News wskazywał na konieczność ograniczenia zużycia tworzyw sztucznych i udoskonalenie polityki w tym zakresie.
Ale jeśli jesteś indywidualnym konsumentem też możesz zrobić kilka rzeczy. Na przykład używać filtrowanej wody, szkła do przechowywania i picia wody, a nie plastiku. Możesz unikać artykułów spożywczych zapakowanych w plastik. Widziałam w sklepie banany owinięte w folię, co oczywiście jest zupełnie niepotrzebne – podkreślił.