Odszkodowanie za zalanie. O tym warto pamiętać

Ubezpieczenie od zalania to w czasie powodzi gorący temat. Warto jednak pamiętać, że woda może dostać się do mieszkania bądź samochodu także w innych przypadkach, wywołując bardzo podobne skutki. Najczęściej tak poważne, że powrót do poprzedniego stanu nie jest możliwy. Naprawy natomiast są niezwykle kosztowne. Nic więc dziwnego, że pojawia się zainteresowanie wypłatą odszkodowania. Mogą je otrzymać osoby, które wykupiły odpowiednią polisę. W przypadku mieszkania mówimy o ubezpieczeniu nieruchomości, które najczęściej obejmuje także powódź lub nawet zalanie przez sąsiada. Niektóre ubezpieczalnie proponują klientom pakiet podstawowy z rozszerzeniami – wtedy też należy sprawdzić, czy wykupiliśmy odpowiednie. Odszkodowanie z tytułu zalania samochodu mogą natomiast otrzymać osoby, które wykupiły polisę AC. Z samego OC, które jest obowiązkowe, nie otrzymamy pieniędzy chyba, że zdecydowaliśmy się na zakup odpowiednich rozszerzeń.

Odszkodowanie po zalaniu przyznawane jest zgodnie z określoną przez ubezpieczyciela procedurą. W pierwszej kolejności należy zgłosić fakt powstania szkody i przedstawić odpowiednie dowody – najlepiej zdjęcia. Niektóre ubezpieczalnie wymagają zgłoszenia incydentu w ciągu 24 godzin, w przeciwnym razie mogą obniżyć wysokość odszkodowania lub całkowicie odmówić jego wypłaty. Przed dokonaniem zgłoszenia należy zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia (OWU). To one określają prawa i obowiązki ubezpieczonego. Nie podejmujmy jakichkolwiek działań na własną rękę. Dla przykładu, próba uruchomienia zalanego samochodu może skończyć się odmową wypłaty odszkodowania – taki zapis widnieje w większości OWU polis AC. Warto pamiętać, że ubezpieczyciel ma na wypłatę odszkodowania określony w umowie czas.

Więcej o odszkodowaniach przeczytasz na Bizblog.pl:

Ostatnie powodzie, jakie miały miejsce w kraju, doprowadziły do zniszczenia nieruchomości, samochodów i gruntów. Nie wszyscy właściciele wykupili stosowne polisy, jednak wskutek działania żywiołu zostali pozbawieni części majątku. Nie ulega wątpliwości, że odbudowa domu czy zakup nowego samochodu to spore wydatki, nie mówiąc już o kosztach, jakie wiążą się z utratą plonów. Czy brak ubezpieczenia uprawnia do wypłaty środków? Warto nadmienić, że taka odpowiedzialność musiałaby obciążyć Skarb Państwa, a nie prywatnych ubezpieczycieli. Niestety, prawo nie przewiduje możliwości uzyskania odszkodowania za zalanie, do jakiego doszło w wyniku działania żywiołu. Pieniądze można otrzymać tylko i wyłącznie w przypadku, gdy do zalania doszło z powodu nieprzestrzegania przepisów ustawy właściciela wód lub urządzenia wodnego. W tym przypadku nie ma jednak mowy o takiej sytuacji.

Objęcie ochroną mienia musi nastąpić przed wystąpieniem szkody, dlatego odszkodowanie może zostać wypłacone wyłącznie osobom, które ubezpieczyły samochód, dom lub grunt przed powodzią. Z odpowiednimi dokumentami muszą one zgłosić się do ubezpieczyciela, a następnie oczekiwać na jego decyzję. Warto pamiętać, że nie zawsze ponosi on odpowiedzialność w pełnym zakresie, dlatego uzyskane kwoty mogą być niższe od tych, które rzeczywiście będą potrzebne, aby naprawić szkodę. Od decyzji ubezpieczyciela przysługuje odwołanie, które należy złożyć w ciągu trzech lat od dnia zdarzenia. Osobom, które nie posiadają polisy, odszkodowanie za zalanie nie przysługuje. Najprawdopodobniej, wobec zaistniałych zdarzeń, będą one mogły ubiegać się o niskooprocentowany kredyt. Z pewnością nie jest to rozwiązanie zadowalające, dlatego przed skutkami zalania warto chronić się zawczasu, wykupując ubezpieczenie mienia.