Ubezpieczenia

Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że w ciągu sześciu miesięcy zadłużenie klientów wobec ubezpieczycieli wzrosło o 88,3 mln zł do poziomu 682,2 mln zł. Eksperci alarmują, że rosnące długi to niejedyny problem branży, bo w zastraszającym tempie wzrasta też liczba wyłudzeń odszkodowań, a także pojawiło się zjawisko zawierania fikcyjnych umów polis OC przy użyciu fałszywych danych osobowych.

Z analizy towarzystwa ubezpieczeniowego UNIQA wynika, że w ostatnim roku sprzedaż ubezpieczeń od rezygnacji z podróży wzrosła o połowę. Najczęstszym powodem rezygnacji z planowanego wyjazdu jest nagłe zachorowanie. Dlatego firma w swojej ofercie udostępnia możliwość rozszerzenia ochrony o następstwa chorób przewlekłych, psychicznych i nowotworowych ubezpieczonego, jak i jego bliskich.

Jakieś 2,2 mln Polaków miało płacić składki na ZUS od wszystkiego, co zarabiają, tak jak to robią pracownicy na etatach. Ale rząd się z tego wycofał i zewsząd słyszę tłumaczenie, że to w sumie i tak nie ma sensu, bo te 2,2 mln ludzi wcale nie są poza systemem ubezpieczeń, po prostu mają zwykle inny tytuł do ubezpieczenia. Większej bzdury nie słyszałam, ale skoro chcemy się jej trzymać, należałoby i pracownikom obniżyć składki na ZUS, by płacili je tylko od pensji minimalnej, niezależnie od tego, ile rzeczywiście zarabiają.

Składki na ubezpieczenie społeczne wzrosły od 2025 roku aż o 10,8 proc. Pewnym modyfikacjom uległ też sposób obliczania składki zdrowotnej, zwłaszcza w kontekście sprzedaży środków trwałych. Ile zapłacą przedsiębiorcy w 2025 roku?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że rozpoczął przekazywanie płatnikom składek informacji o stanie ich konta za rok 2024. Płatnik, który rozliczał i wpłacał składki w 2024 r., otrzyma informację, czy na jego koncie w ZUS jest nadpłata, niedopłata, czy też saldo zerowe. Informację tę otrzyma ponad 3,3 mln płatników składek, ale nie czekajcie na kopertę w swojej skrzynce pocztowej.