„To, że możesz, nie znaczy, że powinieneś”, „Nie odchylaj się, gdy lecisz” - apeluje amerykański spot nawołujący do tego, by nie rozkładać fotela w samolocie. Film pokazuje przykre dla innych pasażerów skutki: rozlane napoje, przygniecione dłonie i laptopy. Marketingowej akcji towarzyszy internetowa petycja, którą podpisało niemal 200 tys. osób.
Ten żartobliwy spot jest częścią kampanii reklamowej, za którą stoi amerykańska firma meblowa La-Z-Boy, której flagowym produktem są… rozkładane fotele domowe. I choć petycję należy traktować z przymrużeniem oka, to w Stanach Zjednoczonych akcja zdążyła rozpętać zażartą dyskusję wśród zwolenników odchylania foteli, którzy wytykają, że miejsc na nogi w samolotach jest coraz mniej, ale i przeciwników, którym ten „przywilej” w czasie podróży nieraz dał się we znaki.
„Odchylam fotel. Nie przepraszam”
Pasażerowie powinni mieć możliwość wyboru foteli w samolocie z odchylanym oparciem lub bez. Osobiście nienawidzę starych, odchylanych foteli, które zatrzymują się jeden centymetr od czoła – komentują pasażerowie.
Odchylam fotel. Nie będę przepraszać - deklaruje ktoś inny.
Trochę przesada. Może najpierw zapytaj?
Sztuka polega na tym, aby robić to powoli, w około 5 małych krokach. Żaba gotowana powoli nie wyskoczy z garnka – radzi jeden z pasażerów.
Problemem są linie lotnicze, które nie zapewniają wystarczającej ilości miejsca na nogi, a nie pasażerowie, którzy odchylają swoje siedzenia - komentują internauci.
Zachowania, które irytują najbardziej
W 2022 r. rozkładanie fotela znalazło się na 7. miejscu listy najbardziej irytujących zachowań pasażerów według rankingu portalu Only Wanderlust. W ankiecie, w której wzięło udział półtora tysiąca osób, za najbardziej denerwujące uznano kolejno:
- kopanie w siedzenie
- brzydko pachnących podróżnych
- głośne rozmowy
- opieranie się o siedzenia
- pijanych pasażerów
- krzyczące dzieci
- rozkładanie siedzenia w czasie lotu
- pasażerów używających mocnych perfum
- brak maseczek (badanie przeprowadzono w trakcie pandemii Covid-19)
- chrapanie
- ściąganie butów i skarpetek
- wyciąganie toreb natychmiast po wylądowaniu samolotu
- intensywnie pachnące jedzenie
- ciągłe wstawanie z miejsca
- uciążliwe zagadywanie innych pasażerów
- zagarnianie podłokietników
- rozkładanie stóp na siedzeniach lub pomiędzy nimi
- klaskanie po wylądowaniu
- zabieranie innym miejsca na nogi
- oślepiające światło z laptopów i tabletów w czasie nocnego lotu
Pamiętam, jak leciałem z Bangkoku do Sydney, gdy pasażer wstał i zaczął uderzać pasażera przed sobą zwiniętym magazynem pokładowym, tylko po to, żeby odchylił fotel. Zapytaj załogę pokładową; wszyscy mamy podobne straszne historie. Nie pomaga fakt, że w ostatnich latach wzrosła liczba pasażerów zakłócających porządek, według danych Federal Aviation Administration – napisał kilka miesięcy temu steward Niccolo Serratt na łamach Conde Nast Traveler.
Dodał, że jego zdaniem w większości przypadków rzadko tak naprawdę chodzi o odchylone siedzenie.
Istnieją ukryte motywacje stresu, a odchylone siedzenie służy po prostu jako wyzwalacz. Podróżowanie może być męczące i stresujące, a czasami ludzie po prostu potrzebują wymówki, aby dać upust swoim frustracjom.
Wraz ze wzrostem zakłóceń związanych z rozkładaniem siedzeń, coraz więcej linii lotniczych całkowicie wyeliminowało możliwość odchylania foteli (co również służy jako środek obniżający koszty) - podkreślał.
W badaniach firmy YouGov, w ramach których przepytano 2,6 tys. dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii, 48 proc. wskazało, że odchylanie fotela w samolocie w ciągu dnia jest niedopuszczalne, 31 proc. uznało, że jest do przyjęcia, a co piąty nie miał zdania.
Czytaj więcej o podróżach:
Tak czy owak, firmie La-Z-Boy można pogratulować kampanii, która zyskała międzynarodowy rozgłos. Tych, którzy zdecydują się podpisać petycję, La-Z-Boy kusi nagrodami: do wygrania jest bilet lotniczy o wartości 500 dol. i... domowy fotel marki, który można rozkładać bez dylematów.