KSeF dopiero od 2026 roku? Błąd! Wciąż obowiązuje termin 1 lipca 2024!
Ministerstwo Finansów niedawno ogłosiło, że wejście w życie obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur oznaczającego poważne zmiany w działalności nawet najmniejszych firm zostało przesunięte aż do roku 2026, ale na razie są to tylko słowa. Formalnie wciąż obowiązuje ustawa wprowadzająca obowiązkowy KSeF dla wszystkich firm od 1 lipca tego roku, a nowe przepisy dopiero trafiły do sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Nawet jeśli ustawę uda się szybko przepchnąć przez parlament, musi ją jeszcze podpisać prezydent.
Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia Ministerstwo Finansów poinformowało, że przygotowany przez poprzedni rząd system e-faktur jest tak zły, że trzeba go wyrzucić do kosza i stworzyć od początku. Zamiast 1 lipca 2024 wszystkie firmy zostaną objęte tym obowiązkiem dopiero w kwietniu 2026 r. Na razie to jednak tylko zapowiedź, bo formalnie wciąż obowiązuje ustawa wprowadzająca KSeF w oryginalnym terminie.
Obowiązkowy KSeF dla wszystkich firm
To się jednak ma wkrótce zmienić, ale projekt ustawy przesuwającej wdrożenie KSeF-u na 2026 rok jest na razie na wczesnym etapie procedowania w parlamencie. Po pierwszym czytaniu w środę w Sejmie został przesłany do Komisji Finansów Publicznych. Zaproponowane poprawki będą następnie poddane kolejnemu głosowaniu, a projekt trafi wtedy do Senatu. Ewentualne poprawki senatorów także zosaną poddane głosowaniu w Sejmie, a przyjęta przez izbę niższą ustawa trafi na biurko prezydenta.
Projekt ustawy zmieniającej przepisy dotyczące KSeF-u prezentował wiceminister finansów Jarosław Nenema. Przedstawiając uzasadnienie, stwierdził, że przeprowadzony przez jego resort audyt wykazał „liczne wady tego projektu, a przede wszystkim jego nieskalowalność”. Wyjaśnił, że ten projekt nie miał szans na powodzenie, dlatego „nie ma takiej technicznej możliwości, żeby dla wszystkich podatników ten projekt wszedł w życie z 1 lipca”.
Więcej o wprowadzeniu KSeF-u przeczytacie w tych tekstach:
Nie wprowadzamy tego, nie dlatego, żeśmy zmienili zdanie, tylko dlatego, że system się nie nadaje do wprowadzenia. Wyniki audytu jednoznacznie pokazały, że system jest nie gotowy, system by się zawalił, zaraz po wprowadzeniu. To byłoby chyba gorzej, niż powtórka z Polskiego Ładu, bo nie można byłoby wystawić i odebrać faktury – powiedział wiceminister.
Podczas konferencji prasowej 26 kwietnia minister finansów Andrzej Domański przekazał, że Krajowy System e-Faktur od 1 lutego 2026 r. będzie obowiązkowy tylko dla największych firm, a wszyscy przedsiębiorcy zostaną nim objęci dopiero 1 kwietnia 2026 r. Wyjaśnił wówczas, że analiza techniczna aktualnego systemu wykazała brak spełnienia wymagań jakościowych i wydajnościowych, a testy w zakresie wystawania faktur nawet nie zbliżyły się do oczekiwanej wydajności.
Znikną faktury uproszczone
Przypomnijmy, że już w styczniu Ministerstwo Finansów niespodziewanie poinformowało o odsunięciu wprowadzenia w życie KSeF-u, który miał zacząć obowiązywać już od lipca 2024 r. To oznaczałoby daleko idące zmiany w funkcjonowaniu wielu firm, bo jest to system, w którym faktury można wystawiać wyłącznie w formacie XML, a dotychczasowe formy papierowe i elektroniczne będą niedozwolone. Do lamusa odejdą nie tylko faktury w formie papierowej, ale także te elektroniczne, ale bez ściśle określonego formatu. Wprowadzenie nowego systemu ma przyczynić się do skuteczniejszego zwalczania oszustw na VAT i uchylania się od płacenia tego podatku.
Wraz z wejściem obowiązkowego KSeF-u mają zniknąć faktury uproszczone, czyli paragony z NIP-em nabywcy, które dzisiaj zastępują zwykłe faktury, o ile kwota sprzedaży nie przekracza 450 zł. Mało tego, zlikwidowane mają zostać noty korygujące, czyli nie byłoby można w żaden sposób modyfikować oryginalnej faktury za pomocą odrębnego dokumentu księgowego. Trzecią rzeczą, która ma zniknąć w nowym systemie, są duplikaty faktur. Każda faktura będzie istniała w formie elektronicznej w KSeF, więc nie będzie potrzeby tworzenia duplikatów.
