REKLAMA

Polacy rzucili się na hipoteki. Kwoty biją historyczne rekordy

Polacy popędzili po kredyty. Tych mieszkaniowych było o 220 proc. więcej niż przed rokiem, ale krajobraz na rynku kredytów hipotecznych wkrótce się zmieni, bo w skali miesiąca już widać spadki. Na razie padły natomiast historyczne rekordy, bo średnia kwota zaciąganego kredytu mieszkaniowego wynosi już 417,69 tys. zł.

Polacy rzucili się na hipoteki. Kwoty biją historyczne rekordy
REKLAMA

Rozgrzany do czerwoności rynek mieszkaniowy stygnie powoli. Dowodem są najnowsze dane Biura Informacji Kredytowej (BIK). Wynika z nich, że w porównaniu do lutego 2023 r. w lutym 2024 r. liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła o 220,8 proc. Mało tego, wartość zaciąganych kredytów mieszkaniowych urosła w tym czasie o 305,1 proc.

REKLAMA

Co sprawia, że Polacy nadal chętnie sięgają po hipoteki i to pomimo że pieniądze w rządowym programie dopłat, które napędzały rynek, skończyły się z początkiem roku?

Wzrost wynagrodzeń. Nadal widać efekt rządowych dopalaczy

Prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, informuje, że w lutym 2024 r. banki udzieliły 21,8 tys. kredytów mieszkaniowych na wartość 9,1 mld zł.

Wpływ na tak wysoką sprzedaż ma wyższa zdolność kredytowa. Przyczynił się do niej głównie wzrost realny wynagrodzeń oraz wydłużanie średniego okresu kredytowania. To z kolei przełożyło się na wyższą wartość udzielanego kredytu – mówi prof. Waldemar Rogowski.

Ekspert dodaje, że średnia kwota kredytu mieszkaniowego wynosi obecnie już 417,69 tys. zł i jest o 26,3 proc. wyższa niż przed rokiem. Jednocześnie jest ona na historycznie rekordowym poziomie.

Więcej o rynku mieszkaniowym oraz hipotekach przeczytasz na Bizblog.pl:

Drugą sprawą jest to, że choć program rządowych dopłat do zakupu pierwszego mieszkania się skończył, to w lutowej akcji kredytowej nadal widać efekt uruchomienia kredytów z programu Bezpieczny kredyt 2 proc. z puli wniosków złożonych w grudniu 2023 r.

Według statystyk BIK, banki udzieliły w ramach tego programu 10,24 tys. kredytów (47 proc. wszystkich udzielonych kredytów mieszkaniowych) na kwotę 4,39 mld zł (48 proc. łącznej kwoty wszystkich kredytów). Trzeba jednak zauważyć, że w lutym w relacji do stycznia br., wartość udzielonych hipotek spadła o ok. 1 mld zł – wskazuje Rogowski.

Zresztą brak nowych wniosków z programu jak na dłoni pokazuje liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. W lutym było ich 26,66 tys. wobec 46,34 tys. w grudniu 2023 r. Oznaczać może to tylko jedno: krajobraz na rynku kredytów hipotecznych wkrótce się zmieni. Już w lutym, w porównaniu do stycznia, liczba kredytów mieszkaniowych spadła o 12,4 proc.

Strach przed podwyżkami przyspieszy zakupy?

Ekspert BIK uważa, że spadek akcji kredytowej wynikający z braku programu Bezpieczny kredyt 2 proc. może być częściowo skompensowany przez kredyty zaciągnięte przez te osoby, które w wyniku nadal rosnących cen nieruchomości przyspieszą decyzję o zaciągnięciu kredytu mieszkaniowego, nie czekając na pojawienie się nowego rządowego programu.

Dodatkowo mogą oni obawiać się kolejnego skokowego wzrostu cen nieruchomości w efekcie możliwego uruchomienia w drugiej połowie roku kolejnego programu stymulacyjnego. Podobne zjawisko wystąpiło w zeszłym roku - tłumaczy prof. Waldemar Rogowski.

Przeczytaj nasz ostatni artykuł o rankingu kredytów hipotecznych. Sprawdź oferty, które znalazły się w zestawieniu: VeloBank, Bank Pekao, Alior Bank S.A., PKO Bank Polski, Bank Millennium, mBank, Santander, BNP Paribas.

Więcej kredytów gotówkowych i ratalnych

REKLAMA

Okazuje się, że nie tylko kredyty hipoteczne zaciągamy chętniej niż rok wcześniej. Polacy częściej decydują się na kredyty ratalne, gotówkowe. Ale i karty kredytowe - choć w tym wypadku wzrosty są mniejsze.
Z danych BIK wynika, że lutym 2024 r., w porównaniu do lutego 2023 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej wszystkich rodzajów produktów kredytowych: ratalnych +86 proc., gotówkowych +14,7 proc., kart kredytowych +4,8 proc.

Wzrosła również wartość wszystkich udzielonych kredytów: kredytów mieszkaniowych +305,1 proc., ratalnych +31,4 proc., gotówkowych +27,9 proc. oraz limitach na kartach kredytowych +17,0 proc.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA