W biznesie zwiesili nosy na kwintę. Nawet dobre oceny są gorsze niż wcześniej
Grudzień 2024 roku przyniósł mieszane nastroje w polskiej gospodarce, co potwierdzają dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). W większości sektorów wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury zanotował poziom niższy lub zbliżony do wyników listopadowych, z wyjątkiem zakwaterowania i gastronomii, gdzie odnotowano poprawę nastrojów.
Nastroje w najważniejszych sektorach polskiej gospodarki nie są dobre, nawet tam, gdzie badanie koniunktury wypadło najlepiej.
Jednostki z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa (plus 22,1) oceniają koniunkturę najbardziej korzystnie, choć poniżej średniej długookresowej (+25,4). Najbardziej pesymistyczne oceny formułują podmioty z sekcji przetwórstwo przemysłowe (-13) – wskazał GUS w komunikacie.
Więcej wiadomości z polskiej gospodarki
Negatywne nastroje w przemyśle i budownictwie
W sektorze przetwórstwa przemysłowego wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury spadł do poziomu -13,0 z -11,7 zanotowanego w listopadzie. To oznacza kontynuację trudnej sytuacji, zwłaszcza że jest to wartość poniżej średniej długookresowej wynoszącej 0,8.
W budownictwie sytuacja również nie napawa optymizmem – wskaźnik spadł do -10,6 z -8,5 w listopadzie. Szczególnie trudna jest sytuacja w budowie budynków, gdzie pesymistyczne oceny są dominujące.
Zakwaterowanie i gastronomia z pozytywnym trendem
Pozytywnie wyróżnia się sektor zakwaterowania i gastronomii, gdzie wskaźnik koniunktury wzrósł do -4,9 z -7,3 w listopadzie. Jest to jedyna branża, w której odnotowano wyraźną poprawę w grudniu. Przedsiębiorcy w tym sektorze odnotowują lepsze wyniki związane z okresem świąteczno-noworocznym.
W handlu detalicznym wskaźnik klimatu koniunktury wyniósł -3,4 po spadku z poziomu -1,7 w listopadzie. Z kolei handel hurtowy odnotował jeszcze gorszy wynik, z wskaźnikiem wynoszącym -6,6 w porównaniu z -2,9 miesiąc wcześniej. Sektor zmaga się z trudnościami wynikającymi z mniejszej aktywności konsumentów.
Prognozy dotyczące koniunktury
W krótkim terminie trudno spodziewać się znacznej poprawy nastrojów gospodarczych. W dłuższej perspektywie oczekuje się ożywienia w inwestycjach publicznych, co powinno pozytywnie wpłynąć na sektor budowlany i powiązane z nim branże. Przy okazji danych o produkcji przemysłowej, pojawiły się też głosy, że poprawę powinny również odczuć przedsiębiorstwa z sektora wytwórczego.