Zima łaskawa dla kolejarzy. Coraz bliżej pociągi pędzące 250 km/h
Sprzyjająca aura sprawiła, że w niektórych przypadkach wykonawcom prac udało się zrealizować inwestycje przeznaczone na zimę w ustalonych terminach, kiedy normalnie jest to trudne lub całkiem niewykonalne ze względu na zalegający śnieg czy niskie temperatury.
PKP PLK dzięki ciepłej zimie zyskały wystarczająco dużo czasu na dopełnienie terminów wielu inwestycji. Otworzono nowe stacje, zmodernizowano przystanki, wyremontowano tory. To ważne, bo kolej ma dalekosiężne. Zarząd zapowiada kolejne miliony na inwestycje.
Bez zimy, bez postoju
Na kolei harmonogramy robót nie zakładają przerwy w wykonywaniu robót w okresie zimowym. Warunki atmosferyczne sprzyjają realizacji prac zgodnie z harmonogramami
– poinformował Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych
Łatwiejsze i sprawniejsze było przyspieszenie prac torowych i wcześniejsze otwarcie toru nr 2 na odcinku Sadowne Węgrowskie – Małkinia.
Prace idą zgodnie z harmonogramem także przy budowie systemu szczecińskiej kolei miejskiej. Zdemontowano już jeden z torów na linii kolejowej nr 406 oraz sieć trakcyjną.
Bez przeszkód odbywa się wymiana torów na odcinku od granicy Polski do Siemianówka i z Siemianówka do Mikłaszewa w ramach rewitalizacji linii kolejowej nr E59, jak również realizacja prac przygotowawczych w ramach projektu „Modernizacja linii kolejowej nr 35 na odcinku Ostrołęka – Chorzele”.
Jednocześnie trwają prace na innych odcinkach:
- Otwock – Pilawa, przy budowie torów na stacji Pilawa.
- Dęblin – Lublin (budowa drugiego toru) w ramach prac na linii kolejowej nr 7 Warszawa Wschodnia Osobowa – Dorohusk
- Gałkówek – Tomaszów Maz. – Radom, a także na przyległych łącznicach linii kolejowych nr 22 i 25
- Działdowo – Olsztyn, na linii kolejowej nr 216
- Kutno – Toruń Główny – Etap II, na linii kolejowej nr 18
Zakończono szereg renowacji przystanków i stacji kolejowych.
Zapnijcie pasy, pociąg pędzi 250 km/h
PKP chwali się, że miniony rok przyniósł wiele pozytywnych zmian w polskiej kolei. I jest zapowiedzią prawdziwej rewolucji.
Z roku na rok koleje notują coraz to mniej incydentów na liniach zarządzanych przez PLK. W 2007 r. zanotowanych wypadków było prawie tysiąc, w 2018 ich liczba ledwo przekroczyła 550.
W 2019 r. do Urzędu Transportu Kolejowego wpłynęło ponad 1,3 tys skarg pasażerów, tyle samo co rok wcześniej. Wzrosła liczba zażaleń w stosunku do higieny, komfortu i jakości obsługi, spadła na rozkład jazdy. A warto odnotować, że koleje obsługują więcej kursów i rośnie liczba podróżnych.
Prezes PKP Ireneusz Merchel zapowiada, że w najbliższym czasie wystąpi potrzeba przywrócenia do ruchu 2 tys. km linii kolejowych oraz odtworzenia kolejnych kilku tysięcy.
Mimo uchybień zarząd PKP PLK jest dobrej myśli i twierdzi, że za trzy lata i pociągi w Polsce będą jeździć z prędkością 250 km/h
